No i PO na chwilę obecną prowadzi właśnie podano wstępne wyniki
PO 39,6%
PiS 30,1%
RP 10,1%
PSL 8,2%
SLD 7,7%
PJN 2,2%
PPP 0,6%
Ciekawe jak dużo się zmieni po ostatecznych wynikach
12 października 2011 12:01 | ID: 658012
Ale ja nie pisałam o zabieraniu dzieciństwa! Bo też tego argumentu nie uznaję. Chodzi mi oto, że nie każdy da radę. Np. taki rzecz: dajesz dziecko do oddziału dla 5 latków w szkole - czyli na te kilka godzin [nie wiem ile to jest dokładnie] ale po końcu lekcji dziecko trzeba zabrać. Jeśli ma kto to ok. A jak nie to dajesz do udziału przedszkolnego czyli PŁATNEGO! A chyba sama wiesz jakie to koszty. Powiesz mi, że 6-latka też trzeba dać. Tak. Tylko, że płacisz rok a nie dwa lata! Przelicz sobie koszty i zobaczysz, że nie jest malutka kwota. [nie każda szkoła dysponuje bezpłatną świetlicą!]
12 października 2011 12:09 | ID: 658016
Ale ja nie pisałam o zabieraniu dzieciństwa! Bo też tego argumentu nie uznaję. Chodzi mi oto, że nie każdy da radę. Np. taki rzecz: dajesz dziecko do oddziału dla 5 latków w szkole - czyli na te kilka godzin [nie wiem ile to jest dokładnie] ale po końcu lekcji dziecko trzeba zabrać. Jeśli ma kto to ok. A jak nie to dajesz do udziału przedszkolnego czyli PŁATNEGO! A chyba sama wiesz jakie to koszty. Powiesz mi, że 6-latka też trzeba dać. Tak. Tylko, że płacisz rok a nie dwa lata! Przelicz sobie koszty i zobaczysz, że nie jest malutka kwota. [nie każda szkoła dysponuje bezpłatną świetlicą!]
Loano, ale my mówimy o oddziałach przedszkolnych w szkole państwoej - niepłatnej!
Nie wiem, czy ktoś z rodziców tutaj na Familie daje dziecko do płatnego oddziału. U nas jest to wyłącznie oddział przyszkolny.
Trochę robimy OT - może przenieśmy się tutaj?
12 października 2011 12:20 | ID: 658026
W szkole, do której teraz chodzi Lu (to jest popołudniowe przedszkole 5-godzinne), dzieci uczą się teraz na 2 zmiany, klasy są od a do e, w każdej po 30 dzieci, o dywanikach można pomarzyć, uczniowie nawet na przerwy nie wychodzą z sal, bo by się pozabijali. Chodzą słuchy, że mają być 3 zmiany, chociaż nie wyobrażam sobie, jak to ma wyglądać. Do świetlicy są wielkie nabory, bo na całą szkołę jest 1 świetlica, ludzie się mordują o miejsce, a tylko garstka dostaje. Bez babci odbierającej dziecko po lekcjach o pracy zawodowej można pomarzyć. Nie ma tu osoby, która chciałaby z własnej woli mieć dziecko od 5. roku życia w szkole, zamiast do 7. roku życia w jednym z 3 osiedlowych przedszkoli (nie licząc co najmniej 4 prywatnych i naszego punktu przedszkolnego).
Ale chociaż nasz punkt przedszkolny jest zlokalizowany w tej szkole-molochu, to doceniam zalety, że jest to przedszkole, a nie np. zerówka. Bo są 2 panie i jedna zawsze dziecko do kibelka odprowadzi, przytuli jak płacze, bo wychodzą na spacery, bo dzieci mają lepsze wsparcie emocjonalne - z jedną panią w zerówce czy 1. klasie by tego nie miały. Może zamiast wysyłać dzieci wcześniej do szkoły-szkoły, przeznaczyć jedną ze szkolnych sal na punkt przedszkolny, z dwiema paniami itd. Coś czuję, że koszty wcale nie byłyby większe, niż tej całej reformy, a dzieci miałyby "wyrównywane szanse" w warunkach dostosowanych do ich emocjonalności i fizjologii. Może wystarczy zagadać "do władz gminy"? U nas jedna fundacja utworzyła do tej pory chyba ponad 20 punktów przedszkolnych w szkołach. Bo miasto na taki pomysł nie wpadło. I wielu ludzi jest z tego zadowolonych.
BTW Jak zobaczyłam, do jakiej szkoły chodzą dzieci znajomych z jednej z wsi z Puszczy Noteckiej, to mi wara do ziemi opadła. Na obrazkach takie widziałam parę razy. W budynku szkoły oprócz basenu jest także m.in. kino, wszystko jest przestronne, kolorowe. Autobus jeździ po wioskach i zbiera dzieci, dowozi bezpiecznie pod szkołę. Klasy są kameralne, ludzie się znają. Ale dzieci i tak się nie uczą, bo mają takie wzorce w rodzinie, jakie mają. W technikum, do którego chodzi syn tych znajomych, tylko on jeden z całej klasy zdał egzamin zawodowy, reszta olała ciepłym moczem, i tyle ich było. Trudno jest zawrócić kijem rzekę ;) No ale pani Hall ma gdzie jeździć w celu zrobienia sobie zdjęcia w "szkole przygotowanej na przyjęcie 6-latków" ;)
12 października 2011 12:26 | ID: 658032
No, Mamo Julki, zobacz jakby było fajnie, jakby w tej szkole, 1km od Was, jedną salę przeznaczyli na punkt przedszkolny dla dzieci w wieku 3-5 lat, grupa mieszana wiekowo, 2 nauczycielki przedszkolne, bez żadnej wielkiej reformy i narodowego poruszenia ;)
12 października 2011 12:40 | ID: 658042
No, Mamo Julki, zobacz jakby było zajebiście, jakby w tej szkole, 1km od Was, jedną salę przeznaczyli na punkt przedszkolny dla dzieci w wieku 3-5 lat, grupa mieszana wiekowo, 2 nauczycielki przedszkolne, bez żadnej wielkiej reformy i narodowego poruszenia ;)
Możemy rozmawiać dalej tutaj?
Nie chcę robić Marlenia Off topu:) Tam więc Ci Bielinku odpowiem:)
12 października 2011 12:42 | ID: 658043
OK :)
15 października 2011 14:20 | ID: 660587
Mój powyborczy komentarz.
15 października 2011 21:19 | ID: 660818
Mój powyborczy komentarz.
Przeczytałam i powiem jedno, podoba mi się zdanie, że PiS z JK nie ma szans. Nie istaotne jaki progrma będzie mieć PiS - muszą się pozbyć Kaczyńskiego, Hoffmana, Macierewicza, Ziobry i Błaszczaka. I zacząć od nowa.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.