Totalny bałagan. Nie wspomnę o bałaganie związanym z remontem, który aktualnie stoi w miejscu. O tej pralce w przedpokoju... o którą zahaczam swoim wielkim brzuchem. Tym braku miejsca i tonie kosmetyków walającej się po domu... To jest teraz mało...
Dziś zaczynam spisywanie moich myśli i opinii. Lubię pisać . I jak tak naprawdę jak zastanowię się to mam też o czym. Nawet biorąc pod uwagę swoje i swoich najbliższych doświadczenia. Jeśli będę się odnosić do zdarzeń z udziałem innych osób z mojego środowiska , to na pewno nie będą to plotki...
Problemy. Wracając do domu rano mimo bólu wybrałam sie po trochę makulatury do czytania. W tytułach gazet nie znalazłam nic ciekawego. Przeszłam sie po pawilonie sklepowym. W jednym z zakamarków natrafiłam na dwóch Panów o Wielkich problemach. Patrząc na ich zaangażowanie...
Zagubiona dusza ...
Jak co dzień:)))) Codzienne życie...I kolejny dzień na boku.Dziś był zabiegany...Bo i pranie pościeli,i sprzątanie i obiad...I doszły jeszcze imininy teścia. Tylko chwilkę byliśmy na goścince....Pojechałam ze względu na mężą. Poza tym dzień jak co dzień.Czyli konkretny zapierdziel...I kto mówi,że matka...
6.12.2009r Dziś Mikołąjki.... Zaczynam pisać tego bloga.... Nie wiem czemu to robię ..... może dlatego.... by podzielić się z kimś swoim życiem..... swoimi myślami.... Jestem w 8 tygodniu ciąży..... To moja pierwsza ciąża i bardzo się boję...... cieszę się bardzo...... jest to dla mnie niesamowite...
I stało się już ... Udało się... znalazłam idealną kandydatkę na nianię dla mojego Skarba ( przynajmniej tak mi się wydaje ). Kobietka pełna ciepła, znam ją od dawna i na dodatek sąsiadka
Dzień kobiet po raz pierwszy ! Wybiegłam w pośpiechu z domu.Że też zawsze muszę się spóżniać..Królewna została pod opieką męża.Ja trochę odsapnę a i jest okazja żeby tata z córią sobie pobył sam na sam.Zostawiłam ją w piżamce chociaż nie liczyłam ze zostanie przebrana bo mąż od TYCH rzeczy stronił.Kiepskie...