Sposób przyrządzenia:
Zaczynam od przygotowania kruszonki.
Mąkę mieszam z cukrem, dodaję zimne, pokrojone w drobną kostkę masło i siekam całość nożem, aż do połączenia się składników. Kiedy kostki masła będą oblepione mąką i cukrem zaczynam wyrabiać kruszonkę ręcznie, energicznym ruchem palców, aż do otrzymania małych grudek.
Gotową kruszonka przekładam do miski i wstawiam do lodówki, trzymam ją tam do czasu, aż będzie
potrzebna do użycia.
Całe jaja wbijam do miski i wraz z cukrem ubijam na jasną, puszystą masę na najwyższych obrotach miksera. Następnie wlewam olej i aromat, miksuję chwilę na najmniejszych obrotach, kolejno dodaję stopniowo przesianą przez sito mąkę pszenną i proszek do pieczenia. Całość miksuję 2-3 minuty do dokładnego połączenia się składników. Ciasto będzie miało dość gęstą konsystencję. Tortownicę smaruję masłem i podsypuję bułką tartą lub wykładam papierem do pieczenia. Ja korzystałam z silikonowej więc pominęłam ten krok. Masę przelewam do formy, równam, a na wierzch układam owoce. Całość posypuję kruszonką, gdyby wyszło jej za dużo resztę można przełożyć do woreczka i zamrozić na następny raz.
Ciasto wstawiam do piekarnika nagrzanego do 170 stopni C i piekę przez ok 40-45 minut, do tzw. suchego patyczka. Czas pieczenia będzie zależał od wielkości formy. Po upieczeniu ciasto pozostawiam do całkowitego ostygnięcia, następnie według uznania dekoruję je lukrem albo cukrem pudrem. Przechowuję w szczelnym pojemniku w temperaturze pokojowej.
Ostatnio testuje wiele przepisow z bloga Judtyny: Tysia gotuje i przepisy są na prawdę świetne.
Komentarze
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Dodaj pierwszy!
Zaloguj się, aby zamieścić komentarz.