Życie codzięnneKategorie: Żyj chwilą Liczba wpisów: 41, liczba wizyt: 81559 |
Nadesłane przez: monik231 24-02-2011 13:32
Sama zastanawiam się dlaczego mnie to wszystko spotyka...Wczoraj nie spałam do 3 w nocy czekałam na Damiana aż wróci z dyskoteki ,potem żałowałam ,że mu pozwoliłam pójść ...Miał wrócić o 23.30 tak się umawialiśmy jak dochodziła 24 ja za telefon i do niego dzwonię ale on nie odbiera..Ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie i od razu myślę ,że coś się stało zresztą wczoraj nadużył mojego zaufania i nie dotrzymał słowa bo ja cenię prawdę i punktualność..Wielmożny Damian niby nigdy nic wrócił sobie o 2 w nocy ,byłam wściekłama przecież na 7.30 do szkoły musi wstać 5.30 bo ma busa 6.10 ...Ale on nic na to...To jeszcze nic od rana bolała mnie głowa i znów telefon dzwoniła moja mama powiedziała że przyszło z PZU i Kamil nie dostanie odszkodowania na palca byłam wściekła tyle moje dziecko ucierpiało a tu przyszło wszystko odmownie nie wytrzymałam tej presji i niestety to się zdarzyło ...Dostałam strasznego bólu w klatce piersiowej tak mnie piekło serce aż upadłam na podłogę niestety nikogo nie było w domu a to było gdzieś koło 9 jak się ocknęłam była godzina10 mam wrażenie ,że to był zawał ...Ale teraz muszę to wszystko jakoś wytrzymać dla dobra dzieci niestety takie jest życie...
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p7873,Blog.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b333-1,Zycie-codzienne.html