Awantura o ...... czyli jak być matką i żoną idealną.Kategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 36, liczba wizyt: 120923 |
Nadesłane przez: ewak1975 28-12-2010 10:46
Już od poniedziałku zaczęło się wszystko na opak, dowiedziałam się że babcia nie żyje (***) i zamiast przygotowywać się do świąt to we wtorek pojechaliśmy załatwiać sprawy związane z pogrzebem, w środę byłam w pracy a po południu już jechałam na pustą noc, w czwartek pogrzeb, wróciłam wieczorem. Byłam wykończona i zestresowana.
W Wigilię rano nie wiedziałam za co się zabrać.. Nic mi nie szło...
Dobrze że bratowa nas zaprosiła, to jakoś miło upłynęła chociaż wigilia...
Pierwszy dzień świąt głównie przespałam.
W drugi objechaliśmy znajomych.
A w poniedziałek cieszyłam się że już po świętach i moge wrócić do pracy.
Mieszane uczucia mam po tym wszystkim, jedyne co cieszy że dzieci tak bardzo nie odczuły, że coś jest nie tak.
A my dorośli niestety musimy się godzić z nieuchronnąścią pewnych wydarzeń, chociaż gdzieś głęboko w sercu ciągle tkwi cierń.