On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 531905 |
Nadesłane przez: anetaab 02-10-2012 23:19
Jak dobrze, że ostatnimi casy nie mam problemów z zasypianiem po kawie :), bo wyskoczyłyśmy dziś z Madzią na wieczorne pogaduchy do naszje ukochanej kwiarni, nie mogłyśmy się też więc opreć ulubionej kawie.
Humor już lepszy, zwłaszcza po spotkaniu z przyjaciółką, a nawet dwiema bo w dzień też wpadła Aga.
Pogoda nienajgorsza, sprzyja szczególnie Jakubowi, bo zasypia na podwórku, co się latem zdarzało niezwykle sporadycznie.
Zaliczyliśmy dziś wizytę u Pani dermatolog, mam nadzieję, że maść mi pomoże- zwłaszcza, że jest z antybiotykiem i do tanich nie należy.