Planeta MKategorie: Żyj chwilą, Zainteresowania, Podróże Liczba wpisów: 51, liczba wizyt: 173031 |
Nadesłane przez: Monika_Pe dnia 15-03-2015 18:43
... reagowania kryzysowego... czyli jak Monika działa na autopilocie wyłączając myślenie i zdrowy rozsądek...
Przypadkiem trafiamy na imprezę metalową, wytatuowane towarzystwo długowłosych ludzi, przeważająca większość płci męskiej. Wtapiamy się w tłum (w naszych "niemetalowych" ciuchach jest to trudne ale o dziwo- daje radę!), tańczymy, bawimy się, poznajemy nowych ludzi. I nagle w tym tłumie zaczyna się awantura!
Dwóch wielkich facetów ( w tym jeden z poznanego wcześniej towarzystwa, z którym się bawiłyśmy) zaczyna skakać do siebie z pięściami! Co robi w takiej sytuacji normalny człowiek? Bierze swoje piwo, odchodzi, wraca do domu, schodzi z pola rażenia... Co robi Monika??? Monika wchodzi na spokojnie między dwóch gości, bierze jednego z nich pod ramię i mówi "Chodź, napijemy się piwa przy barze" po czym odciaga go w stronę baru zostając tym samym bohaterką wieczoru... Sytuacja kryzysowa zażegnana a impreza trwała jeszcze kilka dobrych godzin... I tylko nadal nie wierzę, że udało mi się w tym wszystkim wrócić do domu bez podbitego oka :D