On- mój J. J. i Ja- A.A....czyli nasza codziennośćKategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 294, liczba wizyt: 555882 |
Nadesłane przez: anetaab dnia 25-04-2011 22:54
Właśnie zdałam sobie sprawę, że nie urządziłam Kubuśkowi "lania".
No nic, jeszcze to nadrobię.
Miałam dziś plan opisać święta, ale plan się zmienił za sprawą kolejnej niełatwej rozmowy z ...
Niestety odebrała mi siły...
Nie chcę się juz tak czuć, chcę się juz uspokoić, Kubuś tez tego potrzebuje...