Mój mały światKategorie: Żyj chwilą Liczba wpisów: 233, liczba wizyt: 285960 |
Nadesłane przez: czerwona panienka dnia 01-06-2011 14:47
Dostałam dziś telefon z UP
Uradowana pojechałam dowiedzieć się co to za oferta
Dostałam skierowanie do pracy w biurze
Pojechałam ze skierowaniem w wyznaczone miejsce
I 'miła' Pani poinformowała mnie, że praca w biurze będzie tylko na papierku
Rozejrzałam się czy nie ma gdzieś ukrytej kamery
Przetarłam oczy i poprosiłam o powtórzenie
'To praca w sklepie od poniedziałku do piątku od 9 do 17 i w soboty od 9 do 13'- powiedziała 'miła' Pani
Spytałam się więc dlaczego w UP twierdzą, że szukają Państwo pracownika biurowego?
'Bo wie Pani w tym sklepie mieliśmy już stażystów i już nam nie chcą dać'- nie chcą bo po stażu nie dają umowy
Spytałam się więc ile mi dopłacą skoro to praca też w sobotę, a UP płaci tylko za 40h tygodniowo
Po tych słowach myślałam, że mnie zjedzą
Zaczęła na mnie krzyczeć, że co ja sobie wyobrażam i że przecież UP zapłaci mi 700zł
Ciśnienie podskoczyło mi szybciutko!
Powiedziełam tylko 'to niech Pani sama pracuje 6dni w tygodniu za 700zł' i wyszłam...
Jutro jadę tą sprawę zgłosić do UP...