Opublikowany przez: Sonia.M 2018-02-20 13:09:22
Autor zdjęcia/źródło: Żywa kropla krwi; Zaprojektowane przez Freepik
Mikroskopowe badanie żywej kropli krwi zaliczane jest do medycyny alternatywnej. Osoba, która je przeprowadza, pobiera próbkę krwi z opuszka naszego palca i ogląda ją pod mikroskopem z kontrastem fazowym.
Krew ma pozostawać żywa 40 minut od pobrania – ktoś wykonujący badanie (nie jest to diagnosta laboratoryjny) obserwuje na bieżąco obraz z mikroskopu i pokazuje na miejscu klientowi.
Badanie żywej kropli jest według jego zwolenników przeciwieństwem standardowej diagnostyki, gdzie sprawdzana jest próbka krwi martwej – poddanej wirowaniu i chłodzeniu.
Mikroskopowe badanie żywej kropli krwi ma rzekomo wykrywać w organizmie obecność pasożytów, bakterii, grzybów, toksyn, a nawet żywych larw i wielu innych substancji czy drobnoustrojów. Dzięki jego wynikom raz na zawsze mamy poradzić sobie m.in. z alergiami, problemami ze snem oraz nadwagą. Środowiska medyczne alarmują, że badanie żywej kropli krwi jest oszustwem i nie wykrywa prawdziwych chorób.
Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych stoi na stanowisku, że ocena tzw. „żywej kropli krwi” nie umożliwia sprawdzenia stanu klinicznego pacjenta i wprost nazywa ją „usługami znachorskimi”.
Osoby, które poddały się badaniu, często wychodzą z krytyczną diagnozą – w ich krwi znajdują się metale ciężkie, grzyby i liczne bakterie. Zdarza się, że jest im zalecany pakiet leczniczy dostępny w ośrodku przeprowadzającym badanie. Suplementy i „naturalne specyfiki” mają zwalczyć groźne drobnoustroje i postawić chorego na nogi... Niestety bardziej mogą mu zaszkodzić (są to preparaty niesprawdzone) niż wyleczyć urojone dolegliwości.
Pasożyty układu pokarmowego nie znajdują się we krwi. Wykryć je można tylko na podstawie badania kału – obecnie są w jelitach (krew bada się na obecność przeciwciał wytwarzanych przez organizm przy zakażeniu). Z kolei obecność we krwi bakterii oznacza bakteriemię lub sepsę i diagnozuje się je na postawie posiewu krwi. Osobom, u których wyryte zostały liczne choroby za pomocą badania żywej kropli – gdyby ich dolegliwości były prawdziwe, nie mogliby przeważnie normalnie funkcjonować.
Nie istnieją dowody naukowe potwierdzające skuteczność mikroskopowego badania żywej kropli krwi. Jego koszt to 100-150 zł – lepiej przeznaczyć te środki na morfologię krwi i rzetelne badania laboratoryjne, które będą rzeczywiście pomocne w dalszej diagnostyce.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.