"Zamknięty krąg ubóstwa"
Opublikowany przez:
Isabelle
2010-02-04 11:31:34
Dziedziczność świadczeń z pomocy społecznej
Chciałabym poruszyć temat pomocy społecznej dla rodzin ubogich lub dysfunkcjonalnych. Wiąże się to z tematem „zamkniętego kręgu ubóstwa”, który poruszałam już na naszym forum. Z racji, ze pochodzę z rodziny związanej z pomocą społeczną od lat miałam okazję przyglądać się temu zjawisku. Przełom lat 80 i 90. Moja mama zmieniła pracę. Teraz terenem jej działania była gmina wiejska. Ja byłam wtedy w ogólniaku i sprawy te nie interesowały mnie tak bardzo. Jednak przenikały do naszego domu. Nagle bowiem okazało się, że z 2% ludzi potrzebujących pomocy zrobiło się 50%. Trudności ze znalezieniem pracy, odnalezieniem się w nowej rzeczywistości...Do tego dochodziło zamieszkanie w środowisku wiejskim gdzie jedyną rozrywką bywał wiejski sklepik. To w tych właśnie czasach przemianowano opiekuna społecznego na pracownika socjalnego. Teraz już miał nie opiekować się ale wspierać w dążeniu do samodzielności. Masowo zaczęły napływać wnioski do Gminnych Ośrodków Pomocy Społecznej o zasiłki. I strumień tych podań nie gaśnie do dziś. Dlaczego? Bywałam w latach późniejszych - już jako studentka u mojej mamy w pracy. Widziałam grube tomy akt. To jedna rodzina – pytałam? Okazywało się, że tak! Z ojca, na syna teraz na wnuka. Świadczenia bywają już bowiem w Polsce dziedziczne. I straszne to wszystko. Zastanawiam się ciągle nad przyczynami tego stanu rzeczy. Czy to wygoda i umiejętność kombinowania czy faktycznie niezaradność życiowa przekazywana z pokolenia na pokolenie? Bo o ile to pierwsze pokolenie, które zderzyło się z transformacją ustrojową mogło mieć problemy z adaptacją do nowych rynkowych warunków to następne powinny już ich nie mieć! „Zamknięty krąg ubóstwa” funkcjonuje zatem i obecnie. I nie ma sposobu na przerwanie tego łańcucha. Całe rodziny wielopokoleniowe korzystają z przysługujących im praw. Zapewne dzieci z takich rodzin mają mniejszą szansę na wydostanie się z tej matrycy. Bo przecież nie ma kto ich nauczyć samodzielności i walki o chleb. Oni nie muszą walczyć. Chleb musi dać pomoc społeczna – takie prawo!
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Najnowsze komentarze
-
pchelka
2010.02.15 15:24
kosinek ostro atakujeNowy rok, nowe marzenia, nowe perspektywy...
-
dziecinka
2010.02.15 15:22
zgadzam sie - tez bym nie weszla na ten link
-
centaurek
2010.02.15 12:39
kosinek napisał 2010-02-15 12:37:09wlasnie daj biednemu wedke a nie rybe ,bo ryba naje sie dzisiaj natomiast wedka bedzie lowil codziennie Taka wedke mam daje nowy link,ktury umozliwia zarabiac i uczyc zarabiac sie pieniedzy, tylko trzeba sie troche otworzyc na nowe mozliwosci;www.jery.openmlm.eu/plnie trzeba dzialalnosci gospodarczejpozdrawiamdajacy wedke Jurek Uwaga - naciągacz!!!Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!