Opublikowany przez: ULA 2013-02-08 14:12:05
Jak przekonać niesfornego malucha do regularnej higieny jamy ustnej?
Rano i wieczorem w łazience regularnie odbywają się dantejskie sceny z maluchem, który za żadne skarby nie chce myć zębów? Wielu rodziców przeżywa ten sam problem codziennie. Nie pomagają prośby, groźby ani krzyki. Dziecko się uparło i koniec, nie chce myć zębów. Jak zatem przekonać malucha do szczotkowania ząbków?
Specjaliści radzą, by oswajać dziecko ze szczoteczką do zębów od samego początku. – Gdy maluchowi zaczynają wyrzynać się pierwsze ząbki, często swędzą lub bolą go dziąsła, rodzice wtedy dają mu do gryzienia różnego rodzaju grzechotki, gryzaki, a nawet marchewkę czy jabłko. Warto wtedy wprowadzić szczoteczkę do zębów z miękkim włosiem. Jeśli kupimy model dla dzieci, kolorowy, nieraz z wizerunkami bohaterów ulubionych bajek, maluch będzie traktował taką szczoteczkę jak kolejną zabawkę, a nie element niezbędny do utrzymania prawidłowej higieny.
Rodzice też od samego początku powinni dbać o jamę ustną swojego dziecka, zanim pojawią się pierwsze zęby, powinni czyścić dziąsła z resztek jedzenia wilgotnym gazikiem. To też pomoże dziecku przyzwyczaić się do otwierania buzi i zabiegów higienicznych. Jeśli rodzicom przyjdzie przekonać do szczotkowania starsze dziecko, może być trudniej, ale nie oznacza to, że nasze starania są z góry skazane na niepowodzenie.
Na początek można wybrać się z dzieckiem do sklepu, niech samo wybierze szczoteczkę, która mu się podoba. Można powiedzieć, że to nowy przyjaciel tak jak np. ulubiony pluszak, a w domu zaprezentować szczotkowanie zębów przez ulubioną zabawkę dziecka. Jeśli to nie pomoże można sięgnąć po edukacyjne bajki lub filmy animowane dotyczące szczotkowania zębów, których w sieci jest mnóstwo i pokazać je maluchowi. Można też zaprosić koleżankę lub kolegę dziecka i niech zobaczy, jak inne dziecko szczotkuje dzielnie swoje ząbki. Ciekawym pomysłem są specjalne tabletki barwiące osad nazębny na kolorowo, wystarczy podać dziecku taką tabletkę, by zobaczyło jak w rzeczywistości brudne są jego zęby. Tabletka taka jest w pełni bezpieczna dla dziecka.
Jeśli i te metody zawiodą, pozostają nam ostateczności. Chociaż pewnie żaden psycholog dziecięcy nie pochwali tych metod, jednakże kierując się dbaniem o zdrowie naszego dziecka, można się uciec do małej manipulacji. Oczywiście na początek tłumaczymy dziecku, jak ważna jest higiena jamy ustnej i chcemy, by nasza pociecha zawsze się uśmiechała, a może to robić tylko z czystymi ząbkami. Potem można dziecku pokazać np. mrówkę lub innego owada i powiedzieć, że jak nie będzie szczotkować zębów to podobne robaczki, tylko że znacznie mniejsze zamieszkają w jego buzi i będą gryzły jego ząbki.
W ostateczności można zastosować system nagród i kar. Jeśli dziecko umyje zęby to np. pozwolimy mu dłużej pooglądać telewizję, pograć w grę na komputerze, porysujemy z dzieckiem. Tutaj panuje pełna dowolność. Podobnie możemy zrobić, jeśli dziecko zębów nie umyje. Możemy niesfornemu dwulatkowi ograniczyć słodycze, oglądanie telewizji czy inne przyjemności.
Warto także zabrać dziecko do dentysty na wizytę adaptacyjną, przedstawienie problemu lekarzowi, a on już odpowiednio zajmie się dzieckiem, wytłumaczy, może także zobowiązać dziecko do złożenia obietnicy, iż zawsze będzie szczotkowało zęby rano i wieczorem. Taka wizyta jest zupełnie bezbolesna. Rodzice nie mogą się poddawać, gdyż zaniedbania i próchnica zębów mlecznych mogą mieć negatywne konsekwencje nawet, gdy dziecko już straci mleczaki i będzie miało uzębienie stałe.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
IwonaSza 2013.07.19 00:49
Warto dbać o zęby od najmłodszych lat. Jeżeli się tego nie robi - jest coraz gorzej. A kanałowe to jakiś koszmar...:/
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.