Opublikowany przez: ULA 2013-04-23 14:27:06
Spróbujmy się przyjrzeć różnicom między zabawkami sprzed kilku dekad, a tymi, które znamy dziś. Wnioski są bardzo ciekawe i skłaniają do głębszej refleksji.
W opowieściach naszych rodziców, czy dziadków często słyszymy historię jakiejś wyjątkowej zabawki, którą pamiętają co do najmniejszego szczegółu, jakby był to najdroższy skarb. Dawniej zabawkę dostawało się kilka razy w ciągu całego dzieciństwa, a jej pojawienie wiązało się z tak ogromnymi emocjami, że długo zajmowała ważne miejsce w sercu i życiu dziecka.
Dziś maluchy zasypywane są wręcz dobrociami rynku zabawkowego tak często, że nie raz nie pamiętają nawet co posiadają. Od razu nasuwa się pytanie, czy kiedyś dzieci, których zabawki można było policzyć na palcach jednej ręki były mniej szczęśliwe od tych współczesnych, które otoczone są ich ogromną ilością.
Poza faktem, że kiedyś zabawek było po prostu mniej, widać wyraźnie, że dziś większość zabawek ma o wiele więcej do zaoferowania. Są migające, kolorowe, mówią, grają, a nawet siusiają. Dawniej maluch dostawał prostą, nieskomplikowaną rzecz, do której sam dopowiadał sobie historię, rzecz której nadawał charakter i sam ją „dokańczał”. Faktem jest, że gdy dziecko może dać coś od siebie, aby ożywić zabawkę bardziej czuje się z nią związany, bardziej ją szanuje i po prostu nie nudzi nią w mgnieniu oka.
Teraz zazwyczaj dostajemy gotowe rozwiązania, a atrakcyjność zabawki polega raczej na poruszaniu powierzchownej ciekawości, a nie pobudzeniu wyobraźni, która tak naprawdę jest motorem napędowym rozwoju. Zabawki, które są modułowe, które dają możliwość budowania nowych światów i historii, jak choćby zwykłe klocki, cieszą dłużej niż te o jednoznacznym przeznaczeniu, które po spełnieniu swej roli idą w kąt.
Warto również rozważyć aspekt ekologi zarówno w kontekście materiału, z którego wytwarzane są współczesne zabawki, jak i ich jakości. Zabawki z dobrej jakośći tworzyw zarówno naturalnych jak drewno, czy sztucznych jak plastik mają przed sobą długie życie i mogą być przekazywane z rąk do rąk i cieszyć wiele dzieci. Te słabo wykonane tak szybko ulegają zniszczeniu, że po chwilowej euforii dziecka tylko zanieczyszczają otoczenie.
Zabawki wytwarzane tradycyjnie z materiałów biodegradowalnych (drewno, czy papier) dodatkowo oszczędzają tak cenne miejsce na wysypiskach śmieci. Warto, aby nasze dzieci, które będą budować przyszły świat były świadome tych kwestii.
Czy nie jest tak, że z łezką w oku wspominamy czasy, gdy musieliśmy z pudełek od butów budować domki dla lalek, mama sama szyła pluszowe misie, a dziadek wystrugał z drewna wymarzony miecz? Coś w tym jest, że zabawki zrobione z sercem niosą ze sobą wyjątkową wartość, która w ostatnich latach odeszła nieco w zapomnienie.
Pocieszający jest natomiast fakt, że zauważalny jest ostatnio nurt wśród świadomych rodziców który propaguje odwrót od zalewających rynek plastikowych gotowców i zwrot w kierunku naturalnym i kreatywnym produktom, które przypominają te sprzed lat.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Mariola1811 2013.08.23 15:14
Kiedyś zabawki miały swój klimat. Szczególnie te zrobione samodzielnie. Teraz króluje plastik fantastic.
Sonia 2013.06.04 11:17
Zabawa dzieci w tych czasach jest zupełnie inna niż była kiedyś.. Teraz króluję tablety, komputery i inne gadżety. Kiedyś były drewniane klocki, zwykłe laleczki i też było ok:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.