Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Redakcja Familie Redakcja 2017-09-07 11:50:14
Autor zdjęcia/źródło: @ materiały promocyjne
Mogłoby się wydawać, że skoro zaproszeń ślubnych nie dostaje się codziennie, to naprawdę można sobie darować pisanie nazwisk państwa młodych. Jednak tradycja mówi jasno: na zaproszeniu musi być wyraźnie napisane, kto z kim bierze ślub. Przyjęło się także zaznaczać, że na ślub i wesele zapraszają państwo młodzi z rodzicami. Zapis ten może wydawać się niezrozumiały, wszak to para narzeczonych bierze ślub, nie ich rodzice. Jednak warto znowu sięgnąć do tradycji, gdy ślub i wesele organizowali i opłacali rodzice. Mieli oni znaczny wpływ na listę gości. Dziś trochę się to zmieniło, przyszli małżonkowie najczęściej sami ponoszą koszty związane z zawarciem małżeństwa, jednak na zaproszeniach tradycyjnie pisze się: Anna Kowalska i Adam Nowak wraz z rodzicami.
Data i godzina ślubu to oczywisty i obowiązkowy element zaproszenia. Równie istotne jest dokładne oznaczenie miejsca. Nie wystarczy napisać, że ślub odbędzie się w kościele św. Anny, bo taka informacja nic nie powie osobom przyjeżdżającym z innych miast. Na zaproszeniu musi być wyraźnie napisany adres miejsca zawarcia ślubu. Ponieważ nie wszyscy goście zaproszeni na ślub będą uczestniczyć w weselu, przyjęło się wkładać do koperty z zaproszeniem na ślub dodatkowy bilet z zaproszeniem na wesele. Dobrze jest zaznaczyć, czy na weselu będą mile widziane dzieci.
Gotowe zaproszenia ślubne wymagają ręcznego wpisania nazwisk państwa młodych i informacji o terminie i miejscu ślubu. To stosunkowo tanie rozwiązanie jest jednak rzadko wybierane przez nowożeńców. Ślub to najważniejszy dzień w życiu, nic dziwnego, że przyszli małżonkowie chcą, by każdy detal był wyjątkowy i niepowtarzalny. Dlatego najbardziej oczywistym wyborem wydaje się spersonalizowane zaproszenie ślubne stworzone z myślą i według wskazówek państwa młodych. Na takich zaproszeniach można umieścić coś osobistego, na przykład zdjęcia młodej pary lub ułożony przez nich krótki wiersz.
Odważni i nietuzinkowi przyszli małżonkowie mogą pokusić się o własnoręczne przygotowanie zaproszeń od A do Z. Pomysły mogą być bardzo różne, w zależności od zdolności manualnych i kreatywności nowożeńców. Popularne jest drukowanie zaproszeń w domu, a ich cechą charakterystyczną jest dowcipna forma zaproszenia. Często zaproszenia odzwierciedlają zainteresowania i pasje przyszłych małżonków.
Zwyczaj dawania kwiatów upowszechnił się w średniowieczu i był sposobem na przekazanie sobie miłosnych informacji. W osiemnastym wieku powstała nawet książka traktująca o tym, co jaki kwiat oznacza i dlaczego jego kolor ma znaczenie. Dziś nie zwracamy uwagi na takie niuanse, o symbolice kwiatów nie wiemy prawie nic, a wręczanie bukietów państwu młodym wydaje się coraz bardziej niepraktyczne. Stąd coraz częściej nowożeńcy na zaproszeniu proszą o drobne podarunki zamiast kwiatów. Tradycja jest dosyć nowa, jej główną zasadą jest, że cena prezentu powinna być porównywalna do ceny kwiatów. Państwo młodzi najczęściej proszą o butelki wina lub kupony totolotka. Zdarzają się też mniej oczywiste prośby – o maskotki dla domu dziecka, karmę dla zwierzaków w schronisku, czy książki do biblioteki. Nowożeńcy, którzy mają duży dom z ogrodem, najczęściej proszą o kwiaty doniczkowe lub rośliny do ogrodu.
W dobrym tonie jest wręczanie zaproszeń ślubnych 3 miesiące przed planowanym terminem wesela. Dlatego już pół roku przed ślubem trzeba zacząć szukać tego jednego, wymarzonego, idealnego zaproszenia ślubnego. Wbrew pozorom podjęcie decyzji nie jest łatwe, a sam wybór na pewno zajmie trochę czasu.
Sonia 2017.09.09 10:57
My również dostaliśmy trzy miesiące wcześniej zaproszenie na ślub, za miesiąc bedziemy się bawić:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.