Opublikowany przez: pierwiastka 2012-08-21 14:39:23
Jej ogromnym atutem jest również to, że każdy może próbować wykonywać ją samodzielnie.
W ciągu ostatnich dziesięcioleci udoskonalono wiele technik produkcji biżuterii, nie ma więc obaw o to, że nie znajdziemy tej, która sprawdzi się w naszym przypadku. Jedną z najwyżej cenionych, a jednocześnie najbardziej wymagających, wydaje się być technika wire-wrapping, która do Polski przywędrowała ze Stanów Zjednoczonych. Choć jednak ma ona wielu entuzjastów, warto uświadomić sobie, że nie jest to technika stworzona dla każdego.
Największym atutem wspomnianej techniki wydaje się jej prostota, wire-wrapping zakłada bowiem wykorzystanie jednego drutu po to, aby owinąć go innym. W poniższym materiale można zobaczyć, w jaki sposób rozpocząć tworzenie bransoletki opisaną tu metodą.
Biżuteria artystyczna tworzona w ten sposób nie wymaga lutowania, trudno dziwić się więc, że wiele osób zachwyca jej naturalność. Niestety, już pierwsze doświadczenia osób zastanawiających się nad jej praktycznym zastosowaniem uświadamiają, że możemy mówić o niemałym wyzwaniu. Akcesoria niezbędne do wykonywania biżuterii metodą wire-wrapping (nie tylko druty, ale również maleńkie szczypce i elementy ozdobne takie jak np. koraliki) można nabyć w specjalistycznych sklepach, samo owijanie drutu wymaga jednak ogromnych pokładów cierpliwości, którymi nie wszyscy mogą się pochwalić.
Technika ma jednak liczne zalety. Na pierwszy plan wysuwa się to, że w żaden sposób nie ogranicza twórcy biżuterii, który - dysponując pewnymi zdolnościami manualnymi - może zrealizować nawet najbardziej nietypowy pomysł. Cieszy również to, że mówimy o technice popularnej. Osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z biżuterią artystyczną bez trudu znajdą poradniki informujące je, jak przygotowywać kolejne jej elementy techniką wire-wrapping. Z te z nas, które chciałyby dodać do swojej kolekcji biżuterię tworzoną tym sposobem, mogą wybrać ją z kategorii biżuteria wire-wrapping lub po wybraniu konkretnego jej rodzaju, np. kolczyki takie jak te widoczne na poniższym zdjęciu.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.