Opublikowany przez: Redakcja F. Redakcja 2024-04-26 12:58:46
Autor zdjęcia/źródło: Obraz autorstwa freepik
Tragiczne wydarzenia miały miejsce w jednym ze żłobków w Alabamie. Kiedy mama 5 miesięcznego Braydena odwoziła go rano do żłobka, nie spodziewała się, że będzie to najtragiczniejszy dzień w jej życiu…
Matka malucha ze łzami w oczach opowiadała Daily Mail, że otrzymała nagle w ciągu dnia telefon ze żłobka, że jej syn się nie rusza. W ciągu kilku minut była już na miejscu i widział, jak ratownicy próbują na przewijaku przywrócić jej dziecku funkcje życiowe.
- Widziałam jego martwe ciało na przewijaku, gdy podejmowali działania ratujące życie – mówiła roztrzęsiona matka.
Niestety, dziecka nie udało się uratować. Okazało się też, ze maluszek zmarł w wyniku obrażeń wielonarządowych wynikłych z potrząsania nim i maltretowania w żłobku.
W związku ze sprawą policja aresztowała i postawiła zarzuty opiekunce żłobkowej 68-letniej Versie Mae Simmons. W akie oskarżenia uwzględniono morderstwo i cztery przypadki znęcania się nad dziećmi.
Według policji, Brayden nie był jej jedyną ofiarą okrutnej opiekunki. Matka chłopca zaapelowała do innych rodziców małych dzieci, aby zwracali uwagę na sygnały ostrzegawcze wskazujące na maltretowanie dziecka i zachowywali nieustanną czujność.
- Potwory mają wszystkie kształty i rozmiary. To tez ludzie, o których nigdy byście nie pomyśleli. Nie dajcie się zwieść - ostrzega mama małego Braydena.
CZYTAJ TEŻ >> Kiedy wolne od szkoły w maju? Będzie aż 9 dni!
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.