Opublikowany przez: TanjaSz 2014-09-04 14:18:58
Chrupeczki, kanapeczki, picie, tablet – wszystko musi być nieustannie w zasięgu ręki. A patrzeć w lusterka trzeba. Zwłaszcza na chwilę przed rozpoczęciem manewru wyprzedzania, bo ktoś z tyłu mógł uczynić to samo nieco wcześniej.
Niestety, czasami dzieci potrafią skutecznie rozproszyć kierowcę i wypadek gotowy. Na szczęście dziewięćdziesiątka dwójka to nie autostrada, a między Poznaniem a Wrześnią najczęściej pojawiającym się znakiem jest ograniczenie do siedemdziesięciu. Ale też niewiele jest miejsc, w których można bezstresowo wyprzedzać, dlatego też gdy kończy się zakaz, wszyscy robią to jednocześnie. Tym razem samochód wylądował na poboczu (nieszczególnie szerokim), ale skończyło się na stłuczonym świetle i wgniecionym bagażniku z lewej strony. Choć to okazało się dopiero w warsztacie, bo przecież jak tu jechać dalej, gdy ręce i nogi nerwowo drżą, a z tyłu dwójka dzieci?
Rozwiązaniem jest skorzystanie z pomocy drogowej. Tylko czy naprawdę musimy szukać kontaktu z firmą oferującą assistance, stojąc na poboczu na awaryjnych światłach, dogadując się z kierowcą drugiego poszkodowanego samochodu, tłumacząc się policji i uspakajając dzieci jednocześnie? Chyba lepiej przygotować się zawczasu na taką okoliczność. Na przykład zapisując sobie w telefonie numer do dobrej, polecanej przez klientów firmy świadczącej usługi z zakresu pomocy drogowej. Ale jak taką firmę wybrać?
Najlepiej połączyć dwie metody: bazować na doświadczeniu znajomych, którzy byli zmuszeni z pomocy drogowej skorzystać oraz samemu sprawdzić strony internetowe firm. Oczywiście najlepiej zrobić to na spokojnie, w domu, przed wyruszeniem w podróż. Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby do wybranych firm zadzwonić i wypytać pracownika o szczegóły dotyczące świadczonych usług.
Co sprawdzamy? Po pierwsze – czy pomoc drogowa współpracuje ze wszystkimi firmami ubezpieczeniowymi, włączając w to naszego ubezpieczyciela, bo będzie to gwarantowało, że wykorzystamy pakiet assistance bez zbędnych formalności i ewentualnych nieporozumień, a naprawa oraz holowanie samochodu mogą być świadczone bezgotówkowo. Dla rodziny z dziećmi z pewnością istotna będzie również możliwość skorzystania z auta zastępczego. Warto też dowiedzieć się zawczasu, czy w danym warsztacie naprawa samochodu przebiega szybko, czy też będzie się ciągnęła tygodniami. Bo przecież jakoś musimy odwieźć dzieci do szkoły lub przedszkola.
Tym razem naprawa przebiegała bez żadnych problemów, a holowanie samochodu było dla dzieci niezłą frajdą. Najbardziej podobało im się wciąganie samochodu na lawetę za pomocą linki. Co prawda nie wszystkim członkom rodziny było do śmiechu, ale najważniejsze, że serwisantowi udało się skutecznie rozbawić dzieci, które w ogóle nie odczuły nerwowej atmosfery. I właśnie o to chodzi!
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.