Opublikowany przez: ULA 2013-04-17 12:56:44
Leczenie raka jajnika
Za czynniki prognostyczne raka jajnika powszechnie uznaje się: zaawansowanie procesu nowotworowego, wielkość guzów nowotworowych, które pozostały po pierwotnym i wtórnym zabiegu chirurgicznym, wiek chorej, jej stan wydolności, postać histologiczną nowotworu oraz stopień jego zróżnicowania. Wdrożenie nowych technik diagnostyki i terapii, metodyki oceny stopnia zaawansowania raka jajnika są powodem lepszych wyników leczenia raka jajnika jednak nie są one w pełni zadowalające.
Stopień klinicznego zaawansowania jest niezależnym i najważniejszym czynnikiem prognostycznym raka jajnika. W badaniu FIGO przeprowadzonym w 1991 roku 11,596 chorych 5-letnia przeżywalność wynosiła 40,9 %, w tym w Iº zaawansowania - 79%, IIº - 57%, 22,5% - IIIº a w IVº - 8,4.
W szeregu publikacji podkreślana jest istotna rola niekorzystnego czynnika prognostycznego, jakim są przerzuty w węzłach chłonnych oraz obecność komórek nowotworowych w wysięku otrzewnowym. We wczesnych postaciach raka jajnika często rozpatrywanymi czynnikami rokowniczymi są charakter powierzchni samego guza, jak też jego samoistne, bądź spowodowane manipulacjami podczas zabiegu, pęknięcie.
Wprowadzenie do terapii raka jajnika cisplatyny na początku lat dziewięćdziesiątych zadecydowało o poprawie wyników leczenia raka jajnika. Szczególnie zauważalne było to w grupie chorych po radykalnym zmniejszeniu masy nowotworu. Ciągle kontrowersyjnym zagadnieniem jest rutynowe wykonywanie operacji sprawdzającej po operacji pierwotnej i zastosowaniu chemioterapii. Nie ma zgodności, co do przedziału czasu, w którym należy wykonać zabieg sprawdzający. Uzyskanie całkowitej remisji patologicznej - CRP w trakcie operacji sprawdzającej nie oznacza wyleczenia. W grupie 18-45% chorych może nastąpić wznowa procesu nowotworowego.
Alternatywną metodą leczenia zaawansowanego raka jajnika jest stosowanie w wybranych sytuacjach klinicznych chemioterapii neoadjuwantowej - chemioterapii indukcyjnej, po laparotomii zwiadowczej. Kuhn i wsp. stwierdzili wyższy stopień doszczętności, dłuższy czas przeżycia w grupie chorych po zastosowaniu chemioterapii indukcyjnej w stosunku do grupy chorych leczonych konwencjonalnie. Ansquer i wsp. w przypadku 54 chorych w stadiach zaawansowania nieoperacyjnego po zastosowaniu terapii indukcyjnej- uzyskali u 80% chorych odpowiedź na zastosowana chemioterapię.
W badaniu Chan i wsp. po zastosowaniu 3 cykli TP uzyskali odpowiedź na chemioterapię indukcyjną w 82,4%. Cytoredukcję optymalną wykonano u 76,9% po zastosowanej chemioterapii. Średnia długość życia i czas wolny od choroby wynosił odpowiednio 22,9 i 13,3 miesięcy.
W szeregu opracowaniach wiek jest niejednoznacznym czynnikiem rokowniczym. Obciążenie chorobami internistycznymi, których częstość zwiększa się wraz z wiekiem, uniemożliwia radykalizację leczenia choroby zasadniczej. Badając populację 2123 chorych nie udowodniono gorszej tolerancji stosowanego leczenia wśród chorych powyżej 69 rż, w stosunku do chorych młodszych.
W większości doniesień przeważa pogląd, że dobry stan chorego warunkuje lepsze wyniki leczenia. Część autorów neguje obiektywność tego czynnika z powodu możliwości nieprawidłowej kwalifikacji chorych do poszczególnych kategorii. Mało istotnym czynnikiem prognostyczny w raku jajnika jest postać histologiczna. Dennis i wsp wymieniają wiek chorych, obecność wodobrzusza oraz średnicę choroby resztkowej jako czynniki mające istotne znaczenie prognostyczne w leczeniu raka jajnika. Puls i wsp. ocenili 5-letnią przeżywalność w zależności od objętości płynu w jamie brzusznej uzyskując 45% przeżywalność chorych z brakiem wodobrzusza w stosunku do 5% w przypadkach obecności płynu o objętości powyżej 100 ml.
W poszukiwaniu dodatkowych czynników prognostycznych odzwierciedlających relacje kliniczne, zwrócono uwagę na możliwość wykorzystania oznaczeń poziomów markerów nowotworowych w surowicy krwi. Rosnący poziom antygenu Ca 125 może świadczyć o progresji procesu nowotworowego i przez niektórych badaczy może być uznawany jako czynnik wyprzedzający możliwość stwierdzenia wznowy w badaniach obrazowych. Stwierdzono blisko 90%-ową korelację między wzrostem poziomu antygenu Ca 125 a progresją raka jajnika.
Prawidłowe stężenie antygenu Ca 125 nie wyklucza jednak istnienia przetrwałej choroby nowotworowej. Wg większości autorów antygen Ca 125 jest czułym wskaźnikiem wznowy procesu po osiągnięciu CRP, z medianą latencji od 3 do 9 miesięcy. Pacjentki mające objawy kliniczne, podwyższony poziom Ca 125 powinny rozpocząć leczenie. W sytuacji podwyższania się poziomu Ca 125 przy braku dolegliwości i braku cech wznowy w badaniach obrazowych postępowanie nie jest jednoznaczne.
Wydaje się, że szansą na poprawę wyników leczenia, uściślenie wnioskowania o rokowaniu chorych na raka jajnika jest połączenie badań klinicznych, histopatologicznych i molekularnych komórek guzów nowotworowych jajnika. Korzyści wynikające z przeprowadzania badań molekularnych są oczywiste, wymagają jednak udoskonalenia metody, pozwalającej na przeprowadzanie badań w większej grupie kobiet począwszy od profilaktyki, a kończąc na różnych etapach leczenia.
Dr Jarosław Dębniak jest specjalistą Victoria Clinic w zakresie profilaktyki kobiecych chorób nowotworowych.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
185.30.*.* 2017.08.16 12:39
Świetny artykuł! Ostatnio bardzo interesuje się tematyka profilaktyki nowotworowej. Niestety ten rodzaj choroby opisywanej w artykule coraz częściej występuje w naszym społeczeństwie. Dla osób, które chcą zgłębiać swoją wiedzę polecam [wymoderowano] .
Mariola1811 2013.07.26 15:43
Profilaktyka przede wszystkim. Nie zapomnijmy o badaniach i nie bagatelizujmy objawów.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.