Opublikowany przez: Monika C. 2018-07-26 12:52:11
Autor zdjęcia/źródło: Przekąski na parapetówkę @upsplash.com
Organizujemy parapetówkę bo cieszymy się z nowego mieszkania. Nie ma znaczenia, czy jest własne czy wynajmowane. Oznacza, że jest to teraz nasze miejsce na ziemi! Nowe mieszkanie czy dom wiąże się z życiową rewolucją – czy może ewolucją? Ciesząc się z nowego lokum chcemy ten fakt celebrować z przyjaciółmi. I teraz pojawia się pytanie:
Parapetówka – kiedyś oznaczała imprezę organizowaną tuż po odbiorze, w kompletnie pustych czterech ścianach, jedynie ze zlewem w kuchni i armaturą w łazience. Bez mebli i wyposażenia. Przekąski rozstawiało się na parapetach (wtedy były montowane). Teraz jest trochę inaczej. Paradoksalnie wcale nie lepiej, bo mieszkanie w stanie deweloperskim nie ma nawet przysłowiowych parapetów, nie wspominając o podstawowym wyposażeniu kuchni i łazienki.
Czy to w takim razie dobry pomysł organizować parapetówkę tuż po odbiorze, tak jak sugeruje tradycja czy gdy mieszkanie będzie już urządzone? To zależy od tego jak huczną chcesz zorganizować imprezę i jak dobrze znasz swoich gości. Jeśli spodziewasz się, że Twoja parapetówka może okazać się tą, o której opowiada się latami, zrób ją przed finalnym zakończeniem prac, czyli przed ostatnim malowaniem ścian i wykończeniem drewnianych podłóg. Konieczny jest dostęp do łazienki. Jeśli Ty i twoi goście preferujecie przyjęcia przy stole, zorganizuj parapetówkę w już urządzonym mieszkaniu.
Parapetówka organizowana przed ostatecznym terminem oddania mieszkania może wiązać się z pewnymi niedogodnościami dla gości. Pierwszym punktem jest nieskończony przedpokój i brak wieszaka lub szafy na okrycia. Wystarczy jeśli postawisz tam mobilny reling, który później możesz też wykorzystywać przy okazji większych spotkań lub przekażesz go następnej osobie urządzającej mieszkanie. Brak oświetlenia też łatwo rozwiązać – wystarczy jeśli powiesisz na ścianach modne girlandy świetlne lub... lampki choinkowe – jeśli nie ma prądu bez trudy kupisz zasilane bateriami. Możesz też oplątać je wokół roweru lub drabiny. Zawsze też sprawdzają się nastrojowe lampiony ze świecami. Drabina (jedna lub więcej) zastąpi nie tylko brakującą lampę ale rozwiąże brak stołu – połóż na niej zwykłe półki, a powstanie świetne miejsce na przekąski i napoje, podawane na jednorazowej zastawie W roli stolików pomocniczych sprawdzą się skrzynki po owocach lub napojach. W łazience najważniejszy jest dostęp do toalety i umywalki – poproś ekipę zajmującą się remontem, a bez problemu zorganizują jakieś niedrogie, tymczasowe rozwiązanie. Jeśli zamawiasz catering i nie planujesz ciepłych dań, kuchnia nie będzie Ci potrzebna. Pomiędzy tańcami dobrze jest usiąść. Przydzą się krzesła i taborety do odpoczynku i rozmowy w mniejszym gronie. Łatwo je przestawiać i ustawiać tam gdzie są akurat potrzebne. Pustą przestrzeń ładnie udekorują balony unoszące się pod sufitem No i najważniejsze – muzyka! Pamiętaj by ją wcześniej przygotować i zorganizować potrzebny sprzęt (przyda się dostęp do prądu).
Klasyczna parapetówka jest z założenia imprezą niskobudżetową – fundusze lokujemy w nowym wyposażeniu. Niedoróbki, swojego rodzaju „eklektyzm” i brak wygód tworzą specyficzny klimat tej innej niż wszystkie imprezy. Akceptujemy je z przyjemnością, bo takie są prawa parapetówki!
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.