Opublikowany przez: Wioleta Nowicka 2013-09-06 08:59:57
Poród i oksytocyna
Dla kobiety poród jest wielkim przeżyciem i jednocześnie wyzwaniem! Najpierw ból nie do opisania, obawa i zmęczenie, a potem euforia, zadowolenie i szczęście z narodzin dziecka. Każda kobieta jest stworzona do macierzyństwa, a natura robi swoje – ciało się przygotowuje, a hormony pomagają! W trakcie porodu wytwarzane są cztery grupy hormonów: oksytocyna – hormony miłości, endorfiny – szczęścia, adrenalina – pobudzenia oraz prolaktyna – macierzyństwa. Jednym z najważniejszych jest oksytocyna, która działa podczas porodu oraz karmienia piersią. W trakcie porodu organizm naturalnie wydziela oksytocynę. Czasem trzeba podać jej dodatkową ilość, gdy wytwarzana jest niewystarczająca. Niektórzy lekarze uważają, że hormon dobrze wpływa na matkę i dziecko. Oksytocyna powoduje skurcze macicy, czyli dzięki niej trwa i rozwija się akcja porodowa. W sytuacji małej ilość poród może trwać dłużej, co obciąża matkę i dziecko. Oksytocyna przyspiesza poród oraz skraca wysiłek kobiety i jej noworodka. Lepszy nastrój, euforia i naturalne znieczulenie – tak jeszcze pomaga oksytocyna. Wydziela się podczas całej ciąży, a w trakcie rozwiązania jej poziom diametralnie się nasila i kumuluje, by pomóc i przyspieszyć narodziny Twojego dziecka.
Oksytocyna po porodzie
Po porodzie „hormon miłości” jest nadal wytwarzany i sprawia, że w piersiach mamy pojawia się mleko. Kontakt „skóra do skóry”, wzrokowy i ssanie noworodka szybko stymuluje jego wydzielanie. Odpowiedni poziom oksytocyny zapobiega również krwotokom poporodowym. Nazywana „hormonem miłości” jest źródłem wszystkich przyjemnych emocji, np. bliskości, przywiązania, zaufania, empatii, troski oraz uczuciowości. To dzięki niej szalejesz na widok dziecka i szybko zapominasz o bólu porodowym. W centrum Twojego świata w jednej chwili znajduje się nowonarodzone. Mamę i dziecko bardzo zbliża karmienie, kiedy to maluszek od razu czuje jej obecność i rozpoznaje znajomy głos.
Hormon jest wytwarzany także przez noworodka. Tuż po urodzeniu matka i dziecko są pod wpływem „hormonu miłości”, który pomaga tworzyć między nimi wyjątkową i trwałą więź emocjonalną.
W końcu już razem
Poród to dopiero początek wspólnej drogi we troje! Po powrocie do domu działanie hormonu się nie kończy – pomaga podczas połogu i karmienia piersią. Dzięki niemu macica stopniowo się obkurcza i powraca do swoich naturalnych rozmiarów sprzed ciąży, a ilość odchodów połogowych coraz bardziej się zmniejsza. Kobieta powoli wraca do dawnej formy i sylwetki! Hormon stymuluje również produkcję mleka! Wpływa bowiem na funkcjonowanie układu nabłonkowo – mięśniowego, przesuwanie się pokarmu mlecznego przez kanaliki mleczne do ujścia brodawek i pomaga przy wypływie mleka. Dlatego sprzyja laktacji i pobudza karmienie piersią! Niedobór oksytocyny powoduje, że matka nie umie się odnaleźć w nowej sytuacji, nie umie jej zaakceptować, a karmienie przynosi jej ból zamiast przyjemność. Poza tym dzięki niej matka nawiązuje bliskość ze swoim dzieckiem. W jednej chwili czuje się z nim bardzo związana i chce się nim bezwarunkowo opiekować. Rodzi się w niej instynkt macierzyński!
Karmienie piersią to jedna z najpiękniejszych chwil w życiu matki i jej dziecka. To moment, kiedy powstaje między nimi wyjątkowa i niepowtarzalna więź. Dziecko potrzebuje bliskości, dotyku, ciepła, bezpieczeństwa i miłości, a podczas karmienia piersią to zaspokajasz. Każdy mały ssak uwielbia ssać. To zasługa natury, że rodzi się z odruchem ssania, który pomaga mu potem przetrwać. Nic nie zastąpi bliskości mamy oraz błogich chwil przy jej piersi. To wtedy czuje się bezpiecznie, ciepło i najbliższej mamy. Ssanie jest także sposobem na ukojenie oraz wyciszenie dziecka po dniu pełnym wrażeń i atrakcji. To także antidotum na zdenerwowanie, znudzenie, zmęczenie i osamotnienie dziecka. Przy piersi mamy od razu się uspokaja i czuje się błogo. Dla niego to sama przyjemność. A wszystko to jest możliwe dzięki oksytocynie!
Wioleta Nowicka
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.