Opublikowany przez: monika.g
Nauka pojedynczych słów – sposób nauczania
Metoda Domana polega na pokazywaniu dziecku plansz z całymi słowami. Robimy to kilka razy dziennie, po kilka sekund jedna plansza z wypowiedzeniem słowa. Podobnie można uczyć dziecko angielskiego, czy matematyki. Gotowe zestawy plansz ze słowami i instrukcją można kupić, ale można je również zrobić samemu. Wystarczy kilka bloków technicznych, gruby, czarny lub czerwony marker i nożyczki. Podane wymiary są dopasowane do możliwości wzrokowych dziecka i nie należy ich zmieniać. W zależności od stopnia zaawansowania dzielą się na 3 etapy. W etapie zerowym z bloku wycinamy szablony wielkości 15 cm x 60 cm. Zapisujemy na nich słowa literami wysokimi na 12,5 cm, kreską grubości 2 cm. Piszemy markerem w kolorze czerwonym, ponieważ ten kolor przyciąga wzrok dziecka. Na etapie pierwszym wycinamy pasy kartonu o wymiarach 10 cm x 16 cm. Na każdej z kart zapisujemy jedno słowo literami o wysokości 8 cm, kreską o grubości 1 cm. Piszemy również czerwonym mazakiem. Należy pamiętać o kilku zasadach:
W kolejnych etapach karty zmieniają wygląd. Stopniowo zmniejsza się czcionka, kolor czerwony zostaje zastąpiony czarnym. Na kartach pojawiają się wyrażenia dwuwyrazowe oraz proste zdania.
Opis przykładowej sesji nauki
Zanim rozpoczniesz naukę:
Nauka czytania według Glenna Domana składa się z pięciu etapów:
Etap zerowy – stymulacja wzroku
Wystarczy wybrać siedem słów, mogą to być: imię dziecka, „mama”, „tata”, „dziecko”, „oko”, „buzia”, „nos”. Pokaż dziecku planszę i wypowiedz głośno i wyraźnie słowo. Poczekaj aż dziecko zauważy planszę, wypowiedz słowo jeszcze raz, po sekundzie odłóż kartę. Codziennie pokazuj jedno słowo, tak często jak to możliwe.
Etap pierwszy – pojedyncze słowa
Zabawę rozpoczynamy od słów najbliższych dziecku, tych których najczęściej przy nim używasz. Na początku wprowadź proste rzeczowniki: „głowa”, „włosy”, „stopa”. Następnie przymiotniki, ale tylko kolory. Karty na odwrocie mogą mieć namalowaną daną barwę. Dalej czasowniki określające czynności, jakie wykonuje dziecko lub rodzic: „pije”, „myje”, „patrzy”. Podziel karty na trzy zestawy po pięć kart. Pierwszego dnia pokaż jeden zestaw trzy razy, z co najmniej półgodzinnymi przerwami pomiędzy każdym zestawem. W kolejne dni dodaj następne zestawy.
Etap drugi – wyrażenia dwuwyrazowe
Gdy dziecko pozna określoną grupę pojedynczych słów, można rozpocząć wprowadzanie wyrażeń dwuwyrazowych. Na początku można wykorzystać znane już dziecku pojedyncze słowa i poskładać je w wyrażenia. Przygotuj dwa zestawy po pięć wyrażeń dwuwyrazowych np.: „ciepłe mleko”, „niebieskie oczy” itp. Później możemy przejść z układu dwóch kart składających się na jedno wyrażenie do pojedynczej karty zawierającej dwa słowa. Pod koniec wprowadzamy wyrażenia dwuwyrazowe określające czynności, np.: „tata czyta”, „dziecko chodzi”.
Etapy trzeci i czwarty polegają na budowaniu zdań, najpierw prostych, zawierających głównie trzy słowa np. „Laura jest mała”, „mama pije sok” oraz rozwiniętych np. „brązowy miś leży na krześle”. Na początku układaj zdania z pojedynczych słów na podłodze, pozwól też dziecku je układać, będzie to dla niego świetna zabawa. Potem możesz stworzyć szablony z całymi zdaniami.
Etap piąty - książeczki
Własnoręcznie wykonane przez rodzica książeczki powinny mieć wymiar 20cm x 45cm. Najlepiej gdy jest to książeczka o dziecku. Na każdej stronie znajduje się jedno zdanie, dobrze gdy ilustruje je zdjęcie lub obrazek. Książeczkę czytamy 2 do 3 razy dziennie przez kilka dni. Możemy dodawać kolejne strony ze zdaniami wraz z fotografią.
Co sądzicie o tej metodzie? Podoba się Wam czy raczej nie? Wprowadzicie ją do edukacji Waszych dzieci?
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
176.221.*.* 2017.09.03 13:15
Do zalet wynikających z wczesnego czytania bym dodała przyśpieszony rozwój mowy. Moja córeczka ma 17 miesięcy, a już zaczyna budować pierwsze zdania. Biorąc pod uwagę, że jest wychowywana w dwóch językach, powinna zaczynać mówić nieco później. A pierwsze słowa pojawiły się już dawno. Zaczęłam czytanie globalne metodą Domana jak miała 9 miesięcy. [wymoderowano] Ostatnio dość dużo się dzieje, bo Mała miała skok rozwojowy.
Patrycja Sobolewska 2016.02.24 16:47
my duzo tak sie wlasnie uczymy :)
gocha2323 2016.02.23 22:41
no właśnie nauka przez zabawę. dziecko nie jest zmuszane do niczego i jest chwalone za każdy sukces. ja własnie tak nauczyłam mojego synka wszystkich literek:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.