Opublikowany przez: Wioleta Nowicka 2013-07-26 15:37:44
Dylemat rodzicielski
W obecnych czasach decyzja o posiadaniu dziecka nie jest już łatwa. Warunki mieszkaniowe i finansowe uniemożliwiają podjęcie ostatecznej decyzji o powiększeniu rodziny. Dlatego dla niektórych par to prawie jak luksus. A przecież kobieta i mężczyzna są stworzeni do kochania i dzielenia się miłością – dziecko jest owocem związku i wzajemnej, bezinteresownej miłości! Maluszek już na zawsze łączy kobietę i mężczyznę oraz trwale spaja ich relację.
Niektóre pary decydują się tylko na jedno dziecko i nie zawsze powodem jest brak stabilizacji finansowej i mieszkaniowej. Czasem nie chcą dzielić miłości, dlatego całą dają jedynakowi. Boją się, że nie będą umieli okazywać takich samych uczuć każdemu dziecku, a nie chcą, by któreś poczuło się gorsze i niekochane. Ponadto istnieją obawy, czy tak samo będą traktować każde następne i czy nie będą faworyzować niektóre ze swoich dzieci. Jednak te wszystkie wątpliwości są pozorne i nieuzasadnione. Miłości rodzicielskiej jest tak dużo, że obdarzysz ją każde dziecko.
Jak dobrze mieć rodzeństwo!
Posiadanie rodzeństwa to frajda dla dzieci i wyzwanie dla rodziców. Na pewno czasem ciężko jest zapanować nad całą gromadką, ale każde dziecko dostarcza rodzicom nie tylko trosk i zmartwień, ale również mnóstwo radości. Dziecko jest dumą każdego rodzica! Z jego punktu widzenia posiadanie rodzeństwa jest najlepsze. Nie jest bowiem dobrze być jedynym. Chociaż jedynak ma rodziców na wyłączność i nie musi się z nikim nimi dzielić, wiele traci.
Pojęcie „jedynak” w naszej kulturze ma znaczenie pejoratywne, czyli negatywne. Najczęściej jest kojarzone z dzieckiem rozpieszczonym, rozwydrzonym, które wszystko ma, kiedy chce i jak chce. Poza tym nie liczy się z innymi i nie chce dzielić tym, co posiada – jest samolubem i egoistą! Oczywiście są sytuacje, gdy właśnie tak jest, jednak nie można tego generalizować. Wielu jedynaków jest wychowanych na porządnych ludzi. Jedynactwo sprzyja negatywnym zachowaniom, ale nie jest to regułą. Ponadto w modelu rodziny „2 + 1” cała uwaga rodziców skupiona jest na jednym dziecku i czasem skutkuje to spełnianiem jego każdej zachcianki. Bo skoro jest jedno, to można dać mu więcej i pozwolić na więcej. Jednak takie wychowanie bez granic i ograniczeń, może doprowadzić do wychowania egoisty i człowieka o zawyżonym poczuciu własnej wartości. Rodzice jedynaka mają wobec niego często większe wymagania – inwestują w niego i oczekują, że spełni ich kryteria i nigdy ich nie zawiedzie. Dlatego takie dziecko może żyć pod presją rodziców, co nie sprzyja pozytywnym relacjom. Dodatkowo jedynak spędza dużo czasu z dorosłymi, więc nie ma silnej potrzeby kontaktu z rówieśnikami. Są to jednak skrajne sytuacje i wszystko zależy od rodziców i ich podejścia.
Najczęstszym i najbardziej akceptowanym modelem rodziny jest „2+2” z krótkim odstępem czasu między pojawieniem się kolejnego dziecka. Chociaż bywa i tak, że ich zbliżony wiek może rodzić problemy, gdy oboje z pociech potrzebują tyle samo uwagi, a mama jest niestety tylko jedna. Mimo to rodzeństwo to wielki skarb! To przyjaźń, wzajemna pomoc, nieocenione wsparcie i wspaniałe towarzystwo na całe życie. Dziecko nie czuje się samotne i odrzucone, gdy rodzice nie mają czasu. A z upływem lat siostra i brat stają się najlepszymi przyjaciółmi i mówisz im więcej niż swoim rodzicom. Z dorosłymi nie zawsze można o wszystkim pogadać, a rodzeństwo to wtedy pomoc i zaufany doradca.
Wielodzietna rodzina – co to oznacza?
W wielodzietnej rodzinie może brakować wielu rzeczy, ale nigdy nie zabraknie troski, opieki i miłości. Wielodzietność jest kojarzona negatywnie z biedą i patologią, jednak nie można od razu ujednolicać. Każda rodzina jest inna, ale w takiej inaczej się żyje i wychowuje. Poza tym to o wiele większe wyzwanie dla rodziców i jednocześnie satysfakcja. I nie trzeba być od razu zazdrosnym o młodsze rodzeństwo. Jeśli rodzice nie faworyzują tego najmłodszego i potrafią być konsekwentni w przypadku każdego, żadne nie poczuje się gorsze. Zapewnij dziecku taką samą miłość i kochaj każde tak samo!
Każdy przypadek jest indywidualny i każda rodzina jest inna – kieruje się innymi zasadami i wartościami podczas wychowywania. Nie każde małżeństwo może sobie pozwolić na więcej niż jedno czy dwoje dzieci. Jednak żadna mama i tata nie przelicza wydatków, ale cieszy się z każdego nowego członka rodziny – to dla nich największy cud! Decyzja co do ilości dzieci jest indywidualna i nie można także piętnować rodzin „2+1”. Rodzicielstwo jest piękne, jeśli jest oczekiwane i chciane! A to, jakie będzie dziecko w przyszłości, zależy od rodziców. To oni są pierwszymi i najważniejszymi nauczycielami młodego człowieka. Miłość rodzicielska i właściwe podejście pomoże wychować następne dziecko bez żalu i kalkulacji. Bo miłości nie da się przeliczyć, a tylko dzięki niej dziecko jest pełnowartościowe!
Wioleta Nowicka
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.