Opublikowany przez: ULA 2011-07-20 15:47:40
– Obecnie, kiedy dwoje rodziców pracuje, dzieci często są pozostawione samym sobie – mówi Aneta Czerwonogrodzka-Senczyna, dietetyk firmy Sante. – W efekcie jedzą nie tylko produkty niezdrowe, ale także w niekontrolowanych ilościach. Rodzice nie mają czasu, żeby zatroszczyć się o prawidłowy jadłospis swoich pociech, a dziadkowie, na których nie raz spada obowiązek przypilnowania wnucząt, zwykle nie potrafią im odmówić niezdrowych słodkości. Dodatkowo nierzadko, w każdej wolnej chwili, podtykają im coś do zjedzenia. W konsekwencji prowadzi to do otyłości, z którą ciężko walczyć.
Dzieci, jak wszyscy wiemy, są małymi wulkanami energii, dlatego ważne jest, aby dostarczać im posiłki o wysokiej wartości energetycznej. Choć zawierają one znaczną ilość kilokalorii (kcal), to nie powinny być niezdrowe. Ciasta, cukierki, czekolada i inne smakołyki należy spożywać raz na jakiś czas i w umiarkowanych ilościach.
Ponieważ dzieci rosną, konieczne jest, aby w jadłospisie malucha znalazły się produkty bogate w witaminy, wapń i białko. Pilnujmy również, aby dieta była urozmaicona. Dziecko powinno spożywać zarówno produkty zbożowe, jak i warzywa, owoce, mięso, ryby, jaja, mleko i jego przetwory, oleje roślinne i masło. Nabiał możemy zastąpić produktami sojowymi, w których znajdują się wapń, białko, witaminy B i D, zatem same istotne składniki odżywcze, których potrzebuje organizm brzdąca, żeby poprawnie funkcjonować.
Istotne jest również to, aby podawać dzieciom około czterech, pięciu posiłków dziennie. Częściej, ale mniej obficie – to jedna z podstawowych zasad żywienia zalecanych przez dietetyków. Kolejna ważna reguła sprowadza się do ograniczania ilości soli i cukru. Powinno się także znacznie ograniczać obecność tłuszczów zwierzęcych w diecie dziecka.
Na koniec warto zaznaczyć, że posiłek dla dziecka znacznie zyskuje na atrakcyjności, kiedy jest odpowiednio podany. Kolorowe jedzenie, ułożone dodatkowo w nietypowe kształty, na przykład zwierzątek, zachęci malucha do konsumpcji. Jeżeli będziemy przestrzegać tych wszystkich zasad, naszym pociechom na pewno nie zagrozi ani próchnica ani otyłość!
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Justyna mama Łukasza 2011.07.20 21:27
Codziennie myslę o tym temacie, niby oczytane te dzisiejsze mamy, mądre ale furują w te dzieci serki, parowy , buły i przetworzony pokarm mój syn ma prawie 6 lat i raz jadł w Mc donald a tak to tylko na lody.
Hafija 2011.07.20 21:26
Jak widzę takie pięciolatki opychające się McDonald'em to mi się robi niedobrze... warto nauczyć się dobrze odżywiać pociechy!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.