Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Kasia P. 2014-02-14 11:42:50
Familie.pl: Naszych czytelników, w większości młodych rodziców, z pewnością zainteresuje, jak rozmawiać ze starszym dzieckiem o przyjściu na świat rodzeństwa, jak okazywać mu uczucia, aby nie poczuło się zdetronizowane. Co by Pani poradziła rodzicom?
Edyta Pazura: Amelce wiele razy tłumaczyliśmy, że przyjdzie na świat jej braciszek. Pamiętam, nawet kupiliśmy jej książkę o „nowym dzidziusiu” w domu. Zderzenie z rzeczywistością było jednak inne, jak to zawsze bywa (śmiech). Kiedy na świat przyszedł Antoni, a Amelka przyjechała w odwiedziny do mnie do szpitala. Wychodząc, pamiętam, powiedziała takie słowa. „Mamo, schowasz Antosia do brzuszka I przyjedziesz do domku tak?” Jak widać, nie ma recepty na wprowadzenie nowego członka rodziny do życia starszego dziecka. Możemy mu tylko pomóc zrozumieć mechanizmy zachodzące w życiu rodzinnym. Reszta zależy od samego dziecka.
Familie.pl: Rozpieszczać dzieci, czy nie? A jeśli tak, to jak? Pani nie rozpieszcza dzieci, jeśli chodzi o jedzenie słodyczy i tu jest twarda. Jak wyglądają posiłki Amelki i Antoniego? Nie ma szans, aby zjadły chipsy i wypiły coca-colę?
Edyta Pazura: Tak jak wspominałam, jestem zwolenniczką zasady “złotego środka”. Owszem, daję dzieciom słodycze, ale tylko te, które uważam, że im najmniej szkodzą. Unikam cukrów złożonych, chipsów i napojów gazowanych.
Familie.pl: A co z kupowaniem zabawek?
Edyta Pazura: Zabawki kupuję tylko wtedy, gdy dzieciaki na to zasłużą. Na ścianie wisi tablica, gdzie Amelka zbiera gwiazdy, np., za sprzątanie zabawek, pomoc rodzicom, ścielenie łóżka czy zjedzony posiłek. Kiedy uzbiera komplet gwiazdek, może wybrać sobie zabawkę. Ma też swoją skarbonkę, do której wrzuca uzbierane przez siebie monety.
Familie.pl: A w jaki sposób pani się z nimi bawi? Jak wymyślać zabawy dla 4-latki i niespełna dwulatka?
Edyta Pazura: Dużo razem śpiewamy i tańczymy. Bawimy się w „kółko graniaste”, „starego niedźwiedzia” czy „baloniku nasz malutki”.
Familie.pl: Czy możliwe jest już, aby dzieci bawili się razem, wspólnie?
Edyta Pazura: Oczywiście. To tylko kwestia kreatywnego sposobu myślenia. Często bawimy się w chowanego, rysujemy i wyklejamy. Dzięki temu, że Amelka jest o 3 lata starsza od swojego brata, mam wrażenie że Antek szybciej dorasta i posiada już naprawdę wiele umiejętności, których niestety Amelii brakowało w jego wieku. Ale to ponoć normalne zjawisko. Zawsze dzieci przy starszym rodzeństwie szybciej się uczą.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.