Opublikowany przez: Monika C. 2020-08-12 16:34:35
Autor zdjęcia/źródło: Photo by Kelly Sikkema on Unsplash
COVID-19 jest chorobą nową i wciąż badaną. Wiedza na jej temat zmienia się z tygodnia na tydzień. Do niedawna uważano, że dzieci bardzo lekko lub zupełnie nie chorują na COVID-!9, a o przebyciu infekcji dowiadujemy się dopiero wykrywając przeciwciała w ich organizmach przy diagnozowaniu innej choroby. Teraz eksperci potwierdzają, że dzieci także chorują na koronawirusa. Trudnością jest to, że pojawiają się u nich objawy, których wcześniej lekarze zupełnie się nie spodziewali. Zdarza się, że dzieci trafiają do szpitala - jednym z krakowskich szpitali w tej chwili, z powodu koronawirusa przebywa obecnie 150 dzieci. Hospitalizacja dzieci chorujących na COVID-19 ma swoje drugie oblicze.
Jest to nowa choroba, której lekarze cały czas się uczą. Pojawiają się objawy, które do tej pory były charakterystyczne dla innych chorób. Coraz częściej obserwowanym objawem zakażenia koronawirusem u dzieci jest brak apetytu, przez co niemowlęta przestają jeść i pić. Prawdopodobnie jest to spowodowane brakiem smaku i węchu. Małe dzieci również mają objawy z przewodu pokarmowego – pojawiają się wymioty i biegunka prowadzące do odwodnienia. W przebiegu choroby pojawiają się też zmiany w płucach i bezdech.
COVID-19 jest nową chorobą zakaźną, dlatego jeśli przebieg jest łagodny zalecana jest kwarantanna lub niestety konieczny jest pobyt w szpitalu. I tu pojawia się problem z opieką rodziców w szpitalu lub odwiedzinami. Izolacja dla dzieci, które nie rozumieją sytuacji jest trudna, zwłaszcza jak nie ma przy nim mamy, jedynie ubrany w specjalne kombinezony personel medyczny. Pojawia się obniżony nastrój i tęsknota.
Dzieci miały swoje plany: wyjazdy na wakacje czy imprezę urodzinową, a mimo że czują się całkiem nieźle muszą przebywać w izolacji, w szpitalu lub na kwarantannie. Dlatego w szpitalach organizowana jest dla najmłodszych pomoc psychologów. Pomagaja oni przetrwać ten czas zarówno dzieciom, jak i opiekinom.
Zdarza się, że dzieci nie mają typowych dla COVID-19 objawów: brak uporczywego kaszlu czy wysokiej gorączki, za to obserwuje się u nich objawy ze strony układu pokarmowego, do tej pory charakterystyczne dla innych chorób. Rodzice, którzy są przekonani, że ich dziecko przechodzi “zwykłą” jelitówkę, nawet nie wiedzą, że ich maluch może zarażać koronawirusem. Lekarze i eksperci przypominają, zwłaszcza w obliczu powrotu dzieci do szkół i przedszkoli, o rozsądku, zachowywaniu dystansu, noszeniu maseczek i częstym myciu/dezynfekcji rąk. Uczulają także, by nie bagatelizować żadnych objawów i w zależności od stanu dziecka albo pozostać w domu i nie kontaktować się z innymi albo zgłosić się do specjalistycznej placówki służby zdrowia, by wykonać testy.
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.