Opublikowany przez: Mama Julki 2010-10-21 13:37:59
Do tej pory nie interesowałam się tą chorobą. Była gdzieś obok, daleko… Wszystko się zmieniło, kiedy cukrzyca pojawiła się w mojej rodzinie… Zrozumiałam, ze może ona dotyczyć także mnie lub mojego dziecka… Przychodzi zupełnie niepostrzeżenie… Można z nią żyć, ale nieleczona jest zagrożeniem dla zdrowia całego organizmu, a nawet życia! Warto wiedzieć, jak ją rozpoznać i jak leczyć!
Cukrzyca typu I pojawiła się w mojej rodzinie 1 października. Wtedy zdiagnozowano ją u bratanka męża.
Nataniel zawsze dużo i często chorował. Miewał infekcje dwa razy w miesiącu. Zazwyczaj dostawał antybiotyki. Szukano przyczyny w alergii, schorzeniach laryngologicznych, ale nic z tego nie wynikało. Kiedy kolejny raz się rozchorował, lekarz wreszcie zlecił badania krwi, w tym również na stężenie cukru. Okazało się, ze badania były wykonane praktycznie w ostatniej chwili, bo stężenie cukru we krwi chłopca było tak wysokie, ze mógł w każdej chwili zapaść w śpiączkę… Wszyscy byliśmy w szoku! Cukrzyca u 4-latka?! Kojarzyła nam się ta choroba raczej z osobami w podeszłym wieku, często otyłymi, a przede wszystkim starszymi niż Nataniel!
Tymczasem okazało się, ze cukrzyca typu I w większości dotyka właśnie dzieci! Nataniel z mamą spędzili 10 dni w szpitalu, a kiedy wrócili zaczął się dla nich zupełnie nowy etap - życie z cukrzycą.
Teraz, kiedy zaczęłam dowiadywać się czym jest tak naprawdę cukrzyca, jakie są jej objawy, jak się ją leczy, wiem, ze bez problemu dostrzegę ja w razie, gdyby znów się pojawiła w moim otoczeniu! Wcześniej nikt z nas nie posiadał takiej wiedzy… Infekcja jest zwykle bodźcem do ujawnienia się cukrzycy. Po niej organizm jest bardziej niż zwykle osłabiony. Występuje wzmożone pragnienie, co powoduje częstsze oddawanie moczu (U dziecka może nastąpić powrót nocnego moczenia, mimo, ze było już odzwyczajone od pieluszek!). To jeszcze nie niepokoi aż tak bardzo – może to po prostu problemy z pęcherzem?... Dalej mamy brak apetytu i spadek masy ciała, nie raz dosyć gwałtowny. Ospałość. Czasem występują wymioty, a przy długotrwałym braku leczenia: bóle brzucha spowodowane uszkodzeniem trzustki.
W wynikach badań oprócz wysokiego stężenia cukru we krwi, często występuje cukromocz, czyli cukier w moczu. Warto zaznaczyć, iż prawidłowy wynik ilości cukru we krwi to: 60-100 mg% na czczo. W moczu oczywiście cukier nie ma prawa występować u osób zdrowych.
Cukrzyca to choroba spowodowana niedoborem insuliny w organizmie. Ten hormon jest produkowany przez trzustkę i odpowiada za rozprowadzanie po organizmie glukozy, która jest następnie spalana i dostarcza nam energii. Dzięki odpowiedniemu stężeniu glukozy we krwi prawidłowo funkcjonują nerki, wątroba, mięśnie, mózg i serce. Jeśli trzustka nie wytwarza insuliny lub też organizm nie potrafi jej jak należy wykorzystać, cukier gromadzi się we krwi i dochodzi do powstania cukrzycy.
Co może być przyczyną nieprawidłowego funkcjonowania trzustki prowadzącego do zachorowania na cukrzycę?
Przyczyny mogą być zarówno zewnętrzne, jak i wewnętrzne.
Wśród przyczyn zewnętrznych naukowcy wymieniają m. in. Infekcje wirusowe takie jak np. świnka czy zetknięcie się organizmu z niektórymi antygenami np. białka mleka krowiego. Lekarze mówią także o nieprawidłowej antybiotykoterapii jako przyczynie schorzeń trzustki i w wyniku tego – cukrzycy.
Z kolei spośród przyczyn wewnętrznych najczęściej wymieniana jest po prostu dziedziczność. Skłonność do zachorowania na cukrzycę możemy otrzymać w genach. Okazuje się w naszej rodzinie na cukrzycę chorowała również babcia męża. Jest więc prawdopodobieństwo odziedziczenia tej choroby przez kogoś nawet w drugim czy trzecim pokoleniu!
Bardzo ważne jest jak najwcześniejsze wykrycie cukrzycy, ponieważ nieleczona prowadzi do wielu powikłań: uszkodzenia oczu, nerek i nerwów, tzw. stopy cukrzycowej, chorób układu krążenia, a nawet udaru mózgu i zawału serca.
Leczenie cukrzycy typu I polega na dostarczaniu organizmowi insuliny poprzez wstrzykiwanie jej do organizmu (przy cukrzycy typu II insulinę można dostarczać w postaci tabletek). Obecnie używa się do tego tzw. penów, czyli specjalnych wstrzykiwaczy wyposażonych w zbiorniczki z insuliną umożliwiającymi łatwe i precyzyjne dawkowanie i podawanie insuliny. Skuteczność insulinoterapii zależy także od dokładnego mierzenia stężenia cukru we krwi. Służą do tego testy paskowe. Kropelkę krwi należy umieścić na specjalnym paseczku, który zmienia kolor w zależności od ilości cukru. Następnie dopasowuje się odpowiednia dawkę insuliny. Niestety mimo, ze i tak jest już lepiej, niż kiedy trzeba było używać zwykłych strzykawek, nadal leczenie cukrzycy wiąże się z ukłuciami, co jest przykre szczególnie dla dzieci. Muszę przyznać, że jestem pełna podziwu dla mojego małego bratanka – znosi to tak dzielnie!
Jednym z nowszych odkryć związanych z leczeniem cukrzycy typu I jest tzw. Pompa insulinowa, którą nosi się stale przy sobie, zamocowaną na ciele i która dawkuje insulinę zgodnie ze stężeniami cukru we krwi. Niestety taka pompa to koszt od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych, dlatego stać na nią wciąż nielicznych chorych.
Podawanie insuliny to nie wszystko! Niezbędna jest dieta, która pozwoli utrzymać odpowiedni poziom cukru w organizmie. Każdy posiłek musi być odpowiednio skomponowany pod względem zawartości cukru. Oblicza się to na podstawie wagi i wyraża w tzw. Wymiennikach. Przykładowo: każdy posiłek Nataniela może wynosić 2-2,5 wymiennika. Każdy chory może mieć ustaloną inną dawkę wymienników, w zależności od wieku, wagi i zapotrzebowania organizmu. Bardzo istotna jest także regularność: pięć posiłków dziennie o stałych porach. Przyzwyczajenie się do nowej diety może być szczególnie trudne dla osób, które do tej pory miały problemy z regularnym jedzeniem, podjadały miedzy posiłkami, lubiły słodycze… Tak jest często przypadku dzieci: trzeba wytłumaczyć maluchowi, że nie może jeść czekolady czy lizaków. Potrzeba wiele cierpliwości, aby nierzadko płaczący malec zrozumiał, ze inne dzieci z jego otoczenia mogą jeść słodycze, których on nie może!
Kontrolować trzeba także wysiłek, który może prowadzić do zbyt gwałtownego obniżenia się poziomu cukru.
Cukrzyca jest chorobą bardzo „wymagającą” - wymagającą precyzji, sumienności, regularności, niekiedy wyrzeczeń i całkowitej zmiany sposobu życia, aczkolwiek chorzy na tę chorobę mogą prowadzić właściwie normalny tryb życia: uczyć się, pracować, zakładać rodziny. Po pierwszym szoku i przywyknięciu do nowego trybu życia, można tę chorobę „oswoić”…
Najważniejsze, aby wykryć tę chorobę jak najwcześniej i zastosować odpowiednie leczenie.
Dlatego raz w roku zbadajcie poziom cukru we krwi sobie i swoim dzieciom! To potrwa tylko chwilkę, a może uratować zdrowie i życie! Ja na pewno będę to robić, bo teraz wiem, ze cukrzyca może dotknąć każdego z nas!
Do napisania artykułu zainspirowała mnie moja rodzina.
Pomocne były mi materiały ze strony: nazdrowie.pl
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
kordianka 2022.08.05 11:05
Cukrzycę można kontrolować: dieta, zmiana nawyków żywienia o 180 stopni, aktywność, regularne pomiary cukru we krwi, stała kontrola diabetologa. Aktualnie nawet problem zapisywania pomiarów odchodzi w niepamięć bo nowoczesne glukometry np. Glucomaxx Connect łączą się ze smartfonem i wyniki same się zapisują.
kordianka 2022.08.05 11:05
Cukrzycę można kontrolować: dieta, zmiana nawyków żywienia o 180 stopni, aktywność, regularne pomiary cukru we krwi, stała kontrola diabetologa. Aktualnie nawet problem zapisywania pomiarów odchodzi w niepamięć bo nowoczesne glukometry np. Glucomaxx Connect łączą się ze smartfonem i wyniki same się zapisują.
annaka 2019.08.20 14:14
Cukrzyca typu 1 to nie przelewki - to na prawdę przerażająca choroba, przy której trzeba non stop się pilnować, kontrolować. Ale można się tego nauczyć. Z pomocami - np dzienniczkiem samokontroli https://cukrzyca.pl/dzienniczek-samokontroli/ na początku. Jest znacznie łatwiej przyzwyczaić się do regularnych pomiarów. Szkoda, że lekarze nie mówią o ich korzystaniu.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.