Opublikowany przez: Marcin1984
1. Rodzina – brak kontaktu z ojcem, złe wychowanie, czy nieuświadomienie dzieci na temat ich seksualności - to tylko kilka przyczyn „pomagających” dziecku podjąć decyzję o współżyciu;
2. Osobowość – niska samoocena, uległość, skłonność do używek – takie dzieci łatwiej ulegają presji, lub poprzez stosunek seksualny chcą się dowartościować;
3. Szkoła – tu duży wpływ na decyzję o inicjacji seksualnej ma przede wszystkim brak edukacji seksualnej;
4. Rówieśnicy – jaką młodzież presję może wywierać na swoich kolegach, chyba tłumaczyć nie trzeba…;
Seks przez gimnazjalistów uważany jest za świetną zabawę. Dla młodych ludzi wiązanie go z trwałym uczuciem, jakim jest miłość, to relikt przeszłości. Młodzi są ciekawi świata inicjacji seksualnej jest coraz niższy. Tak samo jest alkoholem, papierosami i innymi używkami, po które gimnazjaliści coraz chętniej sięgają. Barbara Franusz, dyrektor gimnazjum nr 6 w Olsztynie twierdzi, że dzieci robiąc to, co zakazane chcą zaistnieć i stać się popularne w swoim środowisku. Zaznacza też, że większość z ich opowieści o odważnym seksie, czy pobiciu alkoholowego rekordu, to bajki, które mają sprawić, że rówieśnicy zwrócą na nich uwagę.
- Proszę mi uwierzyć, że dzieci w wieku gimnazjalnym mają bardzo bujną wyobraźnię. Nie oznacza to jednak, że problem nie istnieje – zaznacza.
Jak więc można sobie z tym problemem poradzić?
Barbara Franusz i Bernadeta Jabłońska zgodnie przyznają, że dzisiejsze zajęcia z Wychowania do życia w rodzinie nie zdają egzaminu. Zbyt mały nacisk kładzie się w nich na uświadomienie seksualne, a zbyt duży na małżeństwo, dzieci i problemy z tym związane. Zdaniem Bernadety Jabłońskiej ważne jest też uczenie dziecka odpowiedzialności za wszystkie sfery życia, w tym o konsekwencjach, jakie niesie za sobą uprawianie seksu. Ta odpowiedzialność powinna spoczywać przede wszystkim na rodzicach, choć nie powinni oni zostać z tym problemem sami. Tu z pomocą powinna przyjść szkoła.
Marcin Jaroszewski podkreśla inny aspekt sytuacji - dobry kontakt między rodzicami i dzieckiem, jako podstawowy element zapobiegania przedwczesnej inicjacji seksualnej. – Myślę, że istotniejszy od rozmawiania, rozumianego jako przekazywanie tzw. uświadamiających informacji, jest wspólne rozumiejące przeżywanie dorastania, tak aby więcej doświadczeń dziecka mogło znaleźć wyraz w symbolicznym obszarze wymiany myśli, niż dosłownym, impulsywnym działaniu, którym może być zachowanie seksualne – mówi Marcin Jaroszewski.
Należy również pamiętać o tym, że seks nieletnich jest czynem karalnym. Jeśli dzieci, które nie ukończyły piętnastego roku życia odbywają ze sobą stosunek seksualny, zajmuje się nimi sąd rodzinny. – Grozi im za to dozór kuratora, albo nawet poprawczak – przestrzega Olga Tusińska, prawnik, ekspert od prawa rodzinnego na portalu Familie.pl.
Dziecko o seksie powinno uczyć się nie tylko w szkole, ale również w domu – i to od najmłodszych lat. Inaczej dzieci będą go traktować, jak inne używki dla dorosłych i dobrą zabawę, a w konsekwencji dalej będziemy dowiadywać się o kolejnych „słoneczkach” w polskich gimnazjach…
Marcin Osiak m.osiak@familie.pl
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
MartaStudentka 2019.07.12 12:43
Witajcie drodzy użytkownicy forum :) Zwracam się z prośbą do użytkowników, których dzieci chodzą do klasy 4 szkoły podstawowej lub starszych, do 18 roku życia. Bardzo mi pomożecie jeśli w wolnej chwili wypełnicie poniższą ankietę (proszę kliknąć w link pod tekstem) która dotyczy Waszego zdania na temat przedmiotu szkolnego- wychowanie do życia w rodzinie. Jej wypełnienie zajmie ok 5 minut a mi pomoże napisać pracę magisterską :) https://www.survio.com/survey/d/X6A9G3C2Y9K2Y9P7A Dziękuję!
Patrycja Sobolewska 2016.06.10 08:49
jednak to za wczesnie...
gocha2323 2016.06.09 16:16
przecież to jeszcze dzieci!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.