83.24.*.* 2015.05.17 16:57
Parę lat temu był istny szał na izraelską modelkę porno o pseudonimie Eden Mor. Były też i inne w tej kategorii wagowej - wszystkie biuściaste, pulchne i z biodrami. Dziwi mnie zatem skąd się bierze opinia, że faceci wolą wieszaki. Coś tu nie gra.
185.26.*.* 2015.04.13 06:18
Ja też jestem troche wieksza ale najważniejsze jest sie kochać taka jaka jestes
apis74 2012.06.20 21:38
Prawdą jest to, ze kobiety puszyste wyglądają młodziej - nie mają tylu zmarszczek i mają pełniejsze buzie (i nie tylko). Jednak większość mężczyzn zwraca uwagę na wygląd swoich pań i woli by były szczupłe niż z sadełkiem. Zresztą z tego co zauważyłam to nie tylko na figurę panowie patrzą, ale także na ubiór, uczesanie itp.
aluna 2012.06.19 14:06
No i jak myślicie - zmieniło się myślenie po 2 latach? Ja szczerze mówiąc uważam że tak. Coraz częściej ( pomimo puszystości i wieku) odczuwam że teraz nasza kolej na "bycie piękną" a nie "zagłodzonych szczap" :)) ( bez obrazy)
Sonia 2010.06.13 19:45
Krystyna83 napisał 2010-06-11 10:41:57Isabelle napisał 2010-06-11 10:19:04Ja "zęby" zjadłąm na swojej puszytości...i pisać o niej nie będę. Jedno wiem nie jest łatwo być takim....Izunia!...łatwo nie, ale kompleksów z tego powodu nie mam - nie jestem rozlazłą babą, a tylko bardziej okrągłą - wszędzie i proporcjonalnie,!!! ...pięknie pozdrawiam puszyste Panie i trochę misiowatych Panów - tacy mnie się podobają bardziej, niż długie kominy!!!))Przyłączam się do Waszego tekstu!!!!!Ja ogólnie jestem tylko "okrągła",ale też już trochę z tym się nawalczyłam.Efektów nie ma zbyt widocznych.jednym słowem.czas się z tym pogodzić i tyle:):):)
a1410 2010.06.13 18:59
Ulinka napisał 2010-06-10 22:00:08pchelka napisał 2010-06-10 21:59:13Artykuł bardzo mi się podoba. Czekam teraz, aż Grunwald zacznie go obalać...A wiesz, że pomyślałam o tym samym.Hmm...nie wiem czy sobie Drogie Panie przypominacie, ale napisałem też, że to nie sama waga jest decydująca o tym, czy kobieta dobrze wygląda, czy nie. Najważniejsze są odpowiednie proporcje i talia. Nawet kobieta ważąca 80 kg może byś super sexy, jeżeli w talii ma 30% mniej, niż w biodrach i biuście, inna natomiast z pozoru szczupła nigdy nie stanie się męskim obiektem pożądania przy wymiarach 85/75/85, bo to jest budowa kołka, a nie kobiety. Wcięcie w talii powoduje, że każda kobieta ładniej się porusza i czuje się atrakcyjniejsza... Ale muszę przyznać, że połechtałyście moje męskie ego
aśka r 2010.06.12 23:40
Krystyna83 napisał 2010-06-11 10:16:32aśka r napisał 2010-06-11 08:54:18oliwka napisał 2010-06-10 23:24:01pchelka napisał 2010-06-10 21:59:13Artykuł bardzo mi się podoba. Czekam teraz, aż Grunwald zacznie go obalać...... bo on chyba jak dobrze pamiętam lubi..." laseczki"... ale na 100% nie jestem pewna... hihihi....Grunwald uważa że jak kobieta jest w rozmiarze XXL i mówi że jej to nie przeszkadza to tak się usprawiedliwia przed tym że nie chce jej się z tym nic zrobić.....sama nie chciałaś dołożyć pulchnym, to podłożyłać Grunwalda...nie widzę jego komentarza!!! gdybyś próbowała wiele razy i nic z tego nie wychodziło, to również z tym byś się pogodziła, a zresztą, czy ładne są dziewczyny jak szkapy.....Po pierwsze: Nie chciałam dołożyć pulchnym bo sama taka jestem i mimo że chciałabym zgubić kilka kilogramów to jak schudłam będąc w ciąży i stosując dietę cukrzycową to się sama przeraziłam siebie w lustrze to przytyłam troszkę za dużo. Po prostu zauważyłam że w zbyt niskiej wadze też niekorzystnie wyglądam chociażby dlatego że mam dość pokaźny biust (pisząc delikatnie) i wyglądałabym śmiesznie. Po drugie: nie podłożyłam Grunwalda tylko prawie dokładnie go zacytowałam kiedy na ten temat wywiązała się podobna dyskusja przy okazji tematu noszenia mini i szpilek i tam on jasno wyraził swoje zdanie. To że kiedyś kiedy to ważylam strasznie dużo i czułam się jak czołg tylko dlatego jak się okazało że mam niedoczynność tarczycy uważałam że muszę schudnąć dla swojego zdrowia nie tylko komfortu psychicznego nie oznacza że zaraz mam wyglądać jak szkapa. Przykro mi że tak od razu mnie osądziłaś nie wiedząc jak wyglądam może raczej trzeba było zapytać dlaczego tak uważam a nie od razu wyciągać pochopne wnioski. aluna napisał 2010-06-12 10:10:13aśka r napisał 2010-06-11 08:54:18oliwka napisał 2010-06-10 23:24:01pchelka napisał 2010-06-10 21:59:13Artykuł bardzo mi się podoba. Czekam teraz, aż Grunwald zacznie go obalać...... bo on chyba jak dobrze pamiętam lubi..." laseczki"... ale na 100% nie jestem pewna... hihihi....Grunwald uważa że jak kobieta jest w rozmiarze XXL i mówi że jej to nie przeszkadza to tak się usprawiedliwia przed tym że nie chce jej się z tym nic zrobić.Po części ma rację...bo to jest tak jak z lysym facetem...jeśli łysina mu nie przeszkadza to znaczy że nie chce z tym nic zrobić....albo z facet z krzywymi nogami....albo facet ze zwisającym mięśniem piwnym...albo facet z zezem....albo.... nie ma znaczenia jak się wygląda - najważniejsze zebo lubic siebie, areszta latwo pójdzie :))))Ja mam wrażenie że ludzie mylą pojęcia. Z pewnością tak jest że z każdą przypadłością która powoduje u nas kompleksy w mniejszym czy większym stopniu można coś zrobić ale to jest kwestia priorytetów czyli np jak mam chore dziecko i skupiam się na pomaganiu przede wszystkim jemu wyjść z tego albo latam po lekarzach żeby to zniwelować to czasem nie starcza sił albo odchodzi na drugi plan chęć schudnięcia (zwłaszcza jeżeli nie zagraża to mojemu zdrowiu itp. Nie chcę być znowu źle zrozumiana ale chodzi mi ogólnie o to że jak mamy problem który przyćmiewa inne to skupiamy się na tym właśnie problemie a inne odkładamy na później (nie chodzi mi tu o totalne olewanie ale bardziej po prostu mierzenie sił na zamiary) bo czasem trudno jest rozwiązywać poważny problem próbując połowicznie rozwiązać inne i ponosząc na tym polu klęskę. Chociaż nie twierdzę że są ludzie którzy na prawdę dobrze się czują mając trochę większą wagę niż powinni według schematów. Ja kiedyś oglądałam program kiedy to mężczyzna był nie wysoki a ważył ponad 100 kg i według wszystkich schematów i wykresów wychodziło że miał nadwagę a był bardzo wysportowany ponieważ uprawiał sport wyczynowo i tkanki tłuszczowej praktycznie nie posiadał i kiedy jakiś lekarz kazał mu się odchudzić to się okazało że bardzo osłabił sobie organizm czyli wynikałoby z tego że każdy z nas w różnym wieku ma różną optymalną wagę w której się czuje najlepiej i nie zawsze musi się to pokrywać z wykresami i schematami.
Tigrina 2010.06.12 23:28
Tigrina napisał 2010-06-10 23:31:05Piękna kobieta to taka, która czuje się piękna w swoich oczach i wie, że jest piękna w oczach ukochanej osoby Ja naprawdę tak uważam Mówię to z perspektywy osoby kiedyś bardzo chudej (56 kg na 171 cm wzrostu), a obecnie osoby, która ma lekką nadwagę (72 kg w porywach do 75 kg po świętach ). Wiem, że to nie jest rozmiar XXL, ale po części schemat ten sam- jestem dużo większa niż kiedyś Kiedyś nie czułam się piękna, raczej po prostu ładna, ale teraz czuje się kochana, dlatego czuje się piękna- w sobie i w oczach Kochanego Jemu nie przeszkadza, że czasami ważę więcej od Niego, że jak będę w ciąży, to pewnie będę wyglądać jak czołg z moim wzrostem i wagą Do tego dodam, że niemalże ciągle jestem uśmiechnięta i przez to w oczach innych ludzi tez widzę się piękna Miałam kiedyś koleżankę w pracy- naprawdę dość wielka, sama z tego żartowała, zawsze uśmiechnięta, lubiana była przez wszystkich i powodzenie miała też ogromne Kontakt z nią jednak mi się urwał, bo wyjechała do innego miasta za swoja wielka miłością Dla mnie była piękna- z tym usmiechem, życzliwoscią, szczęściem na twarzy- rozmiar ubrań w tym momencie nie miał znaczenia
pinquin 2010.06.12 23:00
Dla mnie teksty w stylu "wszystkie kobiety sa piękne tylko każda inaczej" to takie zagłaskiwanie kotka na śmierć. To nie jest prawda i nigdy nie będzie. Nie mylmy jednak urody z akceptacją. Akceptować i kochac siebie, powienien każdy. Kochac każdą osobę - jakaś inna osoba. Jednak nie wmawiajmy sobie, że każdy jest piękny taki jakim jest. Prawda jest taka, że kanon urody jest jasny. To czy jest to plus 5, 10 kg czy minus, to kwestia gustu oczywiście. To czy oczy błękitne czy piwne. Jedno jednak jest pewne. I jedno z doświadczenia wiem. Nasi przyjaciele, przyjeżdżając do Polski, mówili zawsze, że jesteśmy najszczuplejszym narodem jaki widzieli. I że mamy najpiękniejsze kobiety. i te dwa fakty się ze soba łączą.http://drozdaimmagine.blogspot.com/
aluna 2010.06.12 10:10
aśka r napisał 2010-06-11 08:54:18oliwka napisał 2010-06-10 23:24:01pchelka napisał 2010-06-10 21:59:13Artykuł bardzo mi się podoba. Czekam teraz, aż Grunwald zacznie go obalać...... bo on chyba jak dobrze pamiętam lubi..." laseczki"... ale na 100% nie jestem pewna... hihihi....Grunwald uważa że jak kobieta jest w rozmiarze XXL i mówi że jej to nie przeszkadza to tak się usprawiedliwia przed tym że nie chce jej się z tym nic zrobić.Po części ma rację...bo to jest tak jak z lysym facetem...jeśli łysina mu nie przeszkadza to znaczy że nie chce z tym nic zrobić....albo z facet z krzywymi nogami....albo facet ze zwisającym mięśniem piwnym...albo facet z zezem....albo.... nie ma znaczenia jak się wygląda - najważniejsze zebo lubic siebie, areszta latwo pójdzie :))))Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
aluna 2010.06.12 10:07
Krystyna83 napisał 2010-06-11 10:41:57Isabelle napisał 2010-06-11 10:19:04Ja "zęby" zjadłąm na swojej puszytości...i pisać o niej nie będę. Jedno wiem nie jest łatwo być takim....Izunia!...łatwo nie, ale kompleksów z tego powodu nie mam - nie jestem rozlazłą babą, a tylko bardziej okrągłą - wszędzie i proporcjonalnie,!!! ...pięknie pozdrawiam puszyste Panie i trochę misiowatych Panów - tacy mnie się podobają bardziej, niż długie kominy!!!))Ojej ...mi też :))) A jeszcze jak mundur w szafie wisi............... :))))Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
pchelka 2010.06.11 12:28
Krystyna83 napisał 2010-06-11 10:16:32aśka r napisał 2010-06-11 08:54:18oliwka napisał 2010-06-10 23:24:01pchelka napisał 2010-06-10 21:59:13Artykuł bardzo mi się podoba. Czekam teraz, aż Grunwald zacznie go obalać...... bo on chyba jak dobrze pamiętam lubi..." laseczki"... ale na 100% nie jestem pewna... hihihi....Grunwald uważa że jak kobieta jest w rozmiarze XXL i mówi że jej to nie przeszkadza to tak się usprawiedliwia przed tym że nie chce jej się z tym nic zrobić.....sama nie chciałaś dołożyć pulchnym, to podłożyłać Grunwalda...nie widzę jego komentarza!!! gdybyś próbowała wiele razy i nic z tego nie wychodziło, to również z tym byś się pogodziła, a zresztą, czy ładne są dziewczyny jak szkapy.....Dziwna teoria, zwłaszcza, że ja sama do najmniejszych nie należę !Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
Krystyna83 2010.06.11 10:41
Isabelle napisał 2010-06-11 10:19:04Ja "zęby" zjadłąm na swojej puszytości...i pisać o niej nie będę. Jedno wiem nie jest łatwo być takim....Izunia!...łatwo nie, ale kompleksów z tego powodu nie mam - nie jestem rozlazłą babą, a tylko bardziej okrągłą - wszędzie i proporcjonalnie,!!! ...pięknie pozdrawiam puszyste Panie i trochę misiowatych Panów - tacy mnie się podobają bardziej, niż długie kominy!!!:-)))
Isabelle 2010.06.11 10:19
Ja "zęby" zjadłąm na swojej puszytości...i pisać o niej nie będę. Jedno wiem nie jest łatwo być takim.Słońce wstało zwariowało...
Krystyna83 2010.06.11 10:16
aśka r napisał 2010-06-11 08:54:18oliwka napisał 2010-06-10 23:24:01pchelka napisał 2010-06-10 21:59:13Artykuł bardzo mi się podoba. Czekam teraz, aż Grunwald zacznie go obalać...... bo on chyba jak dobrze pamiętam lubi..." laseczki"... ale na 100% nie jestem pewna... hihihi....Grunwald uważa że jak kobieta jest w rozmiarze XXL i mówi że jej to nie przeszkadza to tak się usprawiedliwia przed tym że nie chce jej się z tym nic zrobić.....sama nie chciałaś dołożyć pulchnym, to podłożyłać Grunwalda...nie widzę jego komentarza!!! gdybyś próbowała wiele razy i nic z tego nie wychodziło, to również z tym byś się pogodziła, a zresztą, czy ładne są dziewczyny jak szkapy.....
aśka r 2010.06.11 08:54
oliwka napisał 2010-06-10 23:24:01pchelka napisał 2010-06-10 21:59:13Artykuł bardzo mi się podoba. Czekam teraz, aż Grunwald zacznie go obalać...... bo on chyba jak dobrze pamiętam lubi..." laseczki"... ale na 100% nie jestem pewna... hihihi....Grunwald uważa że jak kobieta jest w rozmiarze XXL i mówi że jej to nie przeszkadza to tak się usprawiedliwia przed tym że nie chce jej się z tym nic zrobić.
Tigrina 2010.06.10 23:31
Ulinka napisał 2010-06-10 21:52:51"....Piękna kobieta, to kobieta o właściwych proporcjach. Jędrne pośladki, pełne piersi, burza loków. Jednak sam wygląd to za mało. Liczy się pewność siebie, wytrwałość, inteligencja, przebojowość. ..." Ten fragment podoba mi się najbardziej. No może poza ta burzą loków.Ja bym jednak pokusiła się o jakąś zmianę: Piękna kobieta to taka, która czuje się piękna w swoich oczach i wie, że jest piękna w oczach ukochanej osoby
oliwka 2010.06.10 23:24
pchelka napisał 2010-06-10 21:59:13Artykuł bardzo mi się podoba. Czekam teraz, aż Grunwald zacznie go obalać...... bo on chyba jak dobrze pamiętam lubi..." laseczki"... ale na 100% nie jestem pewna... hihihi....
oliwka 2010.06.10 23:22
Ulinka napisał 2010-06-10 21:52:51"....Piękna kobieta, to kobieta o właściwych proporcjach. Jędrne pośladki, pełne piersi, burza loków. Jednak sam wygląd to za mało. Liczy się pewność siebie, wytrwałość, inteligencja, przebojowość. ..." Ten fragment podoba mi się najbardziej. No może poza ta burzą loków.Hehehe... i dla mnie też....
aluna 2010.06.10 23:20
http://www.kobietapuszysta.pl/dzial/bunt-puszystychKażdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
Debris 2010.06.10 22:22
a mi się najbardziej podoba zakończenie :))) ja może nie jestem w rozmiarze XXL ale XL nigdy siebie za maszkarę nie uważałam powodzenie też raczej miałam hehe a te kilka kg ponad normę... no cóż... piękno jest w nas a nie na nas :)))Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
Krystyna83 2010.06.10 22:15
...a ja jestem w takim rozmiarze - zostało mi to po - synusiach ....nie udało się dużo zgubić... akceptuję siebie taką i jest mi z tym - dobrze....nigdy nie miałam z powodu krągłości żadnych kompleksów...no i zauważam, że płeć przeciwna - jeszcze na mnie czasami spogląda....!!!
pchelka 2010.06.10 22:01
Ulinko, bo my już troszkę Jego poglądy znamy ... hi hiNie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
Ulinka 2010.06.10 22:00
pchelka napisał 2010-06-10 21:59:13Artykuł bardzo mi się podoba. Czekam teraz, aż Grunwald zacznie go obalać...A wiesz, że pomyślałam o tym samym.
pchelka 2010.06.10 21:59
Artykuł bardzo mi się podoba. Czekam teraz, aż Grunwald zacznie go obalać...Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
Ulinka 2010.06.10 21:52
"....Piękna kobieta, to kobieta o właściwych proporcjach. Jędrne pośladki, pełne piersi, burza loków. Jednak sam wygląd to za mało. Liczy się pewność siebie, wytrwałość, inteligencja, przebojowość. ..." Ten fragment podoba mi się najbardziej. No może poza ta burzą loków.
dziecinka 2010.06.10 21:52
Artykuł pięknie zachęca do akceptowania normalnego ciała oraz ciała grubszego. Prawdą jest, ze jako jedna z pierwszych z mojej klasy z podstawówki za mąż wyszła osoba pulchna... i to bardzo. Prawdą jest, że mężczyźni oglądaja się za pełnymi piersiami. Prawdą jest, że kiedyś za najpiękniejsze uznawano kobiety, które tu i ówdzie miały więcej. I takie, które miały szerokie biodra.
aluna 2010.06.10 21:46
Oczywiście powinno być " Być piękną"Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.
aluna 2010.06.10 21:44
A co wy o tym sądzicie?Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy.