monaaa71
2010.01.24 06:45
jedna decyzja a zmienia całe życie 2+2 :)
aśka r
2010.01.23 15:24
A tymbardziej w chwilach kiedy płacę comiesięczne rachunki albo jak jestem w sklepie.
aśka r
2010.01.23 15:23
A ja ją świetnie rozumiem sama najchętniej bym wyjechała gdyby tylko Grzesiek miał możliwość pracy na stałe.
AlicjaSz
2010.01.23 15:07
Dlaczego jesteście tak daleko....Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
joasia
2010.01.22 23:21
Piękna, wzruszająca historia. Czytając fragment o lotnisku musiałam przyspieszyć, bo oczy mi zwilgotniały. Życzę Wam samych pogodnych dni oraz szczęśliwego rozwiązania. Mam nadzieję, że pochwalisz nam się maleństwem po porodzie. Będziemy obserwować galerię w oczekiwaniu
Isabelle
2010.01.22 21:53
Gdyby mój mąż pojechał na stałe za chlebem...nie wahałabym się...też bym pojechała:)Słońce wstało zwariowało...
Debris
2010.01.22 21:46
Wzruszająca historia! A Zosia może i jest córeczką tatusia ale za to kopią mamusi :)Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....