178.36.*.* 2013.03.06 22:56
cześć agusia. wiem, że trochę późno piszę, bo już urodziłaś, ale piszę z ciekawości- czy coś się zmieniło po porodzie w zachowaniu partnera? wiesz, ja mam podobny problem ze swoim mężem. nawet nie mam sił opisywać jak obcym człowiekiem się stał. jestem w końcu II trymestru a mąż ani razu nie zaproponował nawet herbaty. kiedy zobaczył opuchnięte kostki odwrócił się i poszedł itp itd. żałuję, że przed zajściem nie popatrzyłam jak traktuje naszego psa- nie chce mu się z nim wychodzić na spacery, nawet gdy pies piszczy. Już widzę jak to będzie wyglądało... mam dosyć! Dziewczyny zastanówcie się kogo wpuszczacie do łóżka, bo może być za późno...
31.175.*.* 2012.01.27 18:31
Dlatego tak bywa bo w większości jest mąż podczas ciąży izolowany.Na przykład ja swego męża miałam i mam podczas każdego badania ginekologicznego przy sobie bo dlaczego bym miała się wstydzić drugiej swej połówki.A mam do jego obecności prawo bo decyduje pacjent a nie ginekolog.Do tego był podczas porodów i wspierał i czuje się prawdziwym mężem i ojcem za nas odpowiedzialny.Ale tak to dzieje się tylko w większych miastach bo na prowincji to jeszcze zacofanie i krępują się swego męża to szok!.Takie sytuacje zbliżają partnerów.
ULA 2012.01.19 14:14
Agusiu, jak tylko możemy staramy się pomóc. Jak widzisz nie jesteś sama ze swoim problemem. Jestem przekonana, że sytuacja się poprawi, wszystko się ułoży i stworzycie szczęśliwą rodzinkę - tego Wam życzę :-)
agusia539 2012.01.19 12:11
Dziękuje Uleńko,że poruszyłaś mój problem.Mam nadzieje,że wszystko co jest tu napisane sprawdzi się w moim przypadku.Jest mi ciężko bo chciałabym się cieszyć a przez jego zachowanie nie umiem być szczęśliwa.Odwraca się ode mnie i wszystko się psuje a miało być tak pięknie.