szymuś 2010.12.13 16:37
Myszaaa napisał 2010-12-13 14:54:09dziękuję, właśnie doszła przesyłka! jestem bardzo zadowolona bo trafiliśnie nawet z kolorami kosmetyków, cienie super, błyszczyk super, lakier super i krem do depilacji też, jedynie podkład ma inny odcień niż mi pasuje, ale się nie zmarnuje, dam mamie:). Dzięki jeszcze raz:)mamy nadzieję,że zstaniesz z nami na dłużej:-)
Myszaaa 2010.12.13 14:54
dziękuję, właśnie doszła przesyłka! jestem bardzo zadowolona bo trafiliśnie nawet z kolorami kosmetyków, cienie super, błyszczyk super, lakier super i krem do depilacji też, jedynie podkład ma inny odcień niż mi pasuje, ale się nie zmarnuje, dam mamie:). Dzięki jeszcze raz:)
szymuś 2010.12.10 09:25
gratuluje:-)
ULA 2010.12.10 09:20
kitka napisał 2010-12-09 16:31:07szkoda ze wczesniej nie wiedziałam o familie.pl może dopisalo by mi szczęście i wygrałabym taki fajny zestawa :) Zaglądaj do nas, żebyś nie przegapiła kolejnych konkursów :-)
gosiul 2010.12.09 16:54
i ja pogratuluję wybranym :)
kitka 2010.12.09 16:31
szkoda ze wczesniej nie wiedziałam o familie.pl może dopisalo by mi szczęście i wygrałabym taki fajny zestawa :)
ponpon 2010.12.09 14:11
szkoda że dopiero po zakończeniu konkursu go zobaczyłem :((((
matuśka 2010.12.09 12:52
gratulacje
aka 2010.12.09 12:48
Gratulacje :)
dziecinka 2010.12.08 21:05
Gratuluję:)
izka2086 2010.12.08 18:24
Dzięki wielkie!!!! Bardzo się ciesze!
Kasiella 2010.12.08 15:01
Odpowiedź na #150czerwona panienka napisał 2010-12-08 14:55:27Myszaaa napisał 2010-12-08 14:52:06dziękuję bardzo! to teraz wystarczy tylko czekac na nagrodę? :)A w między czasie udzielać się na forum No właśnie udzielać się na forum
czerwona panienka 2010.12.08 14:55
Myszaaa napisał 2010-12-08 14:52:06dziękuję bardzo! to teraz wystarczy tylko czekac na nagrodę? :)A w między czasie udzielać się na forum www.lukaszbaranowski.com
ULA 2010.12.08 14:54
Myszaaa napisał 2010-12-08 14:52:06dziękuję bardzo! to teraz wystarczy tylko czekac na nagrodę? :) Tak :-)
annas82 2010.12.08 14:53
Gratuluje wszystkim a szczególnie MNONCE Dum spiro, spero.
Myszaaa 2010.12.08 14:52
dziękuję bardzo! to teraz wystarczy tylko czekac na nagrodę? :)
Mama Tymka 2010.12.08 14:42
dissemblance napisał 2010-12-08 14:40:44Odpowiedź na #131Yyy, były lepsze, dziwny wybór.kwesta gustuMój mężczyzna nr 2
dissemblance 2010.12.08 14:40
Odpowiedź na #131Yyy, były lepsze, dziwny wybór.
MamaNikolki 2010.12.08 14:06
ależ szczęście dziękuję
czerwona panienka 2010.12.08 14:03
Gratuluję :) i mam nadzieję, że po zakończonym konkursie osoby biorące w nim udział zostaną z Nami :)www.lukaszbaranowski.com
Anitka 2010.12.08 14:01
gratuluję
Kasiella 2010.12.08 12:20
Gratulacje
pchelka 2010.12.08 12:18
I ja gratuluję Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
Stokrotka 2010.12.08 11:56
Szkoda że sie nie załapałam... Ale gratulacje zwycięzcom!
sysia12 2010.12.08 11:22
gratuluje
Sonia 2010.12.08 11:18
oliwka napisał 2010-12-08 11:14:20Sonia napisał 2010-12-08 11:08:49oliwka napisał 2010-12-08 10:00:26TYM , którzy wygrają już GRATULUJĘ !!! Ja przy takich wypowiedziach - nie mam szanssss Grażynko, trochę optymizmu:)))) Może akurat Ci się powiedzie:)))Ha ha ha - Żanetko - w życiu, ja już tak mam i to znam dobrze Ja również tak mam:))))
madalenadelamur 2010.12.08 11:17
GRATULACJE!!!!
oliwka 2010.12.08 11:16
oliwka napisał 2010-12-08 11:14:20Sonia napisał 2010-12-08 11:08:49oliwka napisał 2010-12-08 10:00:26TYM , którzy wygrają już GRATULUJĘ !!! Ja przy takich wypowiedziach - nie mam szanssss Grażynko, trochę optymizmu:)))) Może akurat Ci się powiedzie:)))Ha ha ha - Żanetko - w życiu, ja już tak mam i to znam dobrze No i widzisz - mnie jak zawsze - na liście - BRAK !!! Ma się to "oko"... GRATULUJĘ ZWYCIĘŻCOM !!!
oliwka 2010.12.08 11:14
Sonia napisał 2010-12-08 11:08:49oliwka napisał 2010-12-08 10:00:26TYM , którzy wygrają już GRATULUJĘ !!! Ja przy takich wypowiedziach - nie mam szanssss Grażynko, trochę optymizmu:)))) Może akurat Ci się powiedzie:)))Ha ha ha - Żanetko - w życiu, ja już tak mam i to znam dobrze
Sonia 2010.12.08 11:13
Gratulacje dla wszystkich wygranych !!!!
Mama Julki 2010.12.08 11:13
Gratuluję!:)Trzeba żyć, a nie tylko istnieć...
Mama Tymka 2010.12.08 11:10
Gratuluję nagrodzonym: A oto osoby, których zgłoszenia nagrodziliśmy: MNONKAkgmilkaMamaNikolkiizka2086onlyme30MyszaaaAsteriXMój mężczyzna nr 2
AsteriX 2010.12.08 11:09
Odpowiedź na #101AsteriX napisał 2010-12-04 07:55:08Przyszła Jesień a z nią Smutki Za oknami Szaro Buro i Ponuro Chcesz by CHANDRA poszła w dal Daj jej BOKSA raz dwa raz... Czas by nastrój się poprawił A na twarzy uśmiech się pojawił Więc do dzieła moi Drodzy Trochę Ćwiczeń nie zaszkodzi Jogging w parku czy też w lesie A może spacerek z rodzinką uśmiech na twarzy Ci przyniesie Twa kondycja się poprawia bo ćwiczysz od samego rana JA JUZ NIE WIEM CO TO CHANDRA BO SŁONECZKOGOŚCI NA MEJ BUZI OD SAMEGO RANA Dziękuję Redakcjo Cieszę się,że podobał się WAM mój wierszyk.Żona się ucieszy z prezentu.Pozdrawiam p.s.Gratulacje dla pozostałych WYGRANYCH
Sonia 2010.12.08 11:08
oliwka napisał 2010-12-08 10:00:26TYM , którzy wygrają już GRATULUJĘ !!! Ja przy takich wypowiedziach - nie mam szanssss Grażynko, trochę optymizmu:)))) Może akurat Ci się powiedzie:)))
Mama Tymka 2010.12.08 10:33
fryz napisał 2010-12-08 10:31:19Czasami trudni przegonić ciemne chmury ze swojego prywatnego nieba. Nabuzowani kłótnią w domu, zbyt długą kolejką w sklepie, korkami na drodze, spóźnieniem się autobusu, chętniej zaszylibyśmy się w kącik, niż myśleli nad poprawą nastroju. Na szczęście jest kilka sposobów na to, żeby poczuć się lepiej. Przygotuj sobie ciepłą, pachnącą kąpiel z pianą. Wyjedź windą na ostatnie piętro najwyższego w mieście budynku i z góry popatrz na te maleńkie problemy u Twych stóp. Obejrzyj wesołą kreskówkę dla dzieci. Zjedź kawałek czekolady z orzechami. Wyjdź na spacer z przystojnym kolegą (koleżanką) z pracy i z satysfakcją patrz, jak inni Ci zazdroszczą. Wypożycz na wideo dobrą komedię i obejrzyj ją z najlepszą przyjaciółką lub córką sąsiadki. Zgłoszenia można było dodawać do godz. 9:00 - przykro mi ale spóźniłeś/spóźniłaś się.Mój mężczyzna nr 2
fryz 2010.12.08 10:31
Czasami trudni przegonić ciemne chmury ze swojego prywatnego nieba. Nabuzowani kłótnią w domu, zbyt długą kolejką w sklepie, korkami na drodze, spóźnieniem się autobusu, chętniej zaszylibyśmy się w kącik, niż myśleli nad poprawą nastroju. Na szczęście jest kilka sposobów na to, żeby poczuć się lepiej. Przygotuj sobie ciepłą, pachnącą kąpiel z pianą. Wyjedź windą na ostatnie piętro najwyższego w mieście budynku i z góry popatrz na te maleńkie problemy u Twych stóp. Obejrzyj wesołą kreskówkę dla dzieci. Zjedź kawałek czekolady z orzechami. Wyjdź na spacer z przystojnym kolegą (koleżanką) z pracy i z satysfakcją patrz, jak inni Ci zazdroszczą. Wypożycz na wideo dobrą komedię i obejrzyj ją z najlepszą przyjaciółką lub córką sąsiadki.
Mama Julki 2010.12.08 10:12
ULA napisał 2010-12-08 09:54:43Wyniki podamy już wkrótce - daliście nam nie lada zadanie, żeby wybrać 7 osób spośród tylu fantastycznych wypowiedzi No nie zazdroszczę, ale na pewno sobie poradzicie:)Trzeba żyć, a nie tylko istnieć...
Sonia 2010.12.08 10:00
Mama Julki napisał 2010-12-08 09:26:51Konkurs zakończył sie o 9:00:) pozostaje nam czekać na wyniki - powodzenia!:) sysia12 napisał 2010-12-08 09:53:04no to Olu czekamy;)powodzeniaCzekam z Wami:))) ULA napisał 2010-12-08 09:54:43Wyniki podamy już wkrótce - daliście nam nie lada zadanie, żeby wybrać 7 osób spośród tylu fantastycznych wypowiedzi Redakcja ma niezły pasztet:)))) Tyle odpowiedzi....
oliwka 2010.12.08 10:00
TYM , którzy wygrają już GRATULUJĘ !!! Ja przy takich wypowiedziach - nie mam szanssss
ULA 2010.12.08 09:54
Wyniki podamy już wkrótce - daliście nam nie lada zadanie, żeby wybrać 7 osób spośród tylu fantastycznych wypowiedzi
sysia12 2010.12.08 09:53
no to Olu czekamy;)powodzenia
Mama Julki 2010.12.08 09:26
Konkurs zakończył sie o 9:00:) pozostaje nam czekać na wyniki - powodzenia!:)Trzeba żyć, a nie tylko istnieć...
dissemblance 2010.12.08 07:47
Odpowiedź na #101Sposoby na jesienną chandrę:Hm... (wytężone procesy myślowe):a). regularne chadzanie (a nawet i radosne kursowanie od pokoju do pokoju) w kolorowych, grubych skarpetkach (z poprzyszywanymi wszelakimi stworami); są antypoślizgowe, więc prawdopodobny brak uszkodzenia cielesnego tez radować powinien)b). picie czekolady/ kakao/ herbaty/ innych słodkich, ciepłych napojów w celu uśmierzenia emocjonalnego strapienia organizmu nową dawką energii (niczym odmiana altruizmu)c). robienie zdjęć (artystycznie nagminne wykorzystywanie aparatu, zbieranie osób, wymyślanie rekwizytów, szukanie plenerów (lekcja przedsiębiorczości w terenie), intensywne miłowanie Photoshopa w celu odkrycia tajemniczych złóż tego programu (takowe bowiem istnieją)d). rozmowy (gdyż nic tak nie cieszy jak zbyt duża liczba wydawanych dźwięków na minutę)e). karaoke - publiczne (bohaterstwo wokalne XXI wieku) lub domowe (czyli synteza myślowa z komputerem)f). odwieczna nauka gry na czymkolwiek (odszukanie zakurzonego sprzętu i wznowienie żarliwego doń uczucia)g). spacery z psem (lub ewentualnie bez tego drugiego osobnika)/ po mieście (nie umniejszając oczywiście piękna obszarów wiejskich) i wewnętrzne dysputy typu "Czy ten sklep tu był?", ?Od kiedy ten blok tu stoi?"h). muzyka (uprasza się o zmniejszenie natężenia wyżywania się w tej harmonijniej formie na sąsiadach) - wszystkie ulubione piosenki na jedną listę i dopóki jakiś zdegustowany domownik nie stwierdzi, że "on to już zna na pamięć" to można słuchać do wolii). złożenie rzeczy w szafie (ileż można znaleźć satysfakcjonujący ubraniowo okazów!)j). filmy (dramaty obyczajowe zostawmy an lekcje matematyki cóż za nieprzejednany tragizm wypowiedzi; miłe wizualnie twory, ciekawe historie, filmy zachęcające do życia (optymistyczny wydźwięk kinematograficzny), choć artystyczne wyżyny kiczu tez sobie odpuśćmy (może to się objawić irytacją i naruszeniem materiałowego porządku pilota)Z poważaniem, P.
kodle 2010.12.08 00:35
Uprawiajmy sporty - sport jest dobry na wszystko, dzieki niemu pozbedziemy sie pokladow energii, smutku. Warto postanowic sobie, jakis rekord na kazdy dzien, a potem starac sie go pobic. Pokonac wlasne slabosci. Myslec pozytywnie, nie uzalac sie nad soba, znalezc pozytywy w każdej sytuacji oczyscic atmosfere wokol nas psychicznie i fizycznie. Uwierzyc w cuda. Niemozliwe? Alez mozliwe! To jest tecza nad miastem gdy idziesz do szkoly, to „czesc" powiedziane z uśmiechem przez kolezanke, to dobra ocena w szkole i spiew ptakow rano i zielone drzewa wiosną i wiele takich wielkich drobiazgow, na ktore nie zwracasz uwagi na codzien. Zauwaz je i podziekuj sobie za nie. Niech to się stanie twoim codziennym, wieczornym rytualem. Piec minut refleksji nad minionym dniem i co najmniej 5 milych rzeczy, za ktore mozesz być sobie, lub komus wdzieczna. Kup sobie notesik, zapisuj te wszystkie cuda, a kiedy dopadnie cie chandra i smutek, bedziesz miała swoją mala bron przeciw smutkowi
lulanka 2010.12.08 00:18
Każdy jak widzę używa innych kredek, by kolorować swój nastrój...moje się czasem łamią, wydają się być bezużyteczne i mało pomocne, a wtedy wiem, że to najwyższy czas, by wziąc temperówkę i je naostrzyć, by znów umiejętnie prowadziły moją dłoń po kartce, by sprawiały, że obraz znów nabierze kompletnych barw. Co jest moją temperówką? Wyzwolenie - rzucam wszystko i gnam na koniec, a jednocześnie początek świata. Bo tam mój świat faktycznie się zaczął i chciałabym, by już skończył. Bliskie mi ramiona. Oto mój świat, oto miejsce, gdzie się poddaję, by zacząć walczyć. Przytulanie jest najlepszą odtrutką na kazdą szarość, która chce despotycznie opanować, na prędce bez prawa sprzeciwu! Ja szarości wytoczyłam proces, już się do mnie nie zbliża, bo weszłam w posiadanie najlepszego Adwokata na świecie. To Adwokat, który sprawia, że się upijam - wysokoprocentowym szczęsciem. Sprawa wygrana, nie wróci na wokandę, a jeśli tylko... to w mig zaproszę Przytulanie, niech się rozprawi ze złoczyńcą, raz, dwa! Walczę o kolory każdej pory... dnia, nocy i roku.
mika19 2010.12.07 23:27
Aktywny weekend!
Składniki: wycieczka jesienią nad polskie morze dużo humoru trochę wigoru towarzystwo odlotowe i hasło ortograficzne: Morze na wszystko pomoże!
Sonia 2010.12.07 18:07
Ja również nie daję się chandrze:))) Mam tak wypełniony czas, że nie myślę o chandrze:) A poza tym, mój mąz jest dla mnie "kołem ratunkowym" w czasie kryzysu:))))No i kawka z Wami równiez robi swoje:)
mundialek58 2010.12.07 17:24
Kap, kap, kap...
.
.
.
Deszczem szara życia rzeczywistość dobija się do mego wnętrza...
.
Nie znajdę promieni słońca na niebie ponurym, lecz... znajdę go w Twoich oczach...
Nie utuli mnie powietrza ciepło, lecz... odnajdę je w Twoich ramionach...
Nie zaznam radości w deszczowej atmosferze, lecz... odnajdę ją w Twoim uśmiechu...
Nie jest straszny mi deszcz. Nie są straszne duże kałuże. Nie przygnębia mnie szarość dnia, gdy TY jesteś obok mnie.
W metafizycznej aurze naszych czterech ścian rozpalamy płomień domowego ogniska iskrami naszej MIŁOŚCI...
Bo...
Kochasz mnie i świat jest KOLOROWY...
Oktawia23 2010.12.07 14:11
Jest wiele sposobów na jesienną chandrę. Ja uwielbiam spędzać czas z moimi bliskimi. Ostatnio gdy naprawdę dopadła mnie jesienna przypadłość to postanowiłam spędzić babski wieczór z moimi przyjaciółkami. Męża wraz z dzieckiem wyrzuciłam na noc do teściów a ja obiecałam sobie że spędzę wspaniały wieczór i będę się dobrze bawić. Z dwiema przyjaciółkami najpierw skoczyłyśmy po dobre wino a potem wypożyczyłyśmy komedie na dvd. Wracając do domu zamówiłyśmy jeszcze jedzenie na wynos. W domu bawiłyśmy się jak za dawnych panieński czasów- śmiechom i piskom nie było końca a z filmu, który puściłyśmy praktycznie do dzisiaj nic nie wiemy. Najważniejsze, że podzieliłyśmy się nowymi plotkami a tego wieczoru na pewno nie jedną nam bliską osobę piekły uszy. Mimo chłodu na dworze to atmosfera była bardzo gorąca i całkiem zapomniałyśmy o chandrze i jesiennej melancholii. Po wyjściu przyjaciółek zrobiłam sobie jeszcze gorącą kąpiel do której wlałam pachnące olejki. W tle leciała cichutko muzyka a ja się relaksowałam. Po takim wieczorze na bardzo długo zapomniałam o smutku i dostałam dużo pozytywnej energii. Dla mnie jest to świetny sposób na pozbycie się jesiennej chandry. Polecam każdemu kto chociaż przez chwile pomyślał o tym, że gdy nadejdzie jesień to nie można miło spędzić czasu.
kingurcia 2010.12.07 14:10
1. Kąpiel w wannie z relaksującym płynem i pełnią piany;) 2. Super makijaż i super strój. 3. Lampka dobrego wina. 4. Ukochany;) Albo 2 wariant: 1. Koleżanki 2. Zakupy 3. Plotki przy gorącej czekoladzie;)
karolina25 2010.12.07 12:59
Z uciążliwymi meterologicznymi komplikacjami można skutecznie walczyć, a przynajmniej łagodzić na tyle, by były do zniesienia. Już drobne przyjemności potrafią umilić życie. Filiżanka czekolady ociepli chłodny dzień. Doprawiona cukrem, szczyptą chilli lub kilkoma kroplami rumu szybko postawi na nogi i poprawi nastrój. Uśmiech to lekarstwo na jesienne smutki. Proszę o uśmiech! Powtarzam to co 15 minut. Naukowcy odkryli , że gdy obserwujemy kogoś, kto się cieszy nasz mózg automatycznie wysyła do mięśni twarzy sygnał, by przygotował się do wyrażenia radości. Gdy mam ochotę poszaleć- jaskrawe, żywe kolory wprawiają mnie w lepszy nastrój zarówno na ubraniach jak i na paznokciach. Rozluznia również kąpiel z aromatycznymi olejkami mięty pieprzowej i lawendy. Aromaterapia jest skuteczna- pomagają też kadzidełka i świece zapachowe. Najlepszy sposób na długie zimowe wieczory? Gotowanie z przyjaciółmi. Wspólne przyrządzanie mniej lub bardziej wymyślnych dań jest pyszną zabawą!
studentkaaneta 2010.12.07 11:42
Najlepszy na jesienna chandrę jest mój mąż ! ! To on doskonale potrafi rozpoznać kiedy „coś mnie gryzie” kiedy mam „doła” i coś wewnętrznie mnie wżera. Zaparzy kawkę, pogadamy wyciągnie mnie na rower , spacer czy basen , wymasuje mi ciało, przytuli i spontanicznie pocałuje, potrzyma za rękę , skoczy do sklepu po moje ulubione lody czekoladowe, które potem łyżkami zjemy całe opakowanie a do tego wszystkiego jest wulkanem humoru. Mój mąż jest moim antystresowym plastrem i to dosłownie bo jego przyklejenie przykleja uśmiech na moja twarz ! Kiedy jest przy mnie Bogdan jesienna chandra nie ma szans!
Mama Tymka 2010.12.07 10:40
Moim sposobem na handrę jest kubek kawy w towarzystwie Familie.pl. Nic więcej do szczęścia nie potrzeba.Mój mężczyzna nr 2
IS77 2010.12.07 10:28
Nic nie działa na poprawę mojego humoru jak... zakup nowej pary kolczyków :) Mam ich wprawdzie już sporą kolekcję, ale... tak dobrze miec kolejną i kolejna i kolejną... Jakoś w okresie jesieni szczególnie dużo przybywa mi kolczyków. Ale za to - nastrój mam pierwszorzędny! I wygląd, oczywiście!
ciriness 2010.12.07 08:19
W moim życiowym słowniku nie ma czegoś takiego jak jesienna chandra więc nie muszę sobię z nią jakoś radzić. Jesień to dla mnie czas zmian, bardzo aktywny, pełen nowych pasji i możliwości, czas przecieka mi przez palce i nawet nie zdąże zauważyć kiedy minie. Jesienią moja dusza ożywa, uśmiech nie schodzi mi z twarzy i mam cudownie dużo energi. Ja się chandrom nie daję, bo ciągle coś w życiu działam!
epolak3 2010.12.06 15:09
Kiedy chandra mnie dopada,
w mig pomaga czekolada,
dobra książka, w scrabblle granie,
z przyjaciółmi się spotkanie,
oglądanie pięknych zdjęć
z wakacyjnych różnych miejsc,
i wracanie wspomnieniami
do słonecznych chwil czasami.
siwa90000 2010.12.06 15:08
Moja chandra zwykle wynika z moich kłopotów, choć nie wykluczam, że jesienna aura też może mieć wpływ na mój kiepski nastrój. W takie dni aby poprawić sobie humor staram się zająć czymś absorbującym, np. sprzątaniem albo gotowaniem (choć w żadnej z tych rzeczy nie jestem mistrzem). Czasem sięgam po dobrą komedię na DVD albo idę do kina. Zawsze jest mi lepiej po tabliczce czekolady albo paczce chipsów oraz na zakupach, ale ani jedzenie nie wpływa korzystnie na moją figurę, ani zakupy na stan mojego portfela, dlatego raczej unikam takich polepszaczy nastroju. Najbardziej niezawodnym sposobem na chandrę jest dla mnie muzyka, konkretniej wydzieranie się razem z wokalistą przy dołujących piosenkach, które nie raz pomogły mi wyjść z psychicznego dołka.
agf 2010.12.05 20:34
By jesienią było słonecznie i wesoło, można się latem otaczać wkoło. Zdjęcia z wakacji na ścianach wiszą, grają gorące rytmy, nie otaczaj się ciszą! Trzeba mieć hobby, jakieś zajęcie, to nuda jest najgorsza - mam o tym pojęcie! Nasza jesienna chandra jest oczywiście wynikiem pogody i braku słońca, ale to tkwi także w naszej głowie. Należy więc nauczyć się inaczej podchodzić do tematu. Zmienić nastawienie! Pomyślmy w ten sposób - jesienne ciemne wieczory poświęćmy na spełnianie swoich zachcianek, na zajmowanie się swoim hobby. Jesli znajdziemy sobie zajęcie, które sprawia nam radość i pomyślimy o jesieni jako o czasie, w którym możemy oddawać się naszej pasji - jesień od razu przestanie być smutna i depresyjna!
Kamila2010 2010.12.04 21:32
monik231 napisał 2010-12-04 18:46:131. Idź na spacer. Nie ma nic lepszego, by zrelaksować się po ciężkim dniu, jak długi spacer. Pospaceruj więc po parku czy lesie. Popatrz na harmonię otaczającej Cię przyrody. Powdychaj świeżego leśnego powietrza. Pomyśl o czymś miłym, a dobre samopoczucie wróci szybciej niż powiewający wiaterek . 2. Wyśpij się. Masz na głowie tonę problemów lub dwie tony kłopotów? Przestań myśleć o nich! Wypij uspokajające zioła. Połóż się wcześnie do łóżka i zaśnij. Nie ma nic bardziej kojącego skołatane nerwy, jak głęboki długi sen. Spróbuj, to działa! 3. Posłuchaj muzyki. Muzyka uspokaja. Usiądź więc wygodnie w fotelu i włącz swoją ulubioną płytę! Nie ważne, czy będzie to łagodna muzyka poważna, czy też ostry rock, ważne byś posłuchał swojej ulubionej muzyki. 4. Pobiegaj lub pojeździj na rowerze. Każdy rodzaj czynnego wypoczynku pozwoli Ci zapomnieć o problemach dnia codziennego. Ubierz się więc w dres - przebiegnij kilka kilometrów lub zrób sobie forsowną wycieczkę rowerową! Idź na basen... czyli zrób coś byś przestał myśleć o troskach, a zaczął myśleć o swoim ciele, które po dużym wysiłku nie pozwoli Ci o sobie zapomnieć. 5. Idź na zakupy. Tak, zrób sobie jakąś małą przyjemność. Rusz się z domu i pobiegaj po sklepach. Kup sobie coś o czym od dawna marzyłaś/marzyłeś! Nie musi to być żaden drogi zakup, wystarczy drobiazg, która spowoduje uśmiech na Twojej twarzy... 6. Pomyśl, że innym ludziom może być gorzej. Myślisz, że jesteś najnieszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi? Chyba żartujesz! Miliony osób na świecie są w gorszej od Ciebie sytuacji! Tysiące osób nie ma dachu nad głową, nie ma co do garnka włożyć, jest nieuleczalnie chorych itd. Można tak wymieniać i wymieniać! Usiądź więc i spokojnie pomyśl, że w sumie chyba nie jest aż tak źle! Czyż nie? 7. Roześmiej się. Śmiech to zdrowie! Uśmiechnij się sama/sam do siebie! Roześmiej się głośno! Jeszcze głośniej! Nie potrafisz? Pomyśl o jakiejś zabawnej sytuacji np.: jak wyglądałby Twój szef w czerwonych bokserkach w groszki, gumową kaczuszką w jednym ręku i wiaderkiem z piaskiem w drugim, w styczniowy, pochmurny dzień nad brzegiem morza. Nie pomaga? Przeczytaj głośno jakiś dowcip! Nie pomaga? Stań przed lustrem i zacznij robić głupie miny... Nie żartuj coś musi zadziałać... 8. Pooddychaj i pomedytuj. Weź kilka głębokich wdechów i wydechów. Wciągaj powietrze szybko przez nos, a wypuszczaj powoli ustami. Możesz też usiąść na podłodze. Zamknąć oczy i głęboko oddychając starać się nie myśleć o niczym. Możesz pomyśleć o czymś bardzo miłym. O czymś tak miłym, że nie udało Ci się tego jeszcze zapomnieć. Spróbuj! 9. Pobazgraj po kartce papieru. Weź ołówek lub kredki oraz kartkę papieru. Usiądź wygodnie przy stole i zacznij bazgrać! Tak, bazgrać! Rysuj co Ci przyjdzie do głowy. Zamazuj, kreśl, używaj różnych kolorów - wyżyj się po prostu na kartce papieru. Będzie lepiej... 10. Poczytaj książkę. Nie czytałaś/czytałeś dawno nic innego niż jakieś nudne raporty czy codzienną prasę? Zmień to, znajdź czas, by przeczytać prawdziwą książkę! Usiądź wygodnie. Pozwól się porwać przedstawionemu w lekturze światu. Zapomnij o troskach i czytaj, czytaj, czytaj... aż naładujesz swoje wewnętrzne akumulatory nową energią... 11. Wypłacz się. Płacz jest bardzo dobrą metodą na pozbycie się zbytniego napięcia nerwowego. Wypłacz się więc komuś w rękaw, a jeśli nie masz komu, zrób to w poduszkę. Kilka minut płaczu i wszystko wróci do normy, spojrzysz na świat przez różowe okulary. Nie zdejmuj ich nigdy więcej! 12. Zjedz coś smacznego. Obeżryj się! Tak dobrze słyszysz, po prostu zjedz to co lubisz, to co swym smakiem wprawi Cię w błogi nastrój obżarstwa. Niech będzie to coś słodkiego, wielgachne lody, tona chipsów, a najlepiej wiadro bananów. Oczywiście nie stosuj tej metody zbyt często, bo potem będziesz się stresować, że jesteś grubaskiem. Monika w tym konkursie chodzi chyba o swoją własną inwencję twórczą a nie żywcem sćiągniętą z google.tak nieśmiało wtrące..
monik231 2010.12.04 18:46
1. Idź na spacer. Nie ma nic lepszego, by zrelaksować się po ciężkim dniu, jak długi spacer. Pospaceruj więc po parku czy lesie. Popatrz na harmonię otaczającej Cię przyrody. Powdychaj świeżego leśnego powietrza. Pomyśl o czymś miłym, a dobre samopoczucie wróci szybciej niż powiewający wiaterek . 2. Wyśpij się. Masz na głowie tonę problemów lub dwie tony kłopotów? Przestań myśleć o nich! Wypij uspokajające zioła. Połóż się wcześnie do łóżka i zaśnij. Nie ma nic bardziej kojącego skołatane nerwy, jak głęboki długi sen. Spróbuj, to działa! 3. Posłuchaj muzyki. Muzyka uspokaja. Usiądź więc wygodnie w fotelu i włącz swoją ulubioną płytę! Nie ważne, czy będzie to łagodna muzyka poważna, czy też ostry rock, ważne byś posłuchał swojej ulubionej muzyki. 4. Pobiegaj lub pojeździj na rowerze. Każdy rodzaj czynnego wypoczynku pozwoli Ci zapomnieć o problemach dnia codziennego. Ubierz się więc w dres - przebiegnij kilka kilometrów lub zrób sobie forsowną wycieczkę rowerową! Idź na basen... czyli zrób coś byś przestał myśleć o troskach, a zaczął myśleć o swoim ciele, które po dużym wysiłku nie pozwoli Ci o sobie zapomnieć. 5. Idź na zakupy. Tak, zrób sobie jakąś małą przyjemność. Rusz się z domu i pobiegaj po sklepach. Kup sobie coś o czym od dawna marzyłaś/marzyłeś! Nie musi to być żaden drogi zakup, wystarczy drobiazg, która spowoduje uśmiech na Twojej twarzy... 6. Pomyśl, że innym ludziom może być gorzej. Myślisz, że jesteś najnieszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi? Chyba żartujesz! Miliony osób na świecie są w gorszej od Ciebie sytuacji! Tysiące osób nie ma dachu nad głową, nie ma co do garnka włożyć, jest nieuleczalnie chorych itd. Można tak wymieniać i wymieniać! Usiądź więc i spokojnie pomyśl, że w sumie chyba nie jest aż tak źle! Czyż nie? 7. Roześmiej się. Śmiech to zdrowie! Uśmiechnij się sama/sam do siebie! Roześmiej się głośno! Jeszcze głośniej! Nie potrafisz? Pomyśl o jakiejś zabawnej sytuacji np.: jak wyglądałby Twój szef w czerwonych bokserkach w groszki, gumową kaczuszką w jednym ręku i wiaderkiem z piaskiem w drugim, w styczniowy, pochmurny dzień nad brzegiem morza. Nie pomaga? Przeczytaj głośno jakiś dowcip! Nie pomaga? Stań przed lustrem i zacznij robić głupie miny... Nie żartuj coś musi zadziałać... 8. Pooddychaj i pomedytuj. Weź kilka głębokich wdechów i wydechów. Wciągaj powietrze szybko przez nos, a wypuszczaj powoli ustami. Możesz też usiąść na podłodze. Zamknąć oczy i głęboko oddychając starać się nie myśleć o niczym. Możesz pomyśleć o czymś bardzo miłym. O czymś tak miłym, że nie udało Ci się tego jeszcze zapomnieć. Spróbuj! 9. Pobazgraj po kartce papieru. Weź ołówek lub kredki oraz kartkę papieru. Usiądź wygodnie przy stole i zacznij bazgrać! Tak, bazgrać! Rysuj co Ci przyjdzie do głowy. Zamazuj, kreśl, używaj różnych kolorów - wyżyj się po prostu na kartce papieru. Będzie lepiej... 10. Poczytaj książkę. Nie czytałaś/czytałeś dawno nic innego niż jakieś nudne raporty czy codzienną prasę? Zmień to, znajdź czas, by przeczytać prawdziwą książkę! Usiądź wygodnie. Pozwól się porwać przedstawionemu w lekturze światu. Zapomnij o troskach i czytaj, czytaj, czytaj... aż naładujesz swoje wewnętrzne akumulatory nową energią... 11. Wypłacz się. Płacz jest bardzo dobrą metodą na pozbycie się zbytniego napięcia nerwowego. Wypłacz się więc komuś w rękaw, a jeśli nie masz komu, zrób to w poduszkę. Kilka minut płaczu i wszystko wróci do normy, spojrzysz na świat przez różowe okulary. Nie zdejmuj ich nigdy więcej! 12. Zjedz coś smacznego. Obeżryj się! Tak dobrze słyszysz, po prostu zjedz to co lubisz, to co swym smakiem wprawi Cię w błogi nastrój obżarstwa. Niech będzie to coś słodkiego, wielgachne lody, tona chipsów, a najlepiej wiadro bananów. Oczywiście nie stosuj tej metody zbyt często, bo potem będziesz się stresować, że jesteś grubaskiem.
karoooo 2010.12.04 15:28
Chandra to nie przypadek... To ludzi nastrój jest smutny, By zniszczyć chandrowy upadek, Nie wystarczy dużo czekoladek, By poczuć się wesoło, Wystarczy przyjaciół mieć wkoło, Oni wiedzą jak Mnie pocieszyć.. Moja prawdziwa, od serca, nie rymowana rada: ....Zwalczyć chandrę można fizycznie i psychicznie... Mając na myśli fizycznie, chodzi mi o długie spacery dotleniające umysł (w tak pięknej porze roku jaką jest jesień bądź zima), ćwiczenia, gimnastyka. Lecz nie zapominajmy, że nie każdy człowiek może je wykonać...ludziom niepełnosprawnym fizycznie pozostaje zwalczanie chandry psychicznie Można się spotkać z niezawodnymi przyjaciółmi, powspominać NAJPIĘKNIEJSZE chwile swojego życia albo ...porozmawiać z rodzicem/ opiekunem... Mama zawsze, wie jak pocieszyć dziecko i zawsze doradzi najlepiej (nawet przez telefon), a ojciec zrobi wszystko, by te było szczęśliwe i postrzegało świat tylko przez różowe okulary!!! :)
AsteriX 2010.12.04 07:55
Przyszła Jesień a z nią Smutki Za oknami Szaro Buro i Ponuro Chcesz by CHANDRA poszła w dal Daj jej BOKSA raz dwa raz... Czas by nastrój się poprawił A na twarzy uśmiech się pojawił Więc do dzieła moi Drodzy Trochę Ćwiczeń nie zaszkodzi Jogging w parku czy też w lesie A może spacerek z rodzinką uśmiech na twarzy Ci przyniesie Twa kondycja się poprawia bo ćwiczysz od samego rana JA JUZ NIE WIEM CO TO CHANDRA BO SŁONECZKOGOŚCI NA MEJ BUZI OD SAMEGO RANA
joannazlotko 2010.12.03 23:11
Jesień u nas jest radosna i słoneczna niczym wiosna. Na spacery wychodzimy, na nich świetnie się bawimy. Tam zbieramy też kasztany i w ludziki je zmieniamy, i śpiewamy też wesoło, by radośnie było wkoło, uśmiechamy się przecudnie i o zmroku, i w południe. Piękne słońce również mamy- czarujemy je kredkami! By wesoło nam świeciło, każdą chwilę rozjaśniło!
dendii12 2010.12.03 22:24
Wiadomo nie od dziś, że jesień jest specyficzną porą roku, która największego optymistę może zmienić w największego egoistę. Nie mam pojęcia co ta pora roku ma w sobie takiego negatywnego. Osobiście bardzo lubię jesień oraz te kolorowe dywany utworzone z liści. Mimo to i mnie też czasem dopada jesienna chandra. I jeśli już zamieniam się w niewierzącą w siebie egoistkę staram szybko się jej pozbyć. Zazwyczaj wyciszam się, włączam swoją ulubioną muzykę i wyciszam się. Mam wtedy bardzo duuużo czasu na przemyślenia, poukładanie spraw oraz na znalezienie wyjścia z sytuacji. Wszystko to sprawia, że odzyskuję swoją dawną pewnośc i na nowo zaczynam wierzyć w swoje możliwości. Jesteśmy tylko ludźmi, którzy czasem też mają chwile słabości. Najważniejsze jest jednak to, by jak najszybciej się z niej podnieść :)
cytrynkowa 2010.12.03 14:57
Zimowa chandra- nie odpuszcza, łazi, plącze się pod nogami. Jest w łazience, i w garażu, pod dywanem i obiedzie. Można ją jednak szybko wykurzyć z mieszkania. Do tego celu należy użyć ukochanego, ukochaną ewentualnie. Zapalić swiece, puścić ulubioną płytę, kupić butelkę najlepszego wina. Olejkiem zapachowym skroplić mieszkanie. Odejdzie, bo nie lubi gości. A jeżeli powróci,czynności powtórzyć:)cytrynkowa
kosmonia 2010.12.03 13:14
Gdy jesienna idzie plucha
Zimno, wiatr za oknem dmucha
Ja uśmiecham się wesoło
Piękne rzeczy widzę w koło
Każdy spacer to przygoda
Nawet gdy brzydka pogoda
Widzę drzew złociste liście
Żywe jarzębiny kiście
Długie wieczory jesienne
Spędzam też bardzo przyjemnie
Są więc książki, filmy, kino
Czar herbaty, grzane wino
Czuję piękna się jesienią
Wiatr i mgła tego nie zmienią
Lubię płaszcze i kalosze
Z przyjemnością szalik noszę
Wciąż uśmiecham się szeroko
Nawet gdy jesień i błoto
mauami 2010.12.03 11:44
Choć dziewczyną jestem drobniutką, nie siedzę, bezczynnie i cichutko. Lecz robię to, co przyjemność mi sprawia, I nie mam chandry, humor się poprawia. Rano wcześnie wstaję, oddycham głęboko, ćwiczenia, kubek wody i otwieram okno. Pobiegam w dresie, by czuć się swobodnie ważne jest to by ćwiczyć wygodnie. Do starych sposobów co jakiś czas powracam, i skórze piękny blask znowu przywracam. Przydałaby się szybko na ciało regeneracja, by ślicznie znów wyglądać, na jesień, po wakacjach. Najpierw peeling zrobię z płatków owsianych w chwileczkę, Potem nałożę na twarz oczyszczającą maseczkę. Tak bardzo moja skóra, jak ryba chce wody, nawilżenia potrzeba, dla zdrowia i urody, latem spierzchnięta, naczynka popękane, muszę coś z tym zrobić, by ciało było zadbane. Codziennie nawilżać skórę swą należy, Maseczkę, krem stosować, kiedy nam zależy, na pięknym wyglądzie i naszej przyjemności , przez długie lata w zdrowiu i miłości. Lecz oprócz maseczek, pachnących kremików, na co dzień miłości potrzeba nam bez liku. I wtedy chandry nie będziesz miała wcale, a samopoczucie będzie wspaniałe.
stokrotka32 2010.12.03 00:41
Staram się prowadzić przyjemny tryb życia,
który sprawia radość i mnie zachwyca,
przyjemna zabawa przez fitness ćwiczenia,
wysiłek i praca w przyjemność się zmienia.
Bo właśnie o to chodzi, by czuć się wspaniale,
o swoją sylwetkę nie martwić się wcale.
I by nie mieć chandry nie wystarczy sama woda,
trzeba coś więcej by skóra była piękna, młoda,
krem do twarzy codziennie wklepuję,
nawilżam ciało, balsamy stosuję,
bo moja cera bardzo potrzebuje,
kiedy o nią się dba i dobrze pielęgnuje.
Tym bardziej, po lecie regeneracji potrzebuje,
dlatego, zadbać o nią należycie spróbuję.
Na świeżym powietrzu zacznę spacery,
pobiegam, poćwiczę i inne takie numery.
Wskakuję w mój dresik, zwieram szeregi,
otwieram drzwi na oścież i zaczynam biegi.
Pobiegam kilometrów może kilka,
potem na siłownię przychodzi ta chwilka.
Ćwiczenia na brzuch i jędrne pośladki,
na bicepsy i mięśnie piersiowej klatki.
By zawsze dobrze czuć się i zgrabnie,
mieć smukłe nogi i wyglądać ładnie.
Wieczorem peeling na całe ciało,
Balsam, maseczka i jeszcze by się zdało,
Coś, co by wiosnę mi przypominało,
by ciało me pięknie wanilią pachniało.
Lub czekoladą i świeżymi kokosami,
Chcę zapach zatrzymać, by został tu z nami.
Ewentualnie, tak raz dwa,
na twarz moją jakieś SPA..
Teraz wiem, że kobieta, która dba o siebie,
Nigdy nie ma chandry, bo czuje się …jak w niebie.
Myszaaa 2010.12.02 21:17
Mój sposób na jesienną chandrę jest niebywały,
wystarczy innym, śmieszne i nieznane opowiadać kawały,
gdy już się rozśmieszy kącik towarzyski cały,
samemu można uwierzyć, jaki ten świat jest mały,
szkoda w nim czasu na smutki,
lepiej spędzić jesienny czas w sposób milutki.
Dobrym sposobem na jesienną zawieruchę,
jest pisanie wierszyków i wkładanie ich pod poduchę.
Może akurat ktoś czytając uśmiechnie się szeroko,
i już atmosfera zrobi się cieplutka jak w Maroko.
Także śmiejmy się i uśmiechajmy,
i wszelkie smutki sobie odpuszczajmy!
angelka 2010.12.02 15:28
anu99 napisał 2010-11-28 17:23:59Zofik napisał 2010-11-28 16:12:08Najlepszy sposób na chandrę o rety to Polskie Kabarety, z Paranienormalnych Mariolka to niezła crazy-olka ona magnez z lodówki przyjmuje a z pieprzykiem ,który w rezultacie okazuje się kleszczem do Gosi Andrzejewicz się porównuje. Towaru z ciężarówek nie rozładuje bo radar na ucieczce ją przyłapuje .Tomasz Jachimek do zgroza ortodoncji ,jedynki się mu na siebie nakładaja ale jego skecze inteligencją zniewalają .Grzegorz Halama ,hodowca kur z Chociul ,stałe łącze w nich montuje ,a negatywne emocje w mig rozładuje .Neonówka -modnie się nosi czyli chodzi w moherowym berecie o jego prawym i sprawiedliwym podejściu do życia jeszcze się dowiecie .Kabaret pod Wyrwigroszem ,Józka z bagien ratuje a Beata Rybarska doskonale Królową Amarantu parodiuje . Przepraszam, ale czy ta wypowiedz jest samodzielna?? Bo ja tak sobie grzebalam po necie i znalazlam cos identyczmego.... http://kotkamyszka.blox.pl/2010/10/ Oglaszamy-nowy-konkurs.html A coś ty taki szpieg że sprawdzasz kogoś....masakra ...a może ta osoba też brała w tym udział i to samo napisała...
angelka 2010.12.02 15:26
Odpowiedź na #62A coś ty taki szpieg że sprawdzasz kogoś....masakra ...a może ta osoba też brała w tym udział i to samo napisała...
Andziusia 2010.12.01 20:52
Na chandrę mam różne sposoby
Czasem to bywa kubeł zimnej wody,
Bo zły nastrój głupotą spowodowany
Zostawia w sercach bliskich rany.
Lepszym sposobem na chandrę zamiast wody kubełka
Są czekoladek pełne pudełka,
Które słodkością otaczają
Jednak również utuczają
Dlatego regularne ćwiczenia
Pozwalają pozbyć się smutnego znoju istnienia.
Pełny Makijaż zawsze wskazany
Bo czymże chandra dla damy,
Nastrój poprawia wygląd doskonały,
Torebka, dobrze dobrane sandały.
Sposobem na ratunek rozdrażnionej natury
Może być ulubiony kawałek muzyki, który
Ukoi serca smutki i smuteczki
Bez potrzeby używania od płaczu chusteczki.
Prócz muzyki, zakupy wskazane
Nawet, gdy ukochany mąż ma inne zdanie.
Ratując się przed swoimi chandrami
Stajemy się dla siebie i innych pięknościami.
Czymże chandra dla damykarola265 2010.12.01 18:54
Najlepszy sposób na jesienną chandrę :)? Domowe SPA: Cudownie pachnące świece, kapiel z dużą ilością piany i olejku do kąpieli pobudzający zmysły, peeling, masaż oraz przyjemna łagodna muzyka oraz pyszna gorąca czekolada z kawałkami słodkiej pomarańczy :)))Chandra? Nie dla mnie:)
dzeny 2010.12.01 12:26
Mój sposób na jesienną chandrę to: lampka czerwonego wina i wanna pełna piany, pachnące świeczki i mój ukochany
krysztynka 2010.11.30 22:34
CHANDRA ZŁY NASTRÓJ ZŁE SAMOPOCZUCIE NIE DOPADA NAS TYLKO JESIENIĄ...... ALE BADANIA WSKAZUJĄ ŻE WLAŚNIE KIEDY JEST ZIMNO DESZCZOWO TO NAJBARDZIEJ MA NA NAS ZŁY WPŁYW WŁAŚNIE ONA CHANDRA!!! SPRAWDZONY SPOSÓB TO MIŁOŚĆ BLISKOŚC DRUGIEJ OSOBY!!!!!! NIE POTRZEBNE SĄ SŁOWA WYSTARCZY POCZUĆ ŻE MAMY DLA KOGO ŻYC I KTOŚ ŻYJE DLA NAS!!!!!!!!!!! MNIE CHANDRA OMIJA BO MAM ISKIERKĘ DLA KTOREJ ŻYJE I WIEM ZE JESTEM JEJ POTRZEBNA TAK SAMO JAK ONA POTRZEBUJE MNIE MATKI!!!!
bruneteczka01 2010.11.30 18:31
C-jak,całus,buziaczek malutki i cały dzień jest wesolutki. H-jak,herbata,gorący napój z cytryną wypije każdy nawet z kwaśną miną. A-jak,aromaterapia,olejki plus świece rozgrzeją myśli kobiece. N-jak,noc,dobra noc odgoni smutków moc. D-jak,delicje,ciasteczka małe wyzwolą endorfiny wspaniałe. R-jak,romanse,niewielkie ilości pomagają oderwać myśli od rzeczywistości. A-jak,aerobik,ćwiczenia wytrwałe rozluźnią mięśnie zastałe:)
monik231 2010.11.30 16:50
Zaglądnij do starych listów miłosnych.Włącz kasetę z ulubionymi przebojami. Upiecz pyszne ciasto i poczęstuj nim sąsiadkę.Pobaw się z psem lub kotem. Jeśli nie masz w domu ulubionego zwierzęcia, odwiedź przyjaciół, którzy są właścicielami puchatego pupila.
Grześ 2010.11.30 16:44
Lubię każdą porę roku, jesień też. Na pokolorowanie jesieni mogę polecić zdjęcia, które pomogą dostrzec jej piękno http://www.garnek.pl/grzes73/7195424/wierzba http://www.garnek.pl/grzes73/7183796/kwiat-jesieni Czasem jesienią zdarzają się zawirowania, które też mają swój urok http://www.garnek.pl/grzes73/11346851/jesien-czy-wiosna http://www.garnek.pl/comitam/11873768/listopadowe-stokrotki
tosiek1 2010.11.30 15:14
NA JESIENNĄ CHANDRĘ NAJLEPSZY JEST MRUCZĄCY KOT NA KOLANACH, CIEPŁA HERBATKA I MUZYKA. A RYTM DO TEJ MUZYKI WYBIJA MÓJ MALUSZEK W BRZUSZKU. TO JEST NAJLEPSZY LEK NA CHANDRĘ. OD RAZU MIJA. :) oczekująca mama
angelka 2010.11.30 10:29
Moim takim sekretem na Zbliżającą się Zimową Chandrę są mam kilka takich:1.Siadam przed lustrem i gadam do siebie że jestem piękna po czym wykonuje makijaż i wtedy chandra mija.Wiem że to może brzmieć głupio i wyglądać lecz Pomaga.2.Siadam wygodnie w swym bujanym fotelu włączam sobie muzykę relaksującą bądz płytę z śpiewem ptaków i tak jak ręką odjął chandra mija.3.Korzystając z jakże pięknej natury i jak ja to mówię że sponsor był hojny że za sponsorował nam tyle śniegu,to wychodzę przed dom i szaleje aż tchu mi brak wtedy czuję się jak małe dziecko bo najważniejsze by go zawsze mieć w sobie i nie tracić.4.Obżeram się w w pełnym tego słowa znaczeniu zjadam mnóstwo czekolady przy czym oglądam przeróżne śmieszne sytuację które znajdują się na internecie i tak powstaję uśmiech na mej twarzy i znika jakże okropna Chandra.A więc to są takie moje sposoby na Jesienno-Zimową Chandrę.angelka
aniaol 2010.11.30 09:43
Mój sposób to przytulić sie do Synka , poczuć jego zapach i małe rączki na swojej szyi.To dodaje mi tyle energii i dobrego nastroju ,że ho..ho..ho
dzo83 2010.11.29 21:08
Moim sposobem na zimową chandrę jest kubek gorącej herbaty (najlepiej jakiejś owocowej) i komputer, siadam do niego przeglądam pocztę- odpisuję na @, wchodzę na portal www.familie.pl gdzie czerpie mnóstwo informacji na różne tematy. Czytam różne blogi i czasami dochodzę do wniosku, ze niektórzy mają gorzej niż ja - daja sobie radę, nie użalają się tylko walczą, wychodzą na przeciw trudnościom , nie dają się chandrze i... to mi pomaga- zaczynam inaczej patrzeć na świat, dziękować i cieszyć się tym co mam.
Dziurawiec 2010.11.29 19:19
Ja jem kilogram mandarynek:D Zaczynam smiać sie i wygłupiać z koleżankami:) badz sie maluje i ide z nimi na jakas dyskoteke, potancze wyzwala we mnie sie dobra energia ktora zabija kazda chandre!
Stokrotka 2010.11.29 18:55
Długi spacer nawet w deszcz i słotę Ciepły piec, ciepły pled I fotel na biegunach Na kolanach kot mruczek W ręku gorący kubek i ulubiona książka Zapadający zmrok za oknem I jakiś czar roztacza Zaczyna się kraina marzeń Ulubiona pora ma Ktoś zapala światło i czar pryska już...
Zofik 2010.11.29 18:00
Jeszcze raz nadmieniam ,że jest to moja praca.Informuje jednocześnie ,że jest to ostatnia moja odpowiedź na Pani bezpodstawne zarzuty .
pchelka 2010.11.29 15:07
Zofik napisał 2010-11-29 13:25:47Fajnie ,że się Wam podoba.Serdecznie Dziękuję za zainteresowanie się moją twórczością .Praca jest w 100 % samodzielna . pozdrawiam życząc miłego dnia Ja mam wątpliwości.Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
igamon 2010.11.29 14:58
nienawidzę jesieni, więc codziennie muszę walczyć z chandra, jaką ta pora roku u mnie powoduje - ale na szczęście tylko w pochmurne, deszczowe dni:) jak nie siedzę w pracy, która zmusza, by zapomnieć o tym co dzieje się za oknem, tylko siedze w domku, to odpręża mnie gorąca czekolada w połaczeniu z dobrą książką. a jak do tego zestawu uda się dołączyć męża, który akurat nie jest w pracy, a w przypływie bliżej nieodgadnionej dobroduszności zaproponuje masaż stóp... to już wiem, że wiosna będzie bardzo bardzo niedługo:)
Zofik 2010.11.29 13:25
Fajnie ,że się Wam podoba.Serdecznie Dziękuję za zainteresowanie się moją twórczością .Praca jest w 100 % samodzielna . pozdrawiam życząc miłego dnia
kwoloch 2010.11.29 13:19
Za oknem mokro i szaro. Ot! Szkocko po prostu. Siedzę otulona kocem, z parującym kubkiem malinowej herbaty, nastrój nie najlepszy. I nagle wibruje komórka, to sms od mojej przyjaciółki Ani "znalazlam boskie SPA, jedziesz ze mną i bez dyskusji". W jednej chwili znika pochmurne szkockie "zaokno". Dzwonię do Ani, a ona z entuzjazmem opowiada mi o miejscu, w które pojedziemy, w Beskid Niski, do drewnianej chaty tuż przy strumieniu.
Jest zima. Biała. Przed domem jutowy worek wypełniony sianem - do zjeżdżania z pobliskiej górki - to atrakcja wieczorna, tuż przed kieliszkiem wina w cieple kuchennego pieca. Dzień zaczynamy od filiżanki gorącej kawy z kardamonem. Leniwie przeglądamy gazety.
Siedzimy w milutkich szlafrokach, z kapturem i frotte, w wełnianych skarpetach zrobionych przez moją babcię. Po kawie czas na maseczki. Potrzebujemy mikrorozkurczenia i wygładzenia. Algi na całe ciało, zawijamy się w cieplutkie koce, w tle pobrzmiewa Możdżer. Ach! Włosy! Wyciąg z łupin włoskiego orzecha będzie najlepszy. Oddajemy się błogiemu lenistwu.
Po południu ja rąbię drewno, Ania zaś grzeje wodę, w której zamoczę moje zmarznięte stopy. Potem zasłużony masaż i zabieg parafinowy dla wspomnianych dłoni i stóp. W naszej chatce coraz cieplej - drewniana niczym nie ustępuje fińskiej saunie. Pachnie lawendą i ciszą. I jest pięknie...
Melisa 2010.11.29 12:58
anu99 napisał 2010-11-28 17:23:59Zofik napisał 2010-11-28 16:12:08Najlepszy sposób na chandrę o rety to Polskie Kabarety, z Paranienormalnych Mariolka to niezła crazy-olka ona magnez z lodówki przyjmuje a z pieprzykiem ,który w rezultacie okazuje się kleszczem do Gosi Andrzejewicz się porównuje. Towaru z ciężarówek nie rozładuje bo radar na ucieczce ją przyłapuje .Tomasz Jachimek do zgroza ortodoncji ,jedynki się mu na siebie nakładaja ale jego skecze inteligencją zniewalają .Grzegorz Halama ,hodowca kur z Chociul ,stałe łącze w nich montuje ,a negatywne emocje w mig rozładuje .Neonówka -modnie się nosi czyli chodzi w moherowym berecie o jego prawym i sprawiedliwym podejściu do życia jeszcze się dowiecie .Kabaret pod Wyrwigroszem ,Józka z bagien ratuje a Beata Rybarska doskonale Królową Amarantu parodiuje . Przepraszam, ale czy ta wypowiedz jest samodzielna?? Bo ja tak sobie grzebalam po necie i znalazlam cos identyczmego.... http://kotkamyszka.blox.pl/2010/10/ Oglaszamy-nowy-konkurs.html adusiekw 2010/11/13 22:24:02 Najlepszy sposób na chandrę o rety!! to Polskie Kabarety ,z Paranienormalnych Mariolka to niezła crazy-olka :) magnez z lodówki przyjmuje a z pieprzykiem ,który w rezultacie okazał się kleszczem do Gosi Andrzejewicz się porównuje .Towaru z ciężarówek nie rozładuje bo radar na ucieczce ją przyłapuje.Tomek Jachimek to zgroza ortodoncji ,ósemki się mu na siebie nakładają ale jego skecze inteligencją zniewalają .Grzegorza Halama ,hodowca kur z Chociul ,stałe łącze w nich montuje i negatywne emocje tkwiące w polakach w mig rozładuje. Neonówka -modnie się nosi czyli chodzi moherowym berecie o jego prawym i sprawiedliwym podejściu do życia jeszcze się dowiecie. Kabaret pod Wyrwigroszem ,Józka z bagien ratuje a Beata Rybarska doskonale Królową Amarantu parodiuje . Jestem spalona,, Kotko-nie -myszko'' mówię Ci bo w każdym komentarzu ciekawa osobowość dziewczyn tkwi.Jestem zwęglona mówię Ci choćbym się skrobała przez 40 dni :) .Pozdrawiam wara@poczta.forward.pl Patrzę nie tylko u nas taki konkursik ;)
kania 2010.11.29 12:55
JeszczeBardziej czuję ten sam klimat! Idealnie to wszystko... ten nastrój jesieni odwzorowałaś/eś. Uwielbiam... przytulna knajpka, kocyk i herbatka w domowym fotelu, rozmowa z bliską osobą, ach... umiesz Ty pisać :)
kania 2010.11.29 12:50
Gorąca czekolada i tak samo słodki i gorący całusek ukochanego.
marlena85 2010.11.29 09:26
CHANDRA....hmmmmm, te słowo obco mi brzmi, jednak gdy już nadejdzie swoimi wielkimi krokami w ten jesienny dżdżysty dzień, wtedy najlepszym sposobem jest zapewnić sobie całkowity relaks w ciepłym małym drewnianym domku, który sauna się zwie. A następnie kąpiel w prądach morskich zgromadzonych w małym zbiorniczku wodnym inaczej jacuzzi. Zawsze coś dla ducha i ciała. Te dwa składniki najlepiej się uzupełniają w takie dni. Lampka wina, zapach słonecznych wakacji zamknietych w nutkach olejku piwonii i bliskość kochającego mężczyzny.
milagros20 2010.11.29 09:14
Moim sposobem na jesienną chandrę jest obecność kogoś kochanego czyli mojego męża i synka. Kiedy nastają te „pochmurne dni” wspólnie spędzamy czas na zabawach z synkiem .Kamilek bardzo się cieszy kiedy rodzice go przytulają i układają razem z nim domki z klocków. Obecnie spodziewam się bliźniaków (2 chłopców)i wspólnie tatuś z synkiem wsłuchują się w brzuszek jak kopią „przyszli piłkarze” .
A poza tym kiedy mi jest smutno (mężuś z synkiem śpią)lubię wykonywać prace plastyczno- techniczne np. „malowanie na szkle, robienie różyczek z krepiny lub też kartki okolicznościowe ręcznie wykonywane”.
No i kolejny sposób na jesienno chandrę to „maraton po galeriach” czyli to co kobiety uwielbiają .Niestety przy „cienkim portfelu” zakupy są ograniczone ale jak się głębiej poszuka to się znajdzie jakiś „grosik” na małe co nieco.
Madziunia 2010.11.29 08:57
witam, a mój sposób na jesienną chandrę to gąrąca kąpiel z duż ilością piany, przy zapalonych świeczkach, a później gąrące kakao, mój kot na kolanach i dobry film najlepiej jakiś dobry horror......
JeszczeBardziej 2010.11.28 23:48
O rety, ja... Kocham Jesień! Jest najbardziej romantyczną porą roku jak dla mnie i nie kojarzy mi się z żadnymi smutkami itp. Wyobraźcie sobie spacer po parku z ukochaną osobą, tarzanie się w liściach, wyobraźcie sobie zakochanego mężczyznę tulącego swoją kobietę i rozgrzewającego jej dłonie w swoich, parę biegnącą w jesiennym deszczu do domu, gdzie wspólnie się rozgrzeją i mocno przytulą, może obejrzą razem film, może wezmą kąpiel, przygotują razem ciepły posiłek. O tak, jestem zakochana i w moim mężczyźnie i w jesieni! Ale to nie wszystko. Lubię też samotność, a w jesienne dni uwielbiam otulić się ciepłym kocem, wziąć do ręki dobrą książkę, a obok postawić ulubiony kubek z gorącą herbatą. Jesień potrafi być chłodna i nastrojowa, ale może też być kolorowa i wesoła, ciepła, pogodna, barwna i pachnąca. Na dni tonące w półmroku i deszczu najlepsza jest przytulna knajpka z dużym oknem, przygaszonym światłem lub blaskiem świec - nie chce się stamtąd wychodzić. Na dni pełne słońca najlepsza jest wyprawa na grzyby. Jesień to dobry czas, żeby nadrobić zaległości w oglądaniu filmów i czytaniu książek. To też świetna pora na znalezienie sobie partnera - jest pretekst żeby się przytulić skoro pada deszcz, a parasolka jest jedna, jest pretekst, żeby zaprosić na herbatę z cytryną do siebie, żeby napisać wieczorem smsa z wyrazami troski o to, czy się ktoś nie przeziębił. Proszę, zauważcie ile wspaniałości kryje się w pozornie szarym dniu, odkryjcie ile optymizmu niesie ze sobą ta pora roku, ile tajemnic unosi się we mgle nad nami. Uwierzcie - ten rodzaj magii istnieje tylko jesienią.
martazet21 2010.11.28 20:21
A ja zawsze próbuje pokonać chandrę wypiciem gorącej kawy z mlekiem lub cappuccino, zajadając się czymś słodkim, najlepiej czekoladą, siedząc pod cieplutkim kocykiem i przytulając się do mojego skarba...gdzy tylko spojrzę mu w oczka i poczuję że jest obok, to świat od razu staje się kolorowy:) są też inne sposoby: zakupy, zrobienie się na bóstwo (fryzurka, makijaż), ale najbardziej skutkuje tulenie się do mojego misia:)) polecam:)
asiakali 2010.11.28 18:49
Na szare i smętne jesienne wieczory najlepsze są chwile spędzone z dziećmi przy kolorowych nitkach i koralikach. Robimy bransoletki ,wisiorki i inne kolorowe drobiazgi,czasami sięgamy po szydełko i druty ,ale wtedy ja robię to co chcą dzieci ,im takie robótki jeszcze nie za bardzo wychodzą. A na osłodę robię dla wszystkich gorącą czekoladę.
Zofik 2010.11.28 18:15
Bardzo dziękuję za zaintersowanie się moją twórczością .
Zofik 2010.11.28 18:14
Tak to jest praca moje autorstwa ,podpisuje się pod nią pełną gębą .Widzę ,że się podoba .
anu99 2010.11.28 17:23
Zofik napisał 2010-11-28 16:12:08Najlepszy sposób na chandrę o rety to Polskie Kabarety, z Paranienormalnych Mariolka to niezła crazy-olka ona magnez z lodówki przyjmuje a z pieprzykiem ,który w rezultacie okazuje się kleszczem do Gosi Andrzejewicz się porównuje. Towaru z ciężarówek nie rozładuje bo radar na ucieczce ją przyłapuje .Tomasz Jachimek do zgroza ortodoncji ,jedynki się mu na siebie nakładaja ale jego skecze inteligencją zniewalają .Grzegorz Halama ,hodowca kur z Chociul ,stałe łącze w nich montuje ,a negatywne emocje w mig rozładuje .Neonówka -modnie się nosi czyli chodzi w moherowym berecie o jego prawym i sprawiedliwym podejściu do życia jeszcze się dowiecie .Kabaret pod Wyrwigroszem ,Józka z bagien ratuje a Beata Rybarska doskonale Królową Amarantu parodiuje . Przepraszam, ale czy ta wypowiedz jest samodzielna?? Bo ja tak sobie grzebalam po necie i znalazlam cos identyczmego.... http://kotkamyszka.blox.pl/2010/10/Oglaszamy-nowy-konkurs.html adusiekw 2010/11/13 22:24:02 Najlepszy sposób na chandrę o rety!! to Polskie Kabarety ,z Paranienormalnych Mariolka to niezła crazy-olka :) magnez z lodówki przyjmuje a z pieprzykiem ,który w rezultacie okazał się kleszczem do Gosi Andrzejewicz się porównuje .Towaru z ciężarówek nie rozładuje bo radar na ucieczce ją przyłapuje.Tomek Jachimek to zgroza ortodoncji ,ósemki się mu na siebie nakładają ale jego skecze inteligencją zniewalają .Grzegorza Halama ,hodowca kur z Chociul ,stałe łącze w nich montuje i negatywne emocje tkwiące w polakach w mig rozładuje. Neonówka -modnie się nosi czyli chodzi moherowym berecie o jego prawym i sprawiedliwym podejściu do życia jeszcze się dowiecie. Kabaret pod Wyrwigroszem ,Józka z bagien ratuje a Beata Rybarska doskonale Królową Amarantu parodiuje . Jestem spalona,, Kotko-nie -myszko'' mówię Ci bo w każdym komentarzu ciekawa osobowość dziewczyn tkwi.Jestem zwęglona mówię Ci choćbym się skrobała przez 40 dni :) .Pozdrawiam wara@poczta.forward.pl
Olbrzym 2010.11.28 16:27
Mój sposób na chandrę: Siadam razem z mężem przy stole. Zapalamy swiecę i nalewamy sobie po lamce delikatnego wina. Przytulamy się do sebie i tak mija mi zły nastój
Sonia 2010.11.28 16:19
czerwona panienka napisał 2010-11-28 16:13:58A ja bym chciała zachęcić wszystkie nowe osoby, które dodały odpowiedzi w konkursie do udzielania się na forum :) nie ograniczajcie się tylko do samego konkursuJa również się przyłączam:) Dajcie się poznać!!!! U nas jest naprwdę miło:)))
czerwona panienka 2010.11.28 16:13
A ja bym chciała zachęcić wszystkie nowe osoby, które dodały odpowiedzi w konkursie do udzielania się na forum :) nie ograniczajcie się tylko do samego konkursuwww.lukaszbaranowski.com
Sonia 2010.11.28 16:13
pchelka napisał 2010-11-27 18:01:08szymuś napisał 2010-11-27 16:17:42Odpowiedź na #49To Twój sposób na chandrę ?
Zofik 2010.11.28 16:12
Najlepszy sposób na chandrę o rety to Polskie Kabarety, z Paranienormalnych Mariolka to niezła crazy-olka ona magnez z lodówki przyjmuje a z pieprzykiem ,który w rezultacie okazuje się kleszczem do Gosi Andrzejewicz się porównuje. Towaru z ciężarówek nie rozładuje bo radar na ucieczce ją przyłapuje .Tomasz Jachimek do zgroza ortodoncji ,jedynki się mu na siebie nakładaja ale jego skecze inteligencją zniewalają .Grzegorz Halama ,hodowca kur z Chociul ,stałe łącze w nich montuje ,a negatywne emocje w mig rozładuje .Neonówka -modnie się nosi czyli chodzi w moherowym berecie o jego prawym i sprawiedliwym podejściu do życia jeszcze się dowiecie .Kabaret pod Wyrwigroszem ,Józka z bagien ratuje a Beata Rybarska doskonale Królową Amarantu parodiuje .
ewelka8312 2010.11.28 16:08
Gdy jesienna chandra mnie dopada, relaksująca kąpiel mi pomaga. Dodaję do wody olejki i płyny aby sobie kąpiel umilić. Muzyczkę relaksacyjną włączam, a ze świata się wyłączam. Wokół świece aromatyczne, aby było bardziej klimatycznie. Maseczka na twarzy tez mi pomaga, płatki na oczy i opuchlizna spada. Do tego soczek malinowy i człowiek czuje się jak nowy. Gdy po kąpieli ciało wysuszę, wklepuję balsam od stóp po uszy ;) Nawilżam buzię, kremik pod oczy, niech nikt mi już tutaj nie podskoczy. Potem piżamkę wkładam ulubioną, no i herbatkę pije posłodzoną. Do tego ciastko lub czekoladka, jest to dla mnie nie lada gratka. Siedzę w kocyku i grzeje swe ciało, bo jemu nigdy nie jest za mało. I tak jesienną chandrę pokonuję i już niczym się w tym dniu nie przejmuję.
pchelka 2010.11.27 18:01
szymuś napisał 2010-11-27 16:17:42Odpowiedź na #49To Twój sposób na chandrę ? Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
szymuś 2010.11.27 16:17
Odpowiedź na #49
Anusia12346 2010.11.27 16:05
moim nie zawodnym sposobem na jesienną chandrę nie jest nic nadzwyczajnego ale na mnie działającego :) na sam początek z mężem ,,tulaska,, zrobię, on mnie przytuli,pocieszy i już mi trochę lepiej ale żeby było tak jak nigdy nic do wanny wskoczę piany narobię po dłuzszej chwili wyjdę i fryzurę sobie robię, podkład nałoże oczy, usta pomaluję sexownie się ubiorę i smyk do ukochanego mego na kolana wskoczę:) metoda ta nic nie kosztuje lecz skutkuje:) odrazu myślę sobie ze szczesciarą jestem :)
goraleczka 2010.11.26 22:00
Na jesienną chandrę nie ma nic lepszego Od towarzystwa mężczyzny mojego, jego ciepła, słów, miłych komplementów i spędzonych z nim samych cudownych momentów! ...Dobre są również zakupy niczym nie ograniczone, bo nie ma to jak kobiece zachcianki spełnione! Nowy ciuch, kosmetyk, a najlepiej bielizna śliczna, która chandrę usuwa jak różdżka magiczna! Babski wieczór? O tak, to bardzo dobra alternatywa, bo wtedy chandrę winkiem i plotkami szybko się zmywa! Maseczki, romantyczna komedia i śmianie się z niczego... Nic tak nie poprawia nastroju mojego! Ciepły koc, kubek kakao, książka ulubiona... i od razu odporność na smutki zostaje wzmocniona! Bo jak każdej kobiecie czasami sprawia mi wiele radości Chwila tylko dla siebie, relaks i odrobina samotności... ...ale jak tu nie korzystać z uroków jesieni? Widząc w niej pozytywy, zły nastrój szybko się odmieni! Pora to piękna, kolorowa, na spacery idealna... jeśli chcesz,żadna chwila jesieni nie będzie już banalna!
Wiktorek30 2010.11.26 15:41
A ja Przytulam się do żonki, biorę Córcię na kolanka, i się wygłupiamy. Najlepsze jest gilgotanie co by się nie działo, jak bym nie był zły, czy smutny, to itak się rozśmieję, bo strasznie boję się łaskotek... A po tych wszystkich wygłupach, kiedy córcia już smacznie śpi, dobrze jest wypić małe piwko z sokiem, razem z żonką i obejrzeć dobry film... Długie jesienne wieczory mają też swoje uroki....
beniamilka 2010.11.26 13:25
Teraz w okresie listopadowym często niestety mam napady melancholii, depresji, bywam znacznie bardziej nerwowa. Z tego powodu muszę często kombinować, co tu zrobić, aby poprawić sobie nastrój i samopoczucie. Mój niezawodny sposób nr 1, to kawa latte, zrobiona po domowemu, z dodatkiem cynamonu i rozpuszczonej czekolady. Dzięki tej kawie połączonej z dobrym filmem, książką lub magazynem kobiecym, zaczynam się uśmiechać. Czuję wtedy, jak organizm się odpręża, a ja przestaje na pewne chwile myśleć o jesiennych smutkach. Zmniejsza się uczucie przygnębienia, z radością myślę o nadchodzących dniach, sprawach do załatwienia itd. Na moim drugim miejscu znajduje się niezawodny sen. Uważam, że po prostu czasem lepiej przespać przygnębienie, apatię. Często, gdy wracam z bardzo ciężkiego dnia w pracy, to najpierw ucinam sobie małą drzemkę. Po obudzeniu od razu poprawia się mi nastrój, mam ochotę wyjść do koleżanki, na spacer, czy na zakupy. Nie od dziś też wiadomo, że ruch to skuteczny czynnik antystresowy. Kiedy rano wstaję i nie chce mi się iść do pracy, czuję taką wszechogarniającą mnie niemoc, wykonuję kilka prostych ćwiczeń, przysiadów, skłonów, ruchów rękoma. Po południu uczestniczę w zajęciach tańca towarzyskiego, co naprawdę przynosi mi poczucie szczęścia i energii. Taniec, to dla mnie wielka przyjemność, lek na całe zło tego świata Jednak najlepiej poprawia mi nastrój miłość. Ktoś kiedyś powiedział już, iż "szczęście drugiej osoby jest podstawą twojego szczęścia". Warto więc może się zakochać tej jesieni, a właściwie już zimy, bo "jedno jest tylko szczęście w życiu, kochać i być kochanym"!
limonaa 2010.11.26 11:58
Gdy doskwiera mi jesienna chandra, wtedy zbawiennie na mnie działa:
- Czosnek, który zawiera substancje poprawiające nastrój, a także czekoladę, która działa antydepresyjnie.
- Hodowla kwiatka doniczkowego od nasionka. Pielęgnując go, zaprzyjaźniam się z nim. Kiedy mogę pogadać do zielonego przyjaciela moje życie od razu nabiera kolorów.
- Przemeblowanie pokoju, nawet małe przestawienie „gratów” zmienia moje spojrzenie na świat. Kiedy robię porządki, natychmiast w głowie mi się rozjaśnia.
- Otaczanie się ciepłymi i radosnymi kolorami.
- Rozpylam w pokoju ulubione perfumy, a przy łóżku stawiam goździki w miseczce.
- Światło, gdy za oknem jest szaro, wtedy rozstawiam w domu zapalone świeczki.
- Kasztany, które zbieram samodzielnie i robię z nich legion kasztanowych ludzików, taka radosna twórczość zawsze poprawia mi samopoczucie.
- Salsa, dzięki której czuję się radosna, wyzwolona i pełna energii.
Makciaa 2010.11.26 11:37
Jesienna chandra? Nigdy w życiu! Nigdy nie miałam jesiennej chandry, dlaczego? bo potrafię się dobrze bawić bez względu na pogodę! Większość ludzi rezygnuje z zabawy i spotkan z przyjaciółmi tylko z powodu złej pogody. Mówię tylko? Tak! bo pogoda nie wpływa na to. Wystarczy znaleźć odpowiednie miejsce i spotkanie gotowe. Poza domem lub w domu można się oderwac od szarej smutnej rzeczywistości która jest za oknem. Ja w ten sposób ładuję akumulatory do następnego spotkania lub wyjścia dzięki czemu mam dobry humor a chandra nigdy mnie nie dotyka.wygrajcie z chandrą!
Sesil 2010.11.26 09:27
Moje sposoby na chandre są bardzo proste i banalne. Filiżanka gorącej czekolady, ciasto z marcepanem i wspinaczka górska. To daje mi kopa i żadna chandra mi nie steraszna:)
danuta6 2010.11.25 20:41
Gdy napada mnie chandra, to humor poprawia mi moje hobby. Jest nim decoupage. Polega to na przyklejaniu serwetek papierowych na wszystko co się da:butelki, pudełka, doniczki.Na końcu wykańcza się te przedmioty przy pomocy farb i lakieruje. To zajęcie naprawdę relaksuję, kiedy jest zimno, pada deszcz, można zapomnieć na moment o brzydkiej pogodzie i stworzyć jakieś małe arcydzieło. Każda rzecz zrobiona przez zemnie staje się podarunkiem dla bliskich. Polecam każdemu tą zabawę, bo nie trzeba być kimś wyjątkowym , wystarczy trochę chęci , żeby stworzyć cos pięknego dla bliskich a wtedy chandra minie na pewno.
ola91112 2010.11.25 19:27
A wg mnie najlepszy jest seks i duża ilość pozytywnych hormonów! :)
iska18 2010.11.25 17:10
Poczucie smutku, rozgoryczenia, zdenerwowania - wszystkie te epitety określają stan jaki większości Polek towarzyszy każdej jesieni. Nie bardzo potrafię zrozumieć czym jest to spowodowane, bo przecież naszymi emocjami kierujemy my same. Dlatego też uważam, że należy zagłuszyć wszystko to, co nam doskwiera i wziąć się w garść :) Pierwszym sposobem, który uwalnia mnie od poczucia zniechęcenia kiedy patrzę na pochmurne niebo, szare ulice i jeszcze bardziej nijakich ludzi jest MODA. To przecież doskonała ucieczka od tego co przygnębiające. Każda kobieta poprzez ubiór wyraża siebie i czuje się doskonale kiedy wyróżnia się z tłumu. Jesień to tak samo świetna pora na zmiany jak lato czy wiosna ! Dlatego pierwszym krokiem ku poprawie nastroju jest piękna para kolorowych kaloszy i równie barwny parasol. Dzięki temu już nic nie będzie nam straszne. W tym roku mamy o tyle łatwiej, że marki przedstawiają co raz to nowe trendy w jesiennej garderobie. Radosne stroje wprawią nas w równie pogodny nastrój. Kobiety, które boją się zbyt intensywnych barw w dużej ilości mogą postawić na wszelakie dodatki! Innym sposobem na poprawe samopoczucia, który w moim przypadku sprawdza się doskonale są wszelkiego rodzaju SMAKOŁYKI. Każdy kocha jeść i nikt nie powinien odmawiać sobie tej przyjemności. Niezłomnym zwycięzcą pomagającym na przezwyciężenie przysłowiowego "doła" jest oczywiście czekolada. Niestety jednak nie możemy pozwolić sobie na nią w zbyt wielkich ilościach. Dlatego proponuję postawić na zdrową dietę pełną witamin, które znajdziemy w świezych owocach, sokach własnego wykonania i innych pysznościach. Poza tym RUCH, który w przeciwieństwie do tego co myślą ludzie (leniwi ludzie) nie męczy, lecz daje dodatkową dawkę energii! Dlatego poranna gimastyka każdemu wyjdzie na zdrowie, a wichura za oknem przestanie wydawać się straszna :) Kolejnym krokiem pozwalającym zapomnieć o smutnej, otaczającej nas aurze są PRZYJACIELE. Bliscy, którzy sprawiają, że dzięki ich towarzystwu nie mamy czasu zastanawiać się nad tym co nieprzyjemne. Wspólna zabawa, wyjście do kawiarni, klubu czy chociażby spokojne, ale miłe spotkanie w domu to coś co z pewnością przeciwdziała jesiennej chandrze. Zapomniałam o drobnej, chociaz dla mnie niezwykle istotnej kwestii - KAWIE. Poranne powitanie dnia zapachem tego aromatycznego napoju to coś co zwyczajnie cieszy :) Szczypta cynamonu, słodka smietanka i mamy genialny przepis na dobry humor! Istnieje tysiące sposobów na przezwyciężenie nagle dopadającego nas niezadowolenia. Moim zdaniem nie należy jednak bezczynnie czekać na jego przyjście. Już teraz warto przeciwdziałać i robić wszystko by te odczucia w naszym życiu w ogóle nie miały miejsca. Bo przecież to nasze chwile i chociaż nie zawsze ta 'złota, polska jesień' jest idealna - z pewnością może być piękna. Musimy się tylko o to postarać! Pozdrawiam i mam nadzieję, że moje pomysły przypadły Państwu do gustu. Uważam, że choć indywidualne, mogą pomóc nie jednej i nie jednemu z Was :)
Blazej 2010.11.25 12:24
Dla mnie najważniejszym jest współpraca w poprawianiu sobie humoru. W końcu jeśli ktoś już wpadł do ciemnej i zimnej studni jesiennej chandry, to samemu nie jest mu/jej łatwo wydostać się z niej. Dlatego przygotowuje różnego rodzaju ciepłe i słoneczne niespodzianki, gdy oboje, moja dziewczyna i ja, możemy sobie podładować nasze akmulatorki. W sobote, gdy cieżko było wyjśc z łóżka to najpierw wyrwałem się do kuchni i przygotowałem pysznie pychnące śniadanko. Najważniejszym w tym momencie jest, aby zapach roznoszący się po mieszkaniu pieścił nosek i delikatnie szarpał kąciki ust do góry ;) Pyszne świeżo upieczone bułeczki z podgrzanym drzemem i cynamonem, a do tego kakao :) Później, jak już udało nam się wygrzebać z pościeli po porannej bitwie na poduszki i w końcu każde z nas założyło swoje ubrania, a nie to dziwnie pasujące od partnera wyszliśmy z mieszkania. Ona... wsiadła do auta w nieświadomości, a ja jak agent jechałem okrężną drogą, aby ją zmylić. Pojechaliśmy do palmiarni. To jest miejsce, gdzie można poczuć na ciele ciepło wakacji, zobaczyć kwiaty przypominającej o letnich wyprawach. Tam spędziliśmy kilka bardzo miłych godzin. A gdy wyszliśmy, to mimo brzydkiej pogody byliśmy pełni słońca. Cudownie jest widzieć jej uśmiech!
onlyme30 2010.11.25 11:58
Gdy jesień nadchodzi i za oknem nie jest już tak ciepło i pięknie oddaję się przyjemnościom, dzięki którym nie myślę o brzydkiej pogodzie, ponurym nastroju i wkoło panującej szarości dnia. Otulam wtedy swoje ciało kolorowymi szaliczkami, błyszczącymi koralami i modnymi butkami w kolorach zieleni czy fioletu. Z radością maluję oczy błękitem, a usta ponętnym różem, bo dzięki temu czuję na sobie barwy letnich kwiatów. Zabieram się też za czytanie książek, nad którymi spędzam długie godziny. Często też wertuję gazety lub strony internetowe w poszukiwaniu nowych przepisów kulinarnych, by potem zapisać je lub wyciąć i umieścić w moim tortowym, mięsnym czy sałatkowym segregatorze. Wspaniale działa na mnie Cappuccino z pianką i jakieś słodkie, kremowe ciastko prosto z cukierni - od razu na mojej buzi pojawia się uśmiech. Lubię też robić małe porządki - przestawiam książki, pudła i inne bibeloty. Ostatnio też maluję różne rysunki, napiszę jakiś wiersz. Ale przede wszystkim staram się znaleść w tej jesiennej aurze mnóstwo powodów do radości - spadające barwne liście, kasztany, odległe widoki, wietrzne spacery, przebłyski słońca - to wszystko też jest przyjemne, w końcu jesień też ma swjoje uroki. A ponadto gdy aura nie służy, można ten czas spożytkować w domowej atmosferze, spędzając więcej czasu z rodziną. Wszystko to zajmuje czas, a najlepszym sposobem by umilić sobie dzień, to po prostu czymś się zająć, czymś co się naprawdę lubi. I ja to robię.
lizzie 2010.11.25 09:44
O swoje zdrowie dbam aktywnie, Jem dietetycznie, lecz pożywnie, Codziennie ćwiczę pół godziny, Aby wypocić wszystkie winy. Zawzięcie skaczę przez kałuże, Aby żyć w zdrowiu jak najdłużej!
izka2086 2010.11.24 12:59
Jesień... Ta pora roku może naprawdę przytłoczyć... Wstajesz rano do pracy za oknem ciemno i ponuro. Z dachu na parapet kapią ostatnie krople nocnego deszczu... Ty zastanawiasz się co na siebie włożyć. Przez ten nastrój i brak chęci do życia przybyło ci parę kilogramów i choć włożyłabyś najlepszy ciuch to i tak nie wyglądasz najlepiej... Przecierasz zaspane oczy, wyciągasz cokolwiek z szuflady, w pośpiechu ubierasz się i pędzisz na autobus. W pracy czeka na ciebie mnóstwo zadań, robisz wszytko w pośpiechu, kanapkę jesz przy biurku, popijając zimną już kawą..W końcu udaje ci się przeżyć te 8 godzin, wracasz do domu, a kiedy wychodzisz z pracy znów ciemno a na dodatek zaczyna padać deszcz (a ty jak zwykle zapomniałaś parasola)... Wszytko wokół wydaje się być ponure i bez sensu... W takich chwilach mówię sobie Biorę dwa dni wolego i:Wstaję trochę później, gdy spoglądam w okno, świat o godzinie 9.00 wygląda już znacznie lepiej Zaparzam dzbanek pysznej gorącej i wypijamy ją razem w rodzinnym gronie. Nareszcie mamy czas dla siebie. Resztę poranka spędzam na czytaniu ulubionej książki, tej na którą ciągle nie było czasu. Po południu dzwonię do koleżanki, umawiam się z nią na pogaduchy, najlepiej w jakimś studiu Fitness-trzeba zbić te kilka kilogramów i nabrać nowej energii na resztę deszczowych dni. Wieczór spędzam wspólnie z rodziną, przy gorącej herbacie z miodem, opowiadając sobie jak minął nam dzień i snując plany na przyszłość. Naładowana nową energią mogę wrócić do pracy
Sonia 2010.11.24 11:42
Tigrina napisał 2010-11-24 10:40:20Sonia napisał 2010-11-24 10:38:20julkowska napisał 2010-11-24 10:36:11Na jesienną chandre najlepsze są emocje,ponieważ nic tak nie rozgrzewa jak:żar emocji konkursowych,słoneczko ,które zabłyśnie nad zwycięzcą oraz samozadowolenieZnów muszę to napisać:) W konkursie udział biorą użytkownicy z minimum dziesięcioma postami!!!!Nie ma tego w regulaminie tego konkursu Kurka, no faktycznie!!!! To nie ten konkurs!!! Sorki dziewczyny. jeszcze raz przepraszam. dzięki Alu za zwrócenie mi uwagi.
Tigrina 2010.11.24 10:40
Sonia napisał 2010-11-24 10:38:20julkowska napisał 2010-11-24 10:36:11Na jesienną chandre najlepsze są emocje,ponieważ nic tak nie rozgrzewa jak:żar emocji konkursowych,słoneczko ,które zabłyśnie nad zwycięzcą oraz samozadowolenieZnów muszę to napisać:) W konkursie udział biorą użytkownicy z minimum dziesięcioma postami!!!!Nie ma tego w regulaminie tego konkursu Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość
Sonia 2010.11.24 10:38
julkowska napisał 2010-11-24 10:36:11Na jesienną chandre najlepsze są emocje,ponieważ nic tak nie rozgrzewa jak:żar emocji konkursowych,słoneczko ,które zabłyśnie nad zwycięzcą oraz samozadowolenieZnów muszę to napisać:) W konkursie udział biorą użytkownicy z minimum dziesięcioma postami!!!!
julkowska 2010.11.24 10:36
Na jesienną chandre najlepsze są emocje,ponieważ nic tak nie rozgrzewa jak:żar emocji konkursowych,słoneczko ,które zabłyśnie nad zwycięzcą oraz samozadowolenie
dziecinka 2010.11.23 13:18
Szaro i buro za oknem. Biorę sobie album ze zdjęciami. Wspominam. Z zakamarka wyjmuję czekoladkę. Smaczna. Przytulam się do mężczyzny - to takie przyjemne. Zapalam światło - z nim weselej. Idę na pizzę. Troszkę się podenerwuję, gdy zbyt długo czekać trzeba. Biorę książkę. Chmielewskiej. To gwarantuje śmiech po kilku minutach czytania. Włączam film. Komedia będzie najlepsza. Dzwonię sobie do koleżanki. I już jest nas dwie do ploteczek. Wchodzę na Familie. Czytam, piszę, oglądam, komentuję. To moje sposoby, aby pokolorować jesienny nastrój:)
karasgreg 2010.11.22 15:39
Jako facet twierdzę i to stanowczo, że najlepszy sposób na wszelkie smutki, smuteczki i chandry to kobieta, a w moim przypadku moja najukochańsza Kasieńka. Kiedy mi źle biorę rower i w te pędy gnam do Niej. Jej spojrzenie, uśmiech, dotyk, pocałunek to najlepsze lekarstwo. Przy Niej jesień, zima, choroby, mrok i cisza mogą trwać wiecznie. Miłość, miłość, miłość to to co stawia mnie na nogi.
Isabelle 2010.11.22 10:35
Ponury dzień. Za oknem szaro...Dzień to czy noc? Powoli otwieram jedno oko, później drugie... Rodzina już wyszła do swoich zajęć. Jestem sama. Nie wiadomo dlaczego ogrania mnie zły nastrój...Czy to wina pogody? Przedemną cały długi dzień! Przecież nie dam sobie rady z wyzwaniami! Nie poradzę sobie! Wystawiam prawą nogę za łożko. Brrr ale zimno! Nie lubię porannych jesiennych chłodów. Co za dzień! Jednym susem wyskakuję z łóżka! Moje spojrzenie pada na fotografię synka ustawioną na komodzie. Michaś. Źrenica oka mego:) Mimowolnie się uśmiecham. Moje myśli automatycznie wędrują drogą usłaną śmiechem, latem i miłoscią. Jest mi lżej! Nabieram ochoty na kawę! Robię makijaż. Odważny, energetyczny i rozjaśniający moje niespokojne jesienne myśli:) Czuję przypływ sił witalnych! Popijam kawę delektując sie każdym łykiem. Spoglądam w okno. Jakoś tak się przejaśniło. Świat nabrał barw i wrócił na swoje miejsce:) Słońce wstało zwariowało...
Mama Julki 2010.11.22 10:04
Jesienne smuteczki raz, dwa, trzy odchodzą
Uśmiechem maleńkich usteczek przegnane...
Lektura, herbatka i kąpiel zawodzą
Komedie, kakao i sen też za słabe...
A mojej córeczki radosne zabawy
To śpiewy, to tańce, indiańskie okrzyki
Od razu gdzieś w kąt odstawiają złe sprawy!
Malunki, rysunki, książeczek czytanie
i rÓżne zabawne jej słówka i gesty
Jesienne spacery i liści zbieranie
Sprawiają, ze chandra nie trzyma mnie nigdy!
Poranne buziaki i kocham cie mamo
Odsyłają precz najczarniejsze myśli!
Słoneczko nie świeci a u mnie wciąż jasno
cÓreczka jest dla mnie wesołym promyczkiem
Bo miłość rozjaśnia nam nasze dni wszystkie!
Sonia 2010.11.22 09:21
bassienkaw napisał 2010-11-22 09:13:01Sposobów na chandrę jest wiele, najlepsi jednak to nasi przyjaciele... Wypad do kina, na piwko czy pizzę chociażby I życie od razu poprawia swe barwy alexczarna napisał 2010-11-21 12:45:42na jesienną chandre robie sobie ciepłą herbate siadam w oknie i obserwuje jak pięknie pada deszcz i marze o gorącym lecie albo o pięknej białej zimieziewczyny informuję Was, że w konkursie biorą udział osoby, które mają minimum dziesięć postów!
bassienkaw 2010.11.22 09:13
Sposobów na chandrę jest wiele, najlepsi jednak to nasi przyjaciele... Wypad do kina, na piwko czy pizzę chociażby I życie od razu poprawia swe barwybassienkaw
czerwona panienka 2010.11.22 09:02
Przełom jesieni i zimy to taka pora roku, kiedy nie tylko tracimy energię, tyjemy i najchętniej byśmy siedziały owinięte w gruby koc w wygodnym fotelu przy grzejniku marząc o domku z trzeszczącym wesoło ogniem w kominku, pijąc czy to ciepłą kawę, czy herbatę z miodem i cytryną, czy też grzane wino... Wtedy wiele z nas odczuwa wyraźne obniżenie nastroju, nic nie cieszy, czasem chce się wtulić głowę w poduszkę i popłakać... Ja mam jeden sprawdzony sposób i chyba nikt nie wynalazł lepszego! To obecność kogoś kochanego, ciepło drugiej osoby. Poczucie bezpieczeństwa i radość z przebywania razem.www.lukaszbaranowski.com
oliwka 2010.11.21 23:47
Chandro - nie chce cię Chandro - uciekaj se Chandro - nie wracaj już Chandro - nie lubię cię Jesienna chandra mnie się nie ima Bo mam na nią cudowny lek Ten lek to moja wnusia ukochana Która swym uśmieszkiem rozbraja mnie I chandra odchodzi gdzieś w siną dal A w sercu budzi się spokój i bal Chandra - a co to jest Chandra - nie chce jej znać Chandra - niech mnie omija Chandra - pozbyłam się jej
Anitka 2010.11.21 23:26
Sposób na jesienną chandrę: kuchnia,gotowanie,pichcenie....zamiast chandry czuję zmęczenie-przyjemne zmęczenie. Przed snem aromatyczna kąpiel,masaż i pyszna herbata receptą na długie wieczory. Rano myśli pozytywne i spojrzenie na świat za oknem przychylniej,a zza chmury wyjrzy wiosenne słońce. Pojawia się wiara we własne siły,co to jest chandra-jak chandra?!
szymuś 2010.11.21 14:26
pchelka napisał 2010-11-17 11:52:05Na chandrę sposób bardzo dobry mam,"sposób ten" biega to tu, to tam,uśmiecha się przy tym do mnie wesoło,radosną aurę rozsiewa wokoło ! Gdy widzi tylko smutek w mym oku,zaczyna opowiadać bajkę o smoku,i o królewnie potrzebującej pomocyi o księciu,co na ratunek kroczy ! Wciąga mnie w swój baśniowy świat,że zapominam ile mam lat,wtedy chandra chowa się w kąt,smutki zabiera wszystkie stąd ! świetny wierszyk!
szymuś 2010.11.21 14:25
alexczarna napisał 2010-11-21 12:45:42na jesienną chandre robie sobie ciepłą herbate siadam w oknie i obserwuje jak pięknie pada deszcz i marze o gorącym lecie albo o pięknej białej zimie Sonia napisał 2010-11-17 18:59:58W konkursie może wziąć udział użytkownik z minimum 10 postami:))) krewetka napisał 2010-11-17 18:04:39Gdy dopada mnie jesnienna chandra staram się jak najszybciej ją zwalczyć a moim najlepszym sposobem na to jest wyjście na siłownie np. spinning bądź aerobik. Pracuje wtedy nad swoja formą psychiczną oraz fizyczną. Polecam wyjście na spacer albo przejażdżkę rowerem. Od razu człowiek czuję się inaczej. Gdy się tak wyżyję, biorę gorącą kąpiel i popijam czerwone półsłodkie winko :) rewelacja !!!! Jeszcze lepiej gdy mąż jest blisko wtedy mogę się przytulić do mojego wariata i od razu chandra mija :)
anuulka 2010.11.21 14:11
Tak to prawda że na chandrę najlepsza szklanka gorącej herbaty,kubek cieplego kakao,dobry film bądż nastrojowa muzyka. Ja też jak mam gorszy dzień korzystam z tych cudów. Ale tak naprawdę to wolę towarzystwo znajomych,nie siedzę w domu,staram się wyjść do ludzi i nawet taki spacer i pogaduchy z koleżanka dają mi światełko,że będzie dobrze. Tak więc,jak narazie jesienna chandra mi nie straszna. I oby tak dalej... PS.Jeszcze tylko trochę więcej słońca poproszę.
alexczarna 2010.11.21 12:45
na jesienną chandre robie sobie ciepłą herbate siadam w oknie i obserwuje jak pięknie pada deszcz i marze o gorącym lecie albo o pięknej białej zimieola
MamaNikolki 2010.11.19 21:32
Kiedy dopada mnie jesienne przygnębienie wspominam te wydarzenia, które miały miejsce 2-3 miesiące wcześniej. Kiedy jeszcze było cieplutko, i świeciło piękne słonko... Najlepsze jest oglądanie zdjęć z wakacji wspólnie z mężem, rozpoczynanie planów na kolejne wakacje, bo w końcu z każdym dniem jesteśmy coraz bliżej kolejnego urlopu, i te7 czy 8 miesięcy zleci bardzo szybko... Poza tym, to jesień przecież wcale nie jest taka zła, jest kolorowa, są dłuższe wieczory, co oznacza więcej czasu spędzonego z rodzinką na kanapie. Za pasem święta Bożego Narodzenia, potem Sylwester, i Nowy rok... Najwyższy czs zaplanować gdzie będziemy balować, no i jeszcze jakie prezenty kupić rodzince pod choinkę... Jest tyle rzeczy do zrobienia, zaplanowania, przemyślenia, że kto by miał czas siedzieć i się smucić
mama78 2010.11.19 18:20
Gdy nadchodzi jesień i długie wieczory, czasem nastrój mam nieskory, jesienna chandra mnie dopada, jest na nią wtedy jedna rada. Wspólnie z rodzinką wesoło czas spędzamy i o chandrze ...zapominamy. Gry,zabawy,harce i swawole, ja to od chandry bardziej wolę;) Gdy za oknem słonko jesienne świeci , na spacerek wybierzemy się z dziećmi,na dworze również się bawimy i dokazujemy,a później świetnie się czujemy.Wracamy do domu w dobrych nastrojach, uśmiechnięci,weseli, na chandrę nie pora:))))
aleksnadra 2010.11.19 11:39
Mój sprawdzony sposób na chandrę to całkowite wymęczenie organizmu. Szaleję z dzieciakami, wygłupiamy się , biegamy, robimy fikołki. Po takim wzmożonym ruchu nie pamiętam, że miałam i co to jest chandra. To naprawdę pomaga :)
Peppa 2010.11.17 23:05
Odpowiedź na #18Melisa napisał 2010-11-17 22:58:15Peppa napisał 2010-11-17 12:11:21Odpowiedź na #12kgmilka napisał 2010-11-17 11:53:07Na jesienną chandrę sposób mój taki.... w deszczowe dni...parasol i kalosze..... każda kałuża jest Twoja jak w dzieciństwie ....a najlepiej zacząć od samego rana .... włączając radio i głośno śpiewając....czasami tańczę :) ... Dobra książka, film .... a jeszcze lepiej wypad z przyjaciółką na ploteczki .... Ubieramy się w najlepsze ciuszki, robimy włosy i makijaż ... niecodzienny ... tak aby poczuć się jak .... ja uwielbiam Carrie Bradshaw :) .... Jak nawięcej uśmiecham się do ludzi ....odwzajemniają ... a mi to pomaga ...Mając chandrę oddaję się pasji ... maluję ... chodzę na łyżwy .... nawet spacer z psem ... czy do parku, pokarmić kaczki ...niby nic a jednak ..... a wieczorkiem rumianek ... na wyciszenie Kolejna nowa użytkowniczka.Ciekawe na jak długo z nami zostanie czy tylko do zakończenia konkursu.w regulaminie jest napisane,że w konkursie może wziąc udział użytkownik z przynajmiej 10 postami.Pepa, Ty też tam za dużo postów nie masz ;)Tylko ja Peppa nie birę udziałów w Konkursach.nie czuję takiej potrzeby
Melisa 2010.11.17 22:58
Peppa napisał 2010-11-17 12:11:21Odpowiedź na #12kgmilka napisał 2010-11-17 11:53:07Na jesienną chandrę sposób mój taki.... w deszczowe dni...parasol i kalosze..... każda kałuża jest Twoja jak w dzieciństwie ....a najlepiej zacząć od samego rana .... włączając radio i głośno śpiewając....czasami tańczę :) ... Dobra książka, film .... a jeszcze lepiej wypad z przyjaciółką na ploteczki .... Ubieramy się w najlepsze ciuszki, robimy włosy i makijaż ... niecodzienny ... tak aby poczuć się jak .... ja uwielbiam Carrie Bradshaw :) .... Jak nawięcej uśmiecham się do ludzi ....odwzajemniają ... a mi to pomaga ...Mając chandrę oddaję się pasji ... maluję ... chodzę na łyżwy .... nawet spacer z psem ... czy do parku, pokarmić kaczki ...niby nic a jednak ..... a wieczorkiem rumianek ... na wyciszenie Kolejna nowa użytkowniczka.Ciekawe na jak długo z nami zostanie czy tylko do zakończenia konkursu.w regulaminie jest napisane,że w konkursie może wziąc udział użytkownik z przynajmiej 10 postami.Pepa, Ty też tam za dużo postów nie masz ;)
Sonia 2010.11.17 18:59
W konkursie może wziąć udział użytkownik z minimum 10 postami:))) krewetka napisał 2010-11-17 18:04:39Gdy dopada mnie jesnienna chandra staram się jak najszybciej ją zwalczyć a moim najlepszym sposobem na to jest wyjście na siłownie np. spinning bądź aerobik. Pracuje wtedy nad swoja formą psychiczną oraz fizyczną. Polecam wyjście na spacer albo przejażdżkę rowerem. Od razu człowiek czuję się inaczej. Gdy się tak wyżyję, biorę gorącą kąpiel i popijam czerwone półsłodkie winko :) rewelacja !!!! Jeszcze lepiej gdy mąż jest blisko wtedy mogę się przytulić do mojego wariata i od razu chandra mija :)
krewetka 2010.11.17 18:04
Gdy dopada mnie jesnienna chandra staram się jak najszybciej ją zwalczyć a moim najlepszym sposobem na to jest wyjście na siłownie np. spinning bądź aerobik. Pracuje wtedy nad swoja formą psychiczną oraz fizyczną. Polecam wyjście na spacer albo przejażdżkę rowerem. Od razu człowiek czuję się inaczej. Gdy się tak wyżyję, biorę gorącą kąpiel i popijam czerwone półsłodkie winko :) rewelacja !!!! Jeszcze lepiej gdy mąż jest blisko wtedy mogę się przytulić do mojego wariata i od razu chandra mija :)
monaaa71 2010.11.17 17:07
nie ma nic lepszego na jesienną chandrę niż kubek gorącego kakao,uśmiechy moich dzieci i ramiona mojego męża. po takiej mieszance nie ma mowy o smutkach ;)serduszka małe dwa...
Sonia 2010.11.17 14:21
Jak dopada mnie chandra, nie szukam towarzystwa. Raczej sama lubi e rozmyślać. Szukam wyjścia, a jak go nie widzę, to wtedy płaczę. Po pewnym czasie wypłakuję się mężowi w rękaw. Lub dzwonię do przyjaciółki, zapraszam Ją na kawkę i wtedy gadamy pół dnia. Po takim przytuleniu do męża, lub rozmowie z przyjaciółką zły nastrój pryska jak bańka mydlana i świat od razu nabiera kolorów!!!!
Peppa 2010.11.17 12:11
Odpowiedź na #12kgmilka napisał 2010-11-17 11:53:07Na jesienną chandrę sposób mój taki.... w deszczowe dni...parasol i kalosze..... każda kałuża jest Twoja jak w dzieciństwie ....a najlepiej zacząć od samego rana .... włączając radio i głośno śpiewając....czasami tańczę :) ... Dobra książka, film .... a jeszcze lepiej wypad z przyjaciółką na ploteczki .... Ubieramy się w najlepsze ciuszki, robimy włosy i makijaż ... niecodzienny ... tak aby poczuć się jak .... ja uwielbiam Carrie Bradshaw :) .... Jak nawięcej uśmiecham się do ludzi ....odwzajemniają ... a mi to pomaga ...Mając chandrę oddaję się pasji ... maluję ... chodzę na łyżwy .... nawet spacer z psem ... czy do parku, pokarmić kaczki ...niby nic a jednak ..... a wieczorkiem rumianek ... na wyciszenie Kolejna nowa użytkowniczka.Ciekawe na jak długo z nami zostanie czy tylko do zakończenia konkursu.w regulaminie jest napisane,że w konkursie może wziąc udział użytkownik z przynajmiej 10 postami.
kgmilka 2010.11.17 11:53
Na jesienną chandrę sposób mój taki.... w deszczowe dni...parasol i kalosze..... każda kałuża jest Twoja jak w dzieciństwie ....a najlepiej zacząć od samego rana .... włączając radio i głośno śpiewając....czasami tańczę :) ... Dobra książka, film .... a jeszcze lepiej wypad z przyjaciółką na ploteczki .... Ubieramy się w najlepsze ciuszki, robimy włosy i makijaż ... niecodzienny ... tak aby poczuć się jak .... ja uwielbiam Carrie Bradshaw :) .... Jak nawięcej uśmiecham się do ludzi ....odwzajemniają ... a mi to pomaga ...Mając chandrę oddaję się pasji ... maluję ... chodzę na łyżwy .... nawet spacer z psem ... czy do parku, pokarmić kaczki ...niby nic a jednak ..... a wieczorkiem rumianek ... na wyciszenie Jaja są dla faceta tym, czym torebki dla kobiet.
pchelka 2010.11.17 11:52
Na chandrę sposób bardzo dobry mam,"sposób ten" biega to tu, to tam,uśmiecha się przy tym do mnie wesoło,radosną aurę rozsiewa wokoło ! Gdy widzi tylko smutek w mym oku,zaczyna opowiadać bajkę o smoku,i o królewnie potrzebującej pomocyi o księciu,co na ratunek kroczy ! Wciąga mnie w swój baśniowy świat,że zapominam ile mam lat,wtedy chandra chowa się w kąt,smutki zabiera wszystkie stąd ! Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
szymuś 2010.11.17 11:27
Na jesienna chandrę,
sposób swój mam.
Nie przesypiam,
nie przepłaczę ,
Musze aktywnie spędzić wtedy czas.
Choć niełatwo z tym czasem bywa,
Jednak to jedyna alternatywa.
Wszystko z szafek powyjmuje.
Poprasuje, segreguje i układam,
W tle muzyka mi przygrywa.
Do południa czas mi zleci,
zle myśli odlecą.
Jeśli budżet na to pozwoli,
na zakupy wybiorę się.
Potem kąpiel,
dużo wody,
dużo piany
I dopiero wtedy odpoczynek.
Kasiella 2010.11.17 09:18
Jesienna Chandra
Czas sie obudzic z jesiennego snu
Czas to zmienic
a wiec do dzieła;)
Mnie nie dopada żadna chandra,ale przedstawie kilka moich pomysłów i propzycji na zniszczenie jesiennej chandry.
Wystarczy trochę silnej woli ,pmysłów i chęci aby miec dużo energii do życia.Ja osobiście czy to jesien czy to zima czy to lato czy wiosna,chodzę do pracy na piechotkę dzięki temu wzmacniam swoja odpornośc.Kiedy mam chwilke dla siebie uprawiam sport jeżdzę rowerem,uprawiam jogging,chodze na spacery do lasu do parku z rodzina,uwielbiam kiedy liście szeleszczą Nam pod Nogami;)Ważne jest to aby dobrze sie odrzywiac jesc duzo owocow, warzyw,aromatycznych potraw.Te wszystkie czynniki wytwarzają potrzebne Nam hormony Szczęścia;)Podczas jesiennego przesilenia Pamiętajmy o tym żeby robić to co najbardziej lubimy. Wybierajmy sporty i takie czynności,które sprawiają nam najwięcej radości. Nie zapominajmy także o Naszych Bliskich. Nie zamykajmy się sami w czterech kątach,nie unikajmy spotkań ze znajomymi,bo Dzięki spotkaniom możemy zapomnieć o deszczowej i pochmurnej jesieni i przetrwać tą jesień z Radością i uśmiechem na twarzy:)
Takie,są moje sposoby na tą STRASZNĄ Chandrę;)
Ja jej się Nigdy Nie dam;)
mami patryka 2010.11.17 07:59
jak mam chandre wsiadam na rower i objeżdzam okolice,szukam towarzystwa,czasem wyleje potok łez i wtedy wszystko mija.
gosiul 2010.11.17 00:20
jak miałam chandrę to wystarczyło,że popłaczę sobie do poduchy,a łzy podobno oczyszczaja duszę :)wspaniałym oparciem jest moja miłość i na jego ramieniu moge się wypłakać,zawsze mam w nim oparcie ;) a najlepszym lekarstwem to jest moja mała kruszynka,jej uśmiech rozbroi każdego,nie na darmo też nazwałam ją promyczkiem,gdyż urodziła sie z pierwszymi promieniami słońca a jak wiadomo słoneczko rozjaśnia mrok,i odgania ponure myśli.
Melisa 2010.11.16 23:22
Jak mam zły nastrój lubię wracać do tego co mi sprawia przyjemność (jeśli jestem jeszcze w stanie ruszyć ręką albo nogą ;) )Oglądam sobie wtedy stare odcinki Ally Mc Beal, robię gorącą czekoladę do picia, tulę córkę ;) Jak nie miałam córki to pies był przydatny ;)Jak córcia nie daje mi obejrzeć Ally to zostaje tylko wypłakać się i wysmarkać mężowi w rękaw....
MNONKA 2010.11.16 21:59
Jak mam chandrę lubię zjeść lody albo zrobić sobie kąpiel w pianie – wybieram jakiś ładny zapach i tak siedzę nic nie robiąc. Poza tym staram się dodawać do ubrań różne drobiazgi w kolorach pomarańczowym, żółtym i czerwonym ;)
madalenadelamur 2010.11.16 17:43
Jesienna Chandra!!! To nie dla mnie!!! Najlepszym dla mnie lekiem na Chandrę jest przede wszystkim Piękny wygląd od samego rana. Zamiast siedzieć otulona kocem w potarganych włosach,lepszym wyjściem jest wyjście do ludzi z uśmiechem na twarzy,tych którzy pawają optymizmem. Nie waro w takich chwilach myślec o tym co smutne i złe. Zaś warto wrócic do chwil tych miłych,które dawały nam mnóstwo radości. No i Kochana osoba obok,która obdarza nas miłymi slowami... Ja nie dam się Chandrze. A Ty?
oaza 2010.11.16 15:32
Nie mam czasu mieć teraz chandry :)) Jednak jeśli mimo wszystko mnie dopadnie, to ciepły koc, świetna książka, dobra herbata i M. z synkiem na spacer, a ja pełny relaks uskuteczniam :))) Oj, rzadko mi sie te chwile teraz zdarzają... A szkoda
annas82 2010.11.16 15:29
Kiedy mam chandrę staram się znaleść dla siebie samej chwilkę:) Siadam wtedy z filiżanka kawy i biorę babska gazetę lub robie to co mi sprawia przyjemność, np. wyszywam:) Wtedy się uspokajam i czuje się lepiej. Dobrym sposobem na chandrę jest też czytanie tego co piszą użytkownicy na familie.pl, bardzo często można się pośmiać lub wyżalić, a ktoś napewno pocieszy:)))Dum spiro, spero.
sysia12 2010.11.16 15:15
jeżeli mam chandre i jest mi samej źle ze sobą to najpierw biore ciepłą kapiel przy muzyczce aby sie zrelaksować i odpreżyć a jak jest mi już lepiej to czytam ksiązkę ze smakołykiem w ręku.a nieraz wystarcza mi poprostu uśmiech,spojrzenie i bliskość mojego dziecka i myśl jaką jestem szczęściarą że ją mam;)