Ja właśnie zauważyłam, że jak zawsze, gdy słońca już nie ma, to piegi mam prawie niewidoczne. Pojawią się dopiero jak słoneczko zacznie mocniej świecić, a ja zacznę się opalać.
A Wy macie piegi? Jesteście choćby okresowymi pieguskami? (nie mylić z ciasteczkami, choć niewątpliwie jesteście równie słodkie i pożądane!)