U mnie jest tak, że chłopcy po przyjściu ze szkoły przebierają się w "codzienne" ciuchy. Często się kłócą ze mną, że im się nie chce:) Ale w sumie, to nie pozwalam im paradować cały dzień w ciuchach "szkolnych". Poza tym brudzą się niemiłosiernie i jeśli zaplamią ubrania, które mają na codzień, to nie tragedia. A jak zniszczą ubrania od szkoły, to przecież szkoda.
Jak to jest u Was? Dzieciaki zmienią ubrania po przyjściu ze szkoły?