Jako nastolatka miewałam wyłącznie jeansy Levis lub Big Star, od kilku lat przekonałam się, że nie warto przepłacać za jeansy, zaprzestałam kupowania jeansów firmowych, teraz kupuję spodnie u sprawdzonego sprzedawcy na hali targowej za 45-55 zł, gdzie są normalne sklepiki z przymierzalnią, a ceny wręcz hurtowe ;), oczywiście nie są to jeansy firmowe, ale uważam, że mocne i zawsze modne fasony i co najważniejsze naprawdę świetnie leżą, jak dla mnie wcale nie różnią się, aż tak od tych droższych. Wolę mieć 3 pary za 50 zł niż 1 parę za 150 zł. Uwielbiam jeansy, każdego roku kupuję ok. 4-5 par. Mało tego ostatnio kupiłam u mojego sprzedawcy jeansy za 53 zł i widziałam identyczne moje jeansy w jednym ze sklepów w centrum miasta za 95 zł... tak więc niezłe przebicie .