monaaa71 (2013-07-13 10:06:55)
anetaab (2013-07-12 21:17:53)
Też miałam chęci na działalność- punkt dziennej opieki, Klub Malucha, nadal te chęci mam , więc może nic straconego, tylko wszystko kręci się niestety wokół pieniędzy!
marzy mi się taka praca. chciałabym pracować z maluszkami. wykształcenie mam nie do końca odpowiednie,więc w żłobku mnie nie zatrudnią.
idąc na te studia miałam jasno wytyczony plan.Skończyć licencjat, dostać dofinansowanie i otworzyć własny punkt.5 lat temu był taki wymóg, że osoba zakładająca taki oddział musi miećminimum licencjat kierunkowy.
Ale w ciągu tych lat w Białym powstało tyle niepaństwowych placówek, klubów malucha, itd że teraz wydaje mi się, ze jest wiecej placówek nić dzieci chętnych za to zapłacić.
Niedawno upadły 2 duże prywatne przedszkola właśnie z braku minimalnej ilosci chętnych, więc zakłądanie teraz takiej placówki nie ma sensu.
A na pracę w państwowych nie mam szans.
Szukam więc wszędzie, doswiadczenie mam w różnych branżach i nie wiem czy teraz jest to zaletą czy wadą.