Dziś w nocy nie mogłam spać.... I tak sobie myślałam, jakie to życie jest trudne... O pracę bardzo ciężko, nie ma jak się odbić w życiu, nie mozna się dorobić, choćby człowiek nie wiem, jak chciał... Państwo nasze nie daje nam, młodym mamom, żadnych mozliwośći!!!!!!
Szukałam pracy zdalnej, taka byłaby najlepsza. Taką bym chciała, o takiej marzę!!!! Byłabym w domu, chłopcy mieliby opiekę...Niestety....
Szukałam też pracy w moim środowisku... Można tu o takiej pomarzyć....Jak pracodawca słyszy o dwójce dzieci, tak automatycznie mam zamkniętą drogę..
Jakie to wszystko jest niesprawiedliwe!!! Ja chcę pracować!!! Dlaczego tak jest, że ta praca jest dla nas, młodych mam, rzeczą nieosiągalną???? Może nie dla wszystkich, ale dla wiekszości na pewno!!!
Jakie są Wasze doświadczenia w tym kierunku???
Mi ręce opadają, jak pomyślę, że znów będę szukać, znów raczej nic z tego nie wyjdzie... Płakać się chce...