Dużo się ostatnio mówi o polityce - wiadomo - wybory tuż, tuż. Nadal jednak - mimo działań na szeroką skalę - niewiele w tych rozmowach tematyki kobiet. Dlatego zainteresowały mnie postulaty III Europejskiego Kongresu Kobiet, który odbył się 17018.09.2011 i był oficjalnym wydarzeniem Polskiej Prezydencji w UE.
Mamy 200 postulatów (2 z nich zostały już zrealizowane w wersji okrojonej). Pozostało jeszcze 198 - są ciągle bardzo aktualne. Tegoroczny Kongres dowiódł, że najważniejsze obecnie są 3 priorytety, związane z, kolejno, kwestiami równości, wolności, solidarności.
Jeśli chodzi o RÓWNOŚĆ, to domagamy się:
- Nowelizacji ustawy kwotowej, przemienności płci na listach wyborczych oraz parytetu.
- Domagamy się 40% kwot w zarządach i radach nadzorczych spółek publicznych (do 2015 r. - dobrowolnych, od 2015 r. - obligatoryjnych).
- Domagamy się skutecznych działań monitorujących, edukacyjnych i, przede wszystkim, legislacyjnych na rzecz wyrównania płac kobiet i mężczyzn.
- Nieustannie domagamy się powołania pełnomocniczki do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn, wybranej w ramach konkursu, kompetentnej i rozumiejącej problematykę równości kobiet i mężczyzn, bo ciągle takiej pełnomocniczki nie mamy.
W kwestiach WOLNOŚCI:
- Domagamy się uznania pełnego prawa do decydowania o swoim życiu osobistym, w tym o macierzyństwie (a więc liberalizacji ustawy aborcyjnej, refundowanego zapłodnienia in vitro, bezpłatnej antykoncepcji, edukacji seksualnej w szkołach).
- Domagamy się wolności od przemocy, w pierwszym rzędzie ratyfikowania bez zastrzeżeń Konwencji Rady Europy w sprawie zapobiegania oraz zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
- Domagamy się ustawowego obowiązku wspierania przez państwo opieki nad osobami zależnymi (dziećmi, dziećmi niepełnosprawnymi, osobami starszymi).
W kwestiach SOLIDARNOŚCI:
- Rok 2012 jest rokiem solidarności międzypokoleniowej. Domagamy się monitorowania i zmiany sytuacji kobiet w wieku przedemerytalnym (50+, 60+), a także kobiet wchodzących na rynki pracy.
http://www.stowarzyszeniekongreskobiet.pl/
Co sądzicie o tych postulatach? Czy są uzasadnione? Czy powinny być zrealizowane? Czy maja w ogóle na tle obecnej polityki w Polsce szanse na realizację i jak ona powinna wyglądać?
I pytanie wynikające z powyższych rozważań:
Czy kobiety nadal są dyskryminowane i czy słusznie walczą o swoje prawa?