Tworzymy społeczność rodziców
7 lipca 2014 17:46 | ID: 1128318
Czy pracując na etacie podjęlibyście pracę dodatkową? Jeśli tak, to w jakim wymiarze godzin? Ja nie pracuję zawodowo, ale ''łapię'' pracę dodatkową, jesli tylko nadarzy się okazja.
A Wy? Szukacie zajęcia, aby dorobić? Czy raczej nie rozglądacie się za dodatkowym zajęciem?
20 lipca 2014 14:14 | ID: 1132350
U nas nawet szkoła nie wypuści, musi odebrac osoba dorosła. Może dopiero druga, trzecia klasa.. Zobaczymy jak to u nas będzie.
Latem zawsze łatwiej o prace dodatową. Dużo ludzi na zbiory chodzi.
20 lipca 2014 14:15 | ID: 1132352
U nas niania życzy sobie 13 zł za godzinę. Tanio nie jest.
20 lipca 2014 14:16 | ID: 1132354
U nas niania życzy sobie 13 zł za godzinę. Tanio nie jest.
u nas za miesiac 600-800zl
20 lipca 2014 15:05 | ID: 1132364
A co miałaby robić niania w ciągu 8 godzin z dorastającymi chłopcami? telewizor im włączyć czy zupę podgrzać? Bo o ile z niemowlęciem bądź z dzieckiem w wieku przedszkolnym rozumiem, że trzeba pampersa zmienić, przypilnować, na spacer iść, mleko zrobić, ale z takimi chłopakami?
Klucz w rękę, bilet na autobus i uczyć się samodzielności. Znam dzieciaki 7,8 letnie , które czy wiosna, czy zima na piechotę chodzą do domu ze szkoły, bo autobuś szkolny nie dowozi bezpłatnie, szkoła jest za blisko domu, a jkby nie liczyć 3 km jest
No właśnie i o to zapytałam tę kobietę... A jak szukałam innej pani, to powiedziała, że na chleb ma i urywać głowy sobie nie bedzie;\) Nie, no szał normalnie;)
Soniu to ile ta pani Twoim zdaniem powinna wziąć za opiekę?Powiedzmy, że będzie z chłopcami 8h dziennie?
Portier też siedzi na portierni i telewizor ogląda, więc ma tam siedzieć za darmo? Albo np: pani pilnująca szalet, albo pan w ochronie, w sklepie, tylko sobie chodzi. Dziwne masz myślenie. Poszłabyś do pracy za takie pieniądze? A nawet mniejsze, jak sugerujesz? Przy takiej odpowiedzialności za cudze dzieci?
Bądźmy sprawiedliwi, każdy zawód jest potrzebny i właśnie dlatego jest płaca minimalna, by nie oszukiwać i nie grabić ludzi z tego co im się należy.
20 lipca 2014 18:24 | ID: 1132383
A co miałaby robić niania w ciągu 8 godzin z dorastającymi chłopcami? telewizor im włączyć czy zupę podgrzać? Bo o ile z niemowlęciem bądź z dzieckiem w wieku przedszkolnym rozumiem, że trzeba pampersa zmienić, przypilnować, na spacer iść, mleko zrobić, ale z takimi chłopakami?
Klucz w rękę, bilet na autobus i uczyć się samodzielności. Znam dzieciaki 7,8 letnie , które czy wiosna, czy zima na piechotę chodzą do domu ze szkoły, bo autobuś szkolny nie dowozi bezpłatnie, szkoła jest za blisko domu, a jkby nie liczyć 3 km jest
No właśnie i o to zapytałam tę kobietę... A jak szukałam innej pani, to powiedziała, że na chleb ma i urywać głowy sobie nie bedzie;\) Nie, no szał normalnie;)
Soniu to ile ta pani Twoim zdaniem powinna wziąć za opiekę?Powiedzmy, że będzie z chłopcami 8h dziennie?
Portier też siedzi na portierni i telewizor ogląda, więc ma tam siedzieć za darmo? Albo np: pani pilnująca szalet, albo pan w ochronie, w sklepie, tylko sobie chodzi. Dziwne masz myślenie. Poszłabyś do pracy za takie pieniądze? A nawet mniejsze, jak sugerujesz? Przy takiej odpowiedzialności za cudze dzieci?
Bądźmy sprawiedliwi, każdy zawód jest potrzebny i właśnie dlatego jest płaca minimalna, by nie oszukiwać i nie grabić ludzi z tego co im się należy.
Miętówko, napewno nie 800 zł. jak rozmawiałam z tą panią, był rok szkolny. Chciałam tylko, aby ta pani zaprowadziła młodego do szkoły i debrała koło 13-stej. I to wszystko. Poza tym 800 zł za odprowadzenie młodego do szkoły i odebranie go to zdecydowanie za duzo. Gdyby ta pani miała pilnować chłopców po 8 godzin dziennie to co innego...
20 lipca 2014 19:27 | ID: 1132387
Miętówko, napewno nie 800 zł. jak rozmawiałam z tą panią, był rok szkolny. Chciałam tylko, aby ta pani zaprowadziła młodego do szkoły i debrała koło 13-stej. I to wszystko. Poza tym 800 zł za odprowadzenie młodego do szkoły i odebranie go to zdecydowanie za duzo. Gdyby ta pani miała pilnować chłopców po 8 godzin dziennie to co innego...
Ok, rozumiem. to zmienia postać rzeczy.
20 lipca 2014 19:46 | ID: 1132393
Miętówko, napewno nie 800 zł. jak rozmawiałam z tą panią, był rok szkolny. Chciałam tylko, aby ta pani zaprowadziła młodego do szkoły i debrała koło 13-stej. I to wszystko. Poza tym 800 zł za odprowadzenie młodego do szkoły i odebranie go to zdecydowanie za duzo. Gdyby ta pani miała pilnować chłopców po 8 godzin dziennie to co innego...
Ok, rozumiem. to zmienia postać rzeczy.
No właśnie i dlatego za drogo mi sie wydawało....
20 lipca 2014 20:37 | ID: 1132416
A co miałaby robić niania w ciągu 8 godzin z dorastającymi chłopcami? telewizor im włączyć czy zupę podgrzać? Bo o ile z niemowlęciem bądź z dzieckiem w wieku przedszkolnym rozumiem, że trzeba pampersa zmienić, przypilnować, na spacer iść, mleko zrobić, ale z takimi chłopakami?
Klucz w rękę, bilet na autobus i uczyć się samodzielności. Znam dzieciaki 7,8 letnie , które czy wiosna, czy zima na piechotę chodzą do domu ze szkoły, bo autobuś szkolny nie dowozi bezpłatnie, szkoła jest za blisko domu, a jkby nie liczyć 3 km jest
No właśnie i o to zapytałam tę kobietę... A jak szukałam innej pani, to powiedziała, że na chleb ma i urywać głowy sobie nie bedzie;\) Nie, no szał normalnie;)
Soniu to ile ta pani Twoim zdaniem powinna wziąć za opiekę?Powiedzmy, że będzie z chłopcami 8h dziennie?
Portier też siedzi na portierni i telewizor ogląda, więc ma tam siedzieć za darmo? Albo np: pani pilnująca szalet, albo pan w ochronie, w sklepie, tylko sobie chodzi. Dziwne masz myślenie. Poszłabyś do pracy za takie pieniądze? A nawet mniejsze, jak sugerujesz? Przy takiej odpowiedzialności za cudze dzieci?
Bądźmy sprawiedliwi, każdy zawód jest potrzebny i właśnie dlatego jest płaca minimalna, by nie oszukiwać i nie grabić ludzi z tego co im się należy.
Ja tam też to rozumiem. Taka niania jak podejmuje pracę również chce dobrze zarabiać. Ale ile my wtedy powinniśmy zarobić by na wszystko wystarczył bez dokładania ale aby jeszcze coś zostało..
21 lipca 2014 08:19 | ID: 1132487
Portier też siedzi na portierni i telewizor ogląda, więc ma tam siedzieć za darmo? Albo np: pani pilnująca szalet, albo pan w ochronie, w sklepie, tylko sobie chodzi. Dziwne masz myślenie. Poszłabyś do pracy za takie pieniądze? A nawet mniejsze, jak sugerujesz? Przy takiej odpowiedzialności za cudze dzieci?
Bądźmy sprawiedliwi, każdy zawód jest potrzebny i właśnie dlatego jest płaca minimalna, by nie oszukiwać i nie grabić ludzi z tego co im się należy.
Ja tam też to rozumiem. Taka niania jak podejmuje pracę również chce dobrze zarabiać. Ale ile my wtedy powinniśmy zarobić by na wszystko wystarczył bez dokładania ale aby jeszcze coś zostało..
Tak, też tak myślę, ale zarabiając na początku pracy najniższą krajową, to byłoby ciężko...
21 lipca 2014 08:34 | ID: 1132497
Portier też siedzi na portierni i telewizor ogląda, więc ma tam siedzieć za darmo? Albo np: pani pilnująca szalet, albo pan w ochronie, w sklepie, tylko sobie chodzi. Dziwne masz myślenie. Poszłabyś do pracy za takie pieniądze? A nawet mniejsze, jak sugerujesz? Przy takiej odpowiedzialności za cudze dzieci?
Bądźmy sprawiedliwi, każdy zawód jest potrzebny i właśnie dlatego jest płaca minimalna, by nie oszukiwać i nie grabić ludzi z tego co im się należy.
Ja tam też to rozumiem. Taka niania jak podejmuje pracę również chce dobrze zarabiać. Ale ile my wtedy powinniśmy zarobić by na wszystko wystarczył bez dokładania ale aby jeszcze coś zostało..
Tak, też tak myślę, ale zarabiając na początku pracy najniższą krajową, to byłoby ciężko...
Oczywiście, ze ciężko ... ale nie dziwmy się, że ludzie nie chcą pracować za grosze. Nie stosujmy podwójnych standardów, bo właśnie tak to jest, że jak my idziemy do pracy to narzekamy, że jak tak malo można zarabiać, że za to nie da się wyżyć ale jak my mamy zapłacić, to już mamy inny punkt widzenia. A weźcie jeszcze pod uwagę, że najczęściej od pracy opiekunki nie opłaca się składak, to jeszcze zwiększa koszty pracy ... Może to pozwoli spojrzec niektórym inaczej na pracodawców ... byłam pracodawcą i wiem, że to ciężki kawałek chleb, a koszty pracy w Polsce są tak duże, że ciężko być feir (poprostu ciężko wyjść na swoje) w stosunku, do człowieka, ZUSu i skarbówki dlatego są przekręty. To już jednak inny temat.
7 lipca 2016 15:37 | ID: 1328653
Czy pracując na etacie podjęlibyście pracę dodatkową? Jeśli tak, to w jakim wymiarze godzin? Ja nie pracuję zawodowo, ale ''łapię'' pracę dodatkową, jesli tylko nadarzy się okazja.
A Wy? Szukacie zajęcia, aby dorobić? Czy raczej nie rozglądacie się za dodatkowym zajęciem?
Ja niestety muszę łapać cały czas pracę dodatkową. Pensja starcza mi na opłaty i skromne życie. Na wszystkie dodatkowe rzeczy muszę oddzielnie zarabiać. Nie wiem, jak długo będę miała siłę.
7 lipca 2016 19:29 | ID: 1328723
Czy pracując na etacie podjęlibyście pracę dodatkową? Jeśli tak, to w jakim wymiarze godzin? Ja nie pracuję zawodowo, ale ''łapię'' pracę dodatkową, jesli tylko nadarzy się okazja.
A Wy? Szukacie zajęcia, aby dorobić? Czy raczej nie rozglądacie się za dodatkowym zajęciem?
Ja niestety muszę łapać cały czas pracę dodatkową. Pensja starcza mi na opłaty i skromne życie. Na wszystkie dodatkowe rzeczy muszę oddzielnie zarabiać. Nie wiem, jak długo będę miała siłę.
jeszcze dodatkowa masz ?
7 lipca 2016 19:44 | ID: 1328725
Ja caly zeszly rok tyralam caly etat plus dwie godz. dodatkowo po pracy, wykonczylam sie i w tym roku sobie odpuscilam, bo nie mam sily, nie te lata co kiedys i nie ta energia.
7 lipca 2016 20:06 | ID: 1328736
Pracując na etacie, tak jak teraz nie podjęłabym pracy dodatkowej, bo po prostu nie miałabym już na to czasu.
13 lipca 2016 15:45 | ID: 1329919
Czy pracując na etacie podjęlibyście pracę dodatkową? Jeśli tak, to w jakim wymiarze godzin? Ja nie pracuję zawodowo, ale ''łapię'' pracę dodatkową, jesli tylko nadarzy się okazja.
A Wy? Szukacie zajęcia, aby dorobić? Czy raczej nie rozglądacie się za dodatkowym zajęciem?
Ja niestety muszę łapać cały czas pracę dodatkową. Pensja starcza mi na opłaty i skromne życie. Na wszystkie dodatkowe rzeczy muszę oddzielnie zarabiać. Nie wiem, jak długo będę miała siłę.
jeszcze dodatkowa masz ?
Całe życie miałam dodatkową pracę. Niestety opłaty liczników co miesiąc i utrzymanie zeruje moje główne dochody. Żeby odłożyć na wakacje lub inne przyjemności muszę oddzielnie dorabiać.
13 lipca 2016 17:02 | ID: 1329954
Czy pracując na etacie podjęlibyście pracę dodatkową? Jeśli tak, to w jakim wymiarze godzin? Ja nie pracuję zawodowo, ale ''łapię'' pracę dodatkową, jesli tylko nadarzy się okazja.
A Wy? Szukacie zajęcia, aby dorobić? Czy raczej nie rozglądacie się za dodatkowym zajęciem?
Ja niestety muszę łapać cały czas pracę dodatkową. Pensja starcza mi na opłaty i skromne życie. Na wszystkie dodatkowe rzeczy muszę oddzielnie zarabiać. Nie wiem, jak długo będę miała siłę.
jeszcze dodatkowa masz ?
Całe życie miałam dodatkową pracę. Niestety opłaty liczników co miesiąc i utrzymanie zeruje moje główne dochody. Żeby odłożyć na wakacje lub inne przyjemności muszę oddzielnie dorabiać.
wspolczuje pewnie zmeczona strasznie jestes kochana ;/
13 lipca 2016 17:02 | ID: 1329955
Czy pracując na etacie podjęlibyście pracę dodatkową? Jeśli tak, to w jakim wymiarze godzin? Ja nie pracuję zawodowo, ale ''łapię'' pracę dodatkową, jesli tylko nadarzy się okazja.
A Wy? Szukacie zajęcia, aby dorobić? Czy raczej nie rozglądacie się za dodatkowym zajęciem?
Ja niestety muszę łapać cały czas pracę dodatkową. Pensja starcza mi na opłaty i skromne życie. Na wszystkie dodatkowe rzeczy muszę oddzielnie zarabiać. Nie wiem, jak długo będę miała siłę.
jeszcze dodatkowa masz ?
Całe życie miałam dodatkową pracę. Niestety opłaty liczników co miesiąc i utrzymanie zeruje moje główne dochody. Żeby odłożyć na wakacje lub inne przyjemności muszę oddzielnie dorabiać.
wspolczuje pewnie zmeczona strasznie jestes kochana ;/
18 lipca 2016 15:46 | ID: 1331160
Czy pracując na etacie podjęlibyście pracę dodatkową? Jeśli tak, to w jakim wymiarze godzin? Ja nie pracuję zawodowo, ale ''łapię'' pracę dodatkową, jesli tylko nadarzy się okazja.
A Wy? Szukacie zajęcia, aby dorobić? Czy raczej nie rozglądacie się za dodatkowym zajęciem?
Ja niestety muszę łapać cały czas pracę dodatkową. Pensja starcza mi na opłaty i skromne życie. Na wszystkie dodatkowe rzeczy muszę oddzielnie zarabiać. Nie wiem, jak długo będę miała siłę.
jeszcze dodatkowa masz ?
Całe życie miałam dodatkową pracę. Niestety opłaty liczników co miesiąc i utrzymanie zeruje moje główne dochody. Żeby odłożyć na wakacje lub inne przyjemności muszę oddzielnie dorabiać.
wspolczuje pewnie zmeczona strasznie jestes kochana ;/
Może nie jestem zbyt wypoczęta, ale też nie jestem przepracowana. Lubię swoja pracę i też dużo pracuje w domu. Przez lata nauczyłam się dobrej organizacji. Poza tym, jak córka się wyprowadziła odeszło mi mnóstwo obowiazków, jak chociażby regularne prowadzenie domu i gotowanie obiadów.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
