Moje chłopaki często o tej porze chorują;((( Mam przez to wyrzuty sumienia... Mogłam przecież dopilnować, popatrzeć....Ech...Na punkcie zdrowia moich dzieci mam hopla...Przejmuję się i martwię bardzo, jak są chorzy... Lekarz nie widzi nic złego w tych chorobach, bo "łapią się w normie"...Nie chorują tak często, robiłam wyniki badań, które są ok.... A ja jednak mam jakąś fobię...
Czy da się z tej mojej fobii wyleczyć? Czy i Wy tak bardzo sie przejmujecie i martwicie zdrowiem dzieci???