Powiększone węzły chłonne u niemowlaka
- Zarejestrowany: 26.07.2011, 13:17
- Posty: 1618
Moja Ola od dwóch dni ma powiększone węzły na główce z tyłu.Jest zdrowa,ani katarek,ani przeziębienie...nie wiem od czego sie jej powiększyly.Może ząbkowanie?Dzisiaj sobota to nawet nie mam jak do lekarki zadzwonić.Może któras mama się z tym spotkała i może mi coś poradzić bo lekko juz panikuję....
- Zarejestrowany: 29.11.2011, 21:00
- Posty: 502
Mój synek też ma powiększone węzły, na tyle szyi. Wprawdzie ma 3,5 roku, ale problem ten sam co u Ciebie. Lekarka mówiła, że to objaw infekcji, kazała obserwować. Ale póki co to nie znika, nie wiem czemu. Będę z tym szła jeszcze raz do lekarza, bo coś długo mi to trwa.
- Zarejestrowany: 26.07.2011, 13:17
- Posty: 1618
No właśnie tylko jakiej infekcjii...Moja mała jest zdrowa!Pójdę w poniedziałek do lekarza niech ja zbada,moze zrobie morfologie.Tylko znając naszych lekarzy to mi powie że wszystko ok i żeby obserwowac.A martwić się i tak bedę
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Moja mała też miała ten problem - trzy mocno powiększone węzły. Lekarka powiedziała, że to może być oznaka przebytej już bezobjawowej infekcji. Oczywiście profilaktyczna morfologia,która nie wykazała nic. Ja również zamartwiałam się okropnie,ale okazało się to błahostką i z rozmów z innymi mamami dowiedziałam się, że to częsty kłopot,ale przeważnie nic groźnego.
Jeśli węzły były powiększone przez dłuższy czas to możliwe jest że już nie wrócą do swojego normalnego rozmiaru gdyż mogły zwłóknieć. Proponuję obserwować węzły- z tym nie ma żartów. Można też poprosić lekarza o skierowanie na usg owych węzłów. Jeśli w opisie będzie że mają zachowaną zatokę tłuszczową, ich echogeniczność jest normalna, lub padnie określenie "odczynowe" to znaczy że nie ma się czym martwić. Gorzej jeśli lekarz stwierdzi,że np. węzły są zbite w pakiety, nie mają zatoki tłuszczowej bądź są hipoechogeniczne- wtedy to już poważniejsza sprawa. Morfologia z ROZMAZEM też nie zaszkodzi.