To ja wiem tylko z własnego doświadczenia, ponieważ jestem alergikiem od dziecka. Objawiło się to kolkami i strasznymi bólami brzucha (wiem z opowieści mamy). A potem tylko się pogłębiało - reagowała niemal na wszystko. Oczywiście wizyta u alergologa i testy skórne a następnie testy z krwi. Wyniki były straszne - byłam uczulona niemal na wszystko... Jedzenie, pyłki traw i drzew, sierść wszelka, pierze, kurz, pleśń... Jednym słowem masakra :( Dzieci w skzole jadły cukierki a mi nie było wolno bo wiedziałam czym to się skończy. Jedyne co nie zostało wyeliminowane to pies i konie - odczuliłam się momentalnie :D Siano też przeszło, nawet mogłam w nim spać ;)
Z alergii wyrosłam w okresie dojrzewania, oczywiście nie wszystko. Ale większość pokarmów jem bez żadnych konsekwencji, niektóre uważać muszę na ilość a niektóre niestety nie wchodzą w grę - jak truskawki :(
Miałam zarówno wysypkę skórną, suchą skórę, jak też katary i astmę oskrzelową. Z astmy całkowiecie wyrosłam!!! Wysypka i katar są obecne ale nie tak uciążliwe jak kiedyś. Powodzenia w walce :)