Jak się trzymacie? Mnie dopadają czarne myśli, ogarnia strach... Powoli fiksuje...
21 kwietnia 2020 18:35 | ID: 1462404
Może po prostu dmuchamy na zimne..
21 kwietnia 2020 18:37 | ID: 1462405
Może po prostu dmuchamy na zimne..
Może lepiej zapobiegać gdy jeszcze można niż wybierać potem komu respirator przydzielić..
21 kwietnia 2020 20:06 | ID: 1462414
Może po prostu dmuchamy na zimne..
Może lepiej zapobiegać gdy jeszcze można niż wybierać potem komu respirator przydzielić..
Masakra...
Dziś mnie trzyma jakiś dołek. Nawet w TV już nie zerkam..
30 kwietnia 2020 11:01 | ID: 1463091
Ciągle zakazy, nakazy, obostrzenia... Ileż można tak żyć? Nerw mnie już łapie na to wszystko... Jak słyszę,, dystansujmy się,, to wyłączam telewizor...
30 kwietnia 2020 12:23 | ID: 1463095
Musimy się nauczyć z tym żyć Wirus z nami zostanie dopóki nie wynajdą szczepionki i skutecznego leku Będą nakazy i zakazy i trzeba się do tego przyzwyczaić nie mamy wyjścia .,....albo iść na całość
30 kwietnia 2020 13:00 | ID: 1463104
Musimy się nauczyć z tym żyć Wirus z nami zostanie dopóki nie wynajdą szczepionki i skutecznego leku Będą nakazy i zakazy i trzeba się do tego przyzwyczaić nie mamy wyjścia .,....albo iść na całość
Ludzie czują się osaczeni. Jeszcze ma wejść jakąś aplikacja, która będzie przydatna w galeriach, kto, gdzie z kim się spotyka.. Chore.... Ja jej na pewno nie zainstaluje na telefonie...
30 kwietnia 2020 13:28 | ID: 1463109
Musimy się nauczyć z tym żyć Wirus z nami zostanie dopóki nie wynajdą szczepionki i skutecznego leku Będą nakazy i zakazy i trzeba się do tego przyzwyczaić nie mamy wyjścia .,....albo iść na całość
Ludzie czują się osaczeni. Jeszcze ma wejść jakąś aplikacja, która będzie przydatna w galeriach, kto, gdzie z kim się spotyka.. Chore.... Ja jej na pewno nie zainstaluje na telefonie...
Złe zrozumiałaś ,poczytaj dobrze Zanetko ,a jeśli chodzi o osaczenie ,to nikt nie robi tego celowo Jest pandemia i to jest we wszystkich krajach Jednym to przeszkadza inni się stosują do tych nakazów
30 kwietnia 2020 13:28 | ID: 1463110
Musimy się nauczyć z tym żyć Wirus z nami zostanie dopóki nie wynajdą szczepionki i skutecznego leku Będą nakazy i zakazy i trzeba się do tego przyzwyczaić nie mamy wyjścia .,....albo iść na całość
Ludzie czują się osaczeni. Jeszcze ma wejść jakąś aplikacja, która będzie przydatna w galeriach, kto, gdzie z kim się spotyka.. Chore.... Ja jej na pewno nie zainstaluje na telefonie...
Złe zrozumiałaś ,poczytaj dobrze Zanetko ,a jeśli chodzi o osaczenie ,to nikt nie robi tego celowo Jest pandemia i to jest we wszystkich krajach Jednym to przeszkadza inni się stosują do tych nakazów
30 kwietnia 2020 18:23 | ID: 1463115
Musimy się nauczyć z tym żyć Wirus z nami zostanie dopóki nie wynajdą szczepionki i skutecznego leku Będą nakazy i zakazy i trzeba się do tego przyzwyczaić nie mamy wyjścia .,....albo iść na całość
Ludzie czują się osaczeni. Jeszcze ma wejść jakąś aplikacja, która będzie przydatna w galeriach, kto, gdzie z kim się spotyka.. Chore.... Ja jej na pewno nie zainstaluje na telefonie...
Złe zrozumiałaś ,poczytaj dobrze Zanetko ,a jeśli chodzi o osaczenie ,to nikt nie robi tego celowo Jest pandemia i to jest we wszystkich krajach Jednym to przeszkadza inni się stosują do tych nakazów
Mi już zaczyna przeszkadzać. Stosuje się do nakazów, ale kurcze... Ileż można żyć w izolacji od rodziny, najbliższych??? Świrować powoli zaczynam...
5 maja 2020 16:29 | ID: 1463390
Jest lepiej, ale coś we mnie siedzi Nerwówka wewnnętrzna i dopada mnie dołek co jakiś czas Tak jak dzisiaj Dobrze , że już się kończzy dzień
5 maja 2020 20:15 | ID: 1463405
Mnie nerw trzyma. Nie jeżdżę do miasta na zakupy, tylko kupuje codzienne zakupy w naszym sklepie we wsi.. Dziś kupiłam kawę, wodę, chleb, trochę kiełbasy i baterie... Zapłaciłam przeszło 70 zł.. Ręce mi opadły. Ceny przez to wszystko są u nas z kosmosu... Chyba będę tu kupować tylko chleb. Po resztę będę jeździć co kilka dni do miasta..
5 maja 2020 20:18 | ID: 1463406
Mnie nerw trzyma. Nie jeżdżę do miasta na zakupy, tylko kupuje codzienne zakupy w naszym sklepie we wsi.. Dziś kupiłam kawę, wodę, chleb, trochę kiełbasy i baterie... Zapłaciłam przeszło 70 zł.. Ręce mi opadły. Ceny przez to wszystko są u nas z kosmosu... Chyba będę tu kupować tylko chleb. Po resztę będę jeździć co kilka dni do miasta..
Ludzie dalej nie jezdza,to podnoszą ceny. Nawet jak nie jest to zasadne,jak ci trzeba to i tak kupisz. A jak więcej takich osób to i obrót większy.
5 maja 2020 21:21 | ID: 1463407
Mnie nerw trzyma. Nie jeżdżę do miasta na zakupy, tylko kupuje codzienne zakupy w naszym sklepie we wsi.. Dziś kupiłam kawę, wodę, chleb, trochę kiełbasy i baterie... Zapłaciłam przeszło 70 zł.. Ręce mi opadły. Ceny przez to wszystko są u nas z kosmosu... Chyba będę tu kupować tylko chleb. Po resztę będę jeździć co kilka dni do miasta..
Ludzie dalej nie jezdza,to podnoszą ceny. Nawet jak nie jest to zasadne,jak ci trzeba to i tak kupisz. A jak więcej takich osób to i obrót większy.
Ale żeby tak wykorzystywać ten ciężki czas... Masakra. Będę jeździć do miasta i tyle. Raz lub dwa razy w tygodniu. Tu ba miejscu tylko chleb...
9 maja 2020 19:06 | ID: 1463606
Jakiś nerw ostatnio mnie trzyma...
9 maja 2020 21:25 | ID: 1463607
Dzisiaj było normalnie. Byliśmy u Mai na urodzinach. Był obiad, tort i lody. Potem spacer pieknym popołudniem. Jak kiedyś. Tak niewiele potrzeba aby normalnie życ. Po prostu nie bać się. Przecież niczego złego nie robimy. Zyjemy tak jak zawsze. I tak bedę. Dość już strachu i zniewolenia. ja nie muszę strajkować. Ale muszę żyć w normalności. A to mi daje działka i rodzina.
9 maja 2020 22:51 | ID: 1463608
Dzisiaj było normalnie. Byliśmy u Mai na urodzinach. Był obiad, tort i lody. Potem spacer pieknym popołudniem. Jak kiedyś. Tak niewiele potrzeba aby normalnie życ. Po prostu nie bać się. Przecież niczego złego nie robimy. Zyjemy tak jak zawsze. I tak bedę. Dość już strachu i zniewolenia. ja nie muszę strajkować. Ale muszę żyć w normalności. A to mi daje działka i rodzina.
Tak samo uważam i żyję normalnie tzn ile można. W naszym powiecie gdyby nie osoba nr 0 to byłby spokój.
Dziś przejeżdżał sąsiad (starszy człowiek) z wnuczkiem na rowerach. Oczywiście w masce. Pytam czemu nie ściągnie maski, a bo 500zł mandat. Spotkał Pan kogos na trasie ? NIE. Ludzie są zastraszeni. znalazłam prawo, wydrukuję sobie i będę nośić przy sobie. Twarz mogę zakryć w sklepie ale nie na ulicy.
10 maja 2020 09:10 | ID: 1463613
Dzisiaj było normalnie. Byliśmy u Mai na urodzinach. Był obiad, tort i lody. Potem spacer pieknym popołudniem. Jak kiedyś. Tak niewiele potrzeba aby normalnie życ. Po prostu nie bać się. Przecież niczego złego nie robimy. Zyjemy tak jak zawsze. I tak bedę. Dość już strachu i zniewolenia. ja nie muszę strajkować. Ale muszę żyć w normalności. A to mi daje działka i rodzina.
Tak samo uważam i żyję normalnie tzn ile można. W naszym powiecie gdyby nie osoba nr 0 to byłby spokój.
Dziś przejeżdżał sąsiad (starszy człowiek) z wnuczkiem na rowerach. Oczywiście w masce. Pytam czemu nie ściągnie maski, a bo 500zł mandat. Spotkał Pan kogos na trasie ? NIE. Ludzie są zastraszeni. znalazłam prawo, wydrukuję sobie i będę nośić przy sobie. Twarz mogę zakryć w sklepie ale nie na ulicy.
Dlatego ja nie noszę maseczki. Jedynie w bibliotece i markecie. Tam mogą mnie nie wpuścić bez maski. Ostatnio w cpn byłam auto tankować.... Bez maseczki. Ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę, bo byłam bez maseczki.
10 maja 2020 20:41 | ID: 1463635
Dzisiaj było normalnie. Byliśmy u Mai na urodzinach. Był obiad, tort i lody. Potem spacer pieknym popołudniem. Jak kiedyś. Tak niewiele potrzeba aby normalnie życ. Po prostu nie bać się. Przecież niczego złego nie robimy. Zyjemy tak jak zawsze. I tak bedę. Dość już strachu i zniewolenia. ja nie muszę strajkować. Ale muszę żyć w normalności. A to mi daje działka i rodzina.
Tak samo uważam i żyję normalnie tzn ile można. W naszym powiecie gdyby nie osoba nr 0 to byłby spokój.
Dziś przejeżdżał sąsiad (starszy człowiek) z wnuczkiem na rowerach. Oczywiście w masce. Pytam czemu nie ściągnie maski, a bo 500zł mandat. Spotkał Pan kogos na trasie ? NIE. Ludzie są zastraszeni. znalazłam prawo, wydrukuję sobie i będę nośić przy sobie. Twarz mogę zakryć w sklepie ale nie na ulicy.
Dlatego ja nie noszę maseczki. Jedynie w bibliotece i markecie. Tam mogą mnie nie wpuścić bez maski. Ostatnio w cpn byłam auto tankować.... Bez maseczki. Ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę, bo byłam bez maseczki.
U nas 3/4 ludzi przychodzi bez maseczek. Ja też.
10 maja 2020 23:26 | ID: 1463643
Na razie nie siada, jakoś wytrzymuję bo codziennie kontaktuję się ze swoimi dziećmi a one przysyłają fotki i filmiki wnuków to wiemy co u nich słychać i jest miło na serduchu...Filmiki odtwarzam po kilka razy bo są takie fajne i aż się chce na te swoje wnusiaki patrzeć i patrzeć...
10 maja 2020 23:31 | ID: 1463644
Rozporządzenie znam i też uważam, że podczas chodzenia po ulicy nie powinno się ich używać oczywiście w sklepie, w większym środowisku ludzi to i owszem, zresztą sami widzimy gdzie można ją założyć a gdzie nie...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.