Najmłodsi uwielbiają spędzać czas na zabawie, zarówno w domu i na świeżym powietrzu. Niestety, spacer z psem czy gra w chowanego w ogródku to też kontakt z niekorzystnymi dla maluchów drobnoustrojami. Nawet budowanie zamków w piaskownicy może wiązać się z zarażeniem lambliozą, chorobą pasożytniczą, na którą podatne są przede wszystkim dzieci i innymi groźnymi dla maluchów dolegliwościami.
Chorobom brudnych rąk można jednak zapobiegać. Od października ubiegłego roku studenci Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, w ramach kampanii społecznej Cała Polska Myje Ręce, doradzają rodzicom jak uchronić dzieci przed niechcianymi konsekwencjami beztroski oraz jak przekazać im tę wiedzę w sposób, który nie zniechęci najmłodszych.
„Chcesz nauczyć swoje dziecko mycia rąk? Wybierz mydło w płynie, ponieważ nie ucieka z rąk tak jak tradycyjna kostka” lub „Wybierz kran z ekologicznym przepływem wody, aby nie nadwyrężyć domowego budżetu podczas nauki mycia rąk”
Organizatorzy akcji dbają o naukę dzieci podstaw higieny, organizując lekcje pokazowe w przedszkolach i szkołach na terenie Warszawy i okolic. Każda taka wizyta składa się z dwóch części, gdzie podczas pierwszej najmłodsi uczą się teorii higieny, zaś w drugiej pod czujnym okiem wysłanników kampanii mają okazję nauczyć się prawidłowego mycia rąk.
Czy Wasze dzieci pamiętają o tej zasadzie i mają takie lekcje w szkole?