Gdzie zaczyna się zdrada? - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

34 odp. Strona 2 z 2 Odsłon wątku: 6033

usunięty użytkownik

2010-08-19 10:08:16

19 sierpnia 2010 10:08 | ID: 274622

"Mój narzeczony i ja mamy różne rozumienie zdrady. On uważa, ze to stosunek z inną, a ja, ze wystarczy pocalunek, by zdradzić. Jak sie dogadać i wyznaczyć wspolne granice? - Sara z Krakowa." http://polki.pl/seks_mezczyzni_artykul,10018184.html A jak Wy definiujecie zdradę? Macie na tę kwestię wspólny pogląd z partnerem?

<- 1 2 ->

21
usunięty użytkownik

2010-08-20 09:49:56

20 sierpnia 2010 09:49 | ID: 275295

flirtować można z partnerem.
Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
22
madalenadelamur

Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02 . Posty: 3921

2010-08-20 11:41:32

20 sierpnia 2010 11:41 | ID: 275404

Zdrada to przede wszystkim słabość,problem z własnym JA...Ale nie tylko z własnym JA,to znak,że w związku dzieje się cos nie dobrego.Ale czy rozwiązaniem sprawy jest zdrada?Może i tak,ale dla tych,którzy nie KOCHAJĄ,nie potrafią Kochać lub też lubią ranić...Niektórzy po prostu nie potrafią rozmawiać z partnerem na tematy Sexu dla nich to temat TABU...Może to jeden z głównych przyczyn ZDRADY.NIEKTÓRZY JEDNAK PRZEDKŁADAJĄ PONAD MIŁOŚĆ sprawy takie jak PRACA,STUDIA,KARIERA itd...WARTO PRZEDE WSZYSTKIM DUŻO ROZMAWIAĆ,PRZYTULAĆ SIĘ o innych sprawach nie wspomnę bo chyba wszystko jest jasne ;)))) Także w związku warto być skierowanym ku słowu DUŻOOOO...;)
23
usunięty użytkownik

2010-08-20 12:50:44

20 sierpnia 2010 12:50 | ID: 275472

madalenadelamur napisał 2010-08-20 11:41:32
Zdrada to przede wszystkim słabość,problem z własnym JA...Ale nie tylko z własnym JA,to znak,że w związku dzieje się cos nie dobrego.Ale czy rozwiązaniem sprawy jest zdrada?Może i tak,ale dla tych,którzy nie KOCHAJĄ,nie potrafią Kochać lub też lubią ranić...Niektórzy po prostu nie potrafią rozmawiać z partnerem na tematy Sexu dla nich to temat TABU...Może to jeden z głównych przyczyn ZDRADY.NIEKTÓRZY JEDNAK PRZEDKŁADAJĄ PONAD MIŁOŚĆ sprawy takie jak PRACA,STUDIA,KARIERA itd...WARTO PRZEDE WSZYSTKIM DUŻO ROZMAWIAĆ,PRZYTULAĆ SIĘ o innych sprawach nie wspomnę bo chyba wszystko jest jasne ;)))) Także w związku warto być skierowanym ku słowu DUŻOOOO...;)
Myslę, że w DUUUZej :))) mierze masz rację Magdaleno:) Jesli tego, o czym piszesz nie brakuje w zwiazku - czułości, rozmów, poczucia bezpieczeństwa, a także udanego zycia seksualnego - to po co szukać innych wrażeń?
24
madalenadelamur

Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02 . Posty: 3921

2010-08-20 13:11:26

20 sierpnia 2010 13:11 | ID: 275490

Mama Julki napisał 2010-08-20 12:50:44
madalenadelamur napisał 2010-08-20 11:41:32
Zdrada to przede wszystkim słabość,problem z własnym JA...Ale nie tylko z własnym JA,to znak,że w związku dzieje się cos nie dobrego.Ale czy rozwiązaniem sprawy jest zdrada?Może i tak,ale dla tych,którzy nie KOCHAJĄ,nie potrafią Kochać lub też lubią ranić...Niektórzy po prostu nie potrafią rozmawiać z partnerem na tematy Sexu dla nich to temat TABU...Może to jeden z głównych przyczyn ZDRADY.NIEKTÓRZY JEDNAK PRZEDKŁADAJĄ PONAD MIŁOŚĆ sprawy takie jak PRACA,STUDIA,KARIERA itd...WARTO PRZEDE WSZYSTKIM DUŻO ROZMAWIAĆ,PRZYTULAĆ SIĘ o innych sprawach nie wspomnę bo chyba wszystko jest jasne ;)))) Także w związku warto być skierowanym ku słowu DUŻOOOO...;)
Myslę, że w DUUUZej :))) mierze masz rację Magdaleno:) Jesli tego, o czym piszesz nie brakuje w zwiazku - czułości, rozmów, poczucia bezpieczeństwa, a także udanego zycia seksualnego - to po co szukać innych wrażeń?
Ja napisałam co sama myślę o zdradzie ;) Często rozmawiam z mężem o naszym życiu seksualnym,naszych czułościach czego nam brakuje co byśmy chcieli razem osiągnąc...I co?Z rozmów wynika,że jesteśmy bardzo zadowoleni ;) I wcalę nie wstydzę się o tym pisać.Wstydzic powinni się Ci co zdradzają!!!Czasem też pytam,ale bardzo rzadko..."Czy potrafiłbyś zdradzić?" Myślę,że warto zadać takie pytania swojemu partnerowi...To bardzo poważna sprawa.Chyba warto jest czuć się u boku ukochanej osoby bezpiecznie?
25
usunięty użytkownik

2010-08-20 13:18:24

20 sierpnia 2010 13:18 | ID: 275502

madalenadelamur napisał 2010-08-20 13:11:26
Mama Julki napisał 2010-08-20 12:50:44
madalenadelamur napisał 2010-08-20 11:41:32
Zdrada to przede wszystkim słabość,problem z własnym JA...Ale nie tylko z własnym JA,to znak,że w związku dzieje się cos nie dobrego.Ale czy rozwiązaniem sprawy jest zdrada?Może i tak,ale dla tych,którzy nie KOCHAJĄ,nie potrafią Kochać lub też lubią ranić...Niektórzy po prostu nie potrafią rozmawiać z partnerem na tematy Sexu dla nich to temat TABU...Może to jeden z głównych przyczyn ZDRADY.NIEKTÓRZY JEDNAK PRZEDKŁADAJĄ PONAD MIŁOŚĆ sprawy takie jak PRACA,STUDIA,KARIERA itd...WARTO PRZEDE WSZYSTKIM DUŻO ROZMAWIAĆ,PRZYTULAĆ SIĘ o innych sprawach nie wspomnę bo chyba wszystko jest jasne ;)))) Także w związku warto być skierowanym ku słowu DUŻOOOO...;)
Myslę, że w DUUUZej :))) mierze masz rację Magdaleno:) Jesli tego, o czym piszesz nie brakuje w zwiazku - czułości, rozmów, poczucia bezpieczeństwa, a także udanego zycia seksualnego - to po co szukać innych wrażeń?
Ja napisałam co sama myślę o zdradzie ;) Często rozmawiam z mężem o naszym życiu seksualnym,naszych czułościach czego nam brakuje co byśmy chcieli razem osiągnąc...I co?Z rozmów wynika,że jesteśmy bardzo zadowoleni ;) I wcalę nie wstydzę się o tym pisać.Wstydzic powinni się Ci co zdradzają!!!Czasem też pytam,ale bardzo rzadko..."Czy potrafiłbyś zdradzić?" Myślę,że warto zadać takie pytania swojemu partnerowi...To bardzo poważna sprawa.Chyba warto jest czuć się u boku ukochanej osoby bezpiecznie?
No własnie o to mi chodzi:) Wazne, zeby była szczerosć w związku, rozmowy o wzajemnych oczekiwaniach i dobre cxhęci obydwu stron... O związek trzeba dbać jak o najbardziej wymagający kwiatek:)
26
madalenadelamur

Zarejestrowany: 22-02-2010 11:02 . Posty: 3921

2010-08-21 10:26:31

21 sierpnia 2010 10:26 | ID: 275976

madalenadelamur napisał 2010-08-20 13:11:26
Mama Julki napisał 2010-08-20 12:50:44
madalenadelamur napisał 2010-08-20 11:41:32
Zdrada to przede wszystkim słabość,problem z własnym JA...Ale nie tylko z własnym JA,to znak,że w związku dzieje się cos nie dobrego.Ale czy rozwiązaniem sprawy jest zdrada?Może i tak,ale dla tych,którzy nie KOCHAJĄ,nie potrafią Kochać lub też lubią ranić...Niektórzy po prostu nie potrafią rozmawiać z partnerem na tematy Sexu dla nich to temat TABU...Może to jeden z głównych przyczyn ZDRADY.NIEKTÓRZY JEDNAK PRZEDKŁADAJĄ PONAD MIŁOŚĆ sprawy takie jak PRACA,STUDIA,KARIERA itd...WARTO PRZEDE WSZYSTKIM DUŻO ROZMAWIAĆ,PRZYTULAĆ SIĘ o innych sprawach nie wspomnę bo chyba wszystko jest jasne ;)))) Także w związku warto być skierowanym ku słowu DUŻOOOO...;)
Myslę, że w DUUUZej :))) mierze masz rację Magdaleno:) Jesli tego, o czym piszesz nie brakuje w zwiazku - czułości, rozmów, poczucia bezpieczeństwa, a także udanego zycia seksualnego - to po co szukać innych wrażeń?
Ja napisałam co sama myślę o zdradzie ;) Często rozmawiam z mężem o naszym życiu seksualnym,naszych czułościach czego nam brakuje co byśmy chcieli razem osiągnąc...I co?Z rozmów wynika,że jesteśmy bardzo zadowoleni ;) I wcalę nie wstydzę się o tym pisać.Wstydzic powinni się Ci co zdradzają!!!Czasem też pytam,ale bardzo rzadko..."Czy potrafiłbyś zdradzić?" Myślę,że warto zadać takie pytania swojemu partnerowi...To bardzo poważna sprawa.Chyba warto jest czuć się u boku ukochanej osoby bezpiecznie?
Bo faceci to troszkę leniwa płeć...My musimy czasami zacząć tę poważniejszą rozmowę...Ale chyba WARTO!!!I nie ma czego się wstydzić bo przecież bardzo chcemy żeby było nam dobrze z naszą połóweczką ;)))
27
usunięty użytkownik

2010-08-21 10:32:21

21 sierpnia 2010 10:32 | ID: 275981

Fakt, że najlepiej mówić wprost i nie czekac az się domyslą:) My na szczęście nie mamy z tym problemu:)
28
anusia

Zarejestrowany: 10-07-2009 16:27 . Posty: 1629

2010-08-21 10:40:30

21 sierpnia 2010 10:40 | ID: 275988

Myslę, że w DUUUZej :))) mierze masz rację Magdaleno:) Jesli tego, o czym piszesz nie brakuje w zwiazku - czułości, rozmów, poczucia bezpieczeństwa, a także udanego zycia seksualnego - to po co szukać innych wrażeń?
Sławek twierdzi że jak już kogoś zdobył i ma to nie musi się starać ja mu jednak bardzo skutecznie wybijam z głowy takie myślenie.wielu facetów myśli że jak zdobył to nic nie musi i szuka podniet gdzie indziej
29
usunięty użytkownik

2010-08-21 10:57:15

21 sierpnia 2010 10:57 | ID: 276009

anusia napisał 2010-08-21 10:40:30
Myslę, że w DUUUZej :))) mierze masz rację Magdaleno:) Jesli tego, o czym piszesz nie brakuje w zwiazku - czułości, rozmów, poczucia bezpieczeństwa, a także udanego zycia seksualnego - to po co szukać innych wrażeń?
Sławek twierdzi że jak już kogoś zdobył i ma to nie musi się starać ja mu jednak bardzo skutecznie wybijam z głowy takie myślenie.wielu facetów myśli że jak zdobył to nic nie musi i szuka podniet gdzie indziej
Czasami trzeba to mężczyźnie dobitnie wytłumaczyć...albo powtarzac co jakiś czas, zeby nie zapomniał... :)))))
30
Asia927

Zarejestrowany: 04-08-2010 14:39 . Posty: 40

2010-08-21 22:36:54

21 sierpnia 2010 22:36 | ID: 276339

Słyszałam, kiedyś, ze zdrada jest już wówczas, kiedy bardzo nie chcemy, żeby nasz opartner się o czymś dowiedział np. o spotkaniu z byłym, o flircie itd. jeśli mu /jej powiemy o tym (bez ukrywania) to to nie jest zdrada. Co o tym myślicie?
31
usunięty użytkownik

2010-08-21 22:40:28

21 sierpnia 2010 22:40 | ID: 276345

a ja Was z małżem dzisiaj zdradzę. wybaczycie mi, prawda?
Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
32
usunięty użytkownik

2010-08-22 13:22:36

22 sierpnia 2010 13:22 | ID: 276520

Asia927 napisał 2010-08-21 22:36:54
Słyszałam, kiedyś, ze zdrada jest już wówczas, kiedy bardzo nie chcemy, żeby nasz opartner się o czymś dowiedział np. o spotkaniu z byłym, o flircie itd. jeśli mu /jej powiemy o tym (bez ukrywania) to to nie jest zdrada. Co o tym myślicie?
Według mnie to jeszcze zdradą nie jest...
33
usunięty użytkownik

2010-08-22 13:43:11

22 sierpnia 2010 13:43 | ID: 276529

Asia927 napisał 2010-08-21 22:36:54
Słyszałam, kiedyś, ze zdrada jest już wówczas, kiedy bardzo nie chcemy, żeby nasz opartner się o czymś dowiedział np. o spotkaniu z byłym, o flircie itd. jeśli mu /jej powiemy o tym (bez ukrywania) to to nie jest zdrada. Co o tym myślicie?
na pewno zdradza się w ten sposób coś co się ślubowało tej osobie - czyli uczciwość!!!
Mój mężczyzna nr 2
34
usunięty użytkownik

2010-09-10 21:05:43

10 września 2010 21:05 | ID: 289451

Mama Tymka napisał 2010-08-22 13:43:11
Asia927 napisał 2010-08-21 22:36:54
Słyszałam, kiedyś, ze zdrada jest już wówczas, kiedy bardzo nie chcemy, żeby nasz opartner się o czymś dowiedział np. o spotkaniu z byłym, o flircie itd. jeśli mu /jej powiemy o tym (bez ukrywania) to to nie jest zdrada. Co o tym myślicie?
na pewno zdradza się w ten sposób coś co się ślubowało tej osobie - czyli uczciwość!!!
No właśnie, zależy czy mając na mysli zdrada - myślimy ylko o wiernośc, czy także o innych rzeczach, które sie przed ołtarzem przysiega? Według tej teorii, jeśli mąż przestanie kochac żonę (wcale nie mając innej) to...też zdrada? Jak myślicie?

<- 1 2 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Gdzie zaczyna się zdrada? - Forum

Wątek: Gdzie zaczyna się zdrada?