Jak w temacie wątku - czy jest coś, co chciałabyś zmienić w swoim związku? Może więcej romantycznych chwil razem? A może wszystko jest super i nic nie trzeba zmieniać?
5 sierpnia 2013 17:46 | ID: 998723
Powiem tak. Cierpiałam na myśl, że muszę Dośkę zawieźć do mojej mamy na wakacje, zresztą to wiecie. Ale okazało się, że przyniosło takie rozwiązanie każdej ze stron coś dobrego. Dorka zrobiła się bardziej samodzielna, a my mieliśmy możliwość spędzić trochę chwil tylko we dwoje, pomyśleć, porozmawiać przeanalizować co nieco. Z tych rozmów cieszę się najbardziej bo może wrócimy na środek ścieżki którą razem idziemy. Tak byłoby najlepiej.
A co bym zmieniła? Ilość stresu jaką nam rzeczywistość dawkuje. Wtedy byłoby w końcu z górki!
Ogólnie rzecz biorąc mamy swoje doświadczenia życiowe i chyba dzięki temu potrafimy wyciągać wnioski jakich błędów w związku nie popełniać więcej. Ale to rozmowa najlepiej kształtuje związek. Jeśli dwie strony chcą ze sobą rozmawiać to już praktycznie mamy sukces. Bo ze ścianą/betonem rozmawiać się nie da ;)
7 sierpnia 2013 21:19 | ID: 999580
Jak to jest, że osoba, którą kochamy, którą myśleliśmy, że znamy - zmienia się po urodzeniu dziecka? Wiem, dziecko stawia przed nami nowe wyzwania, nowe obowiązki... jest inaczej. Jednak to, jak zmienił się mój mąż, w ogóle mi się nie podoba... Czasami okłamuję samą siebie, że wszystko będzie dobrze, albo że jest dobrze... ale nie jest i coraz częśćiej to dostrzegam. Po prostu jest okropnie...
8 sierpnia 2013 08:24 | ID: 999705
Ojej, zawsze można coś zmienić... Gdybym chciała się czepiać to trochę by się tego nazbierało...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.