oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880 IP:
2008-11-15 09:23:52
Facetowi potrzebne są 4 kobiety?
Zastanawialiście się kiedyś, czy monogamia nie jest przypadkiem jedynie efektem wpływów kulturowych? Co by było, gdybyśmy zrzucili kajdany z rąk? I w końcu, ile kobiet potrzebuje prawdziwy facet? Przeczytaj!
Otóż i na te pytania naukowcy znają odpowiedź. Jak donosi "Super Express" - włoscy naukowcy dowodzą, że potrzeby przeciętnego mężczyzny mieszkającego w słonecznej Italii powinny zaspokoić cztery niewiasty.
Matka i żona
Pierwsza z nich to "przykładna matka i żona" - kobieta z duszą anioła, cicha, i pracowita. Ktoś, kto zadba, aby dom, do którego wracasz po pracy nie przypominał śmietnika, obiad nie składał się zawsze z zupek chińskich i pizzy, a ewentualne dzieci nie chodziły umorusane. Taka kura domowa w rodzinie jest bezapelacyjnie niezbędna.
Kochana idealne
Druga kobieta, zdaniem uczonych z południa, powinna być "kochanką idealną". "Piękna, kipiąca temperamentem, uparta i nieposkromiona złośnica - w dodatku wcale nie musi być mądra... Kobieta tylko i wyłącznie na pokaz". No i dla wszelkich cielesnych uciech...
Kobieta kumpel
Ta trzecia powinna być, według dziennika, uosobieniem męskich marzeń - czyli "kumpelą". Taka, co to pogada o piłce, gustuje w "złotym trunku" i nie obrazi się na klepnięcie... powiedzmy, że po plecach. Kobieta odporna na grubiańskie zachowania mężczyzn była by doskonała.
Koleżanka z pracy
Ostatnia pożądana do czworokątu kobieta to, zdaniem naukowców ,"koleżanka z pracy". - Inteligentna, przedsiębiorcza, z nienagannymi manierami i zapatrzona w ciebie jak w obrazek. Łatwo ją okręcić wokół palca, w dodatku nigdy nie powie ci, że jesteś szowinistyczną świnią - przekonuje gazeta. Nawet, gdy na to zasłużysz.
Czysta kalkulacja
Mieć takie cztery kobiety zamiast jednej, wiecznie zmęczonej, ciągle obrażonej, której często brakuje ochoty na seks... Czy to nie piękna wizja, panowie? No ale, jakby się tak mocniej nad tym zastanowić - nakarmić wszystkie cztery trzeba, i ubrać i dopieścić. To się chyba nie kalkuluje... Jak sądzicie?