To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
2 czerwca 2013 19:39 | ID: 968594
jezuuu Pawel sluzbe ma jutro
we wtorek jade po farbe - tylko nie wiem jaki kolor malowac w kuchni
2 czerwca 2013 19:40 | ID: 968597
jezuuu Pawel sluzbe ma jutro
we wtorek jade po farbe - tylko nie wiem jaki kolor malowac w kuchni
Ja tez po wypłacie chyba ruszę z malowaniem.. Tylko u nas gorzej, bo regipsy będziemy kłaść... Syf wszędzie, ale rezulatat bedzie:)
2 czerwca 2013 19:42 | ID: 968598
zapowiada mi się bardzo ciężki tydzień w pracy . Koleżanka zachorowała , muszę ciągnąć 2 zmiany - będzie ciężko . Jutro jeszcze mam szkolenie po południu , koszmar ...
Trzymaj się Alinko!!!! A ja będę trzymać kciuki!!!!
wpadnie mi trochę kasy za nadliczbówki , to fakt . Jednak jak sobie pomyślę , że cały dzień nie mój / do domu wracam przed 19 / to odechciewa mi się tych pieniędzy ...
2 czerwca 2013 19:43 | ID: 968601
zapowiada mi się bardzo ciężki tydzień w pracy . Koleżanka zachorowała , muszę ciągnąć 2 zmiany - będzie ciężko . Jutro jeszcze mam szkolenie po południu , koszmar ...
Trzymaj się Alinko!!!! A ja będę trzymać kciuki!!!!
wpadnie mi trochę kasy za nadliczbówki , to fakt . Jednak jak sobie pomyślę , że cały dzień nie mój / do domu wracam przed 19 / to odechciewa mi się tych pieniędzy ...
No ja się nie dziwię.. Tyle godzin z dziećmi.., I to z taką gromadą...
2 czerwca 2013 19:43 | ID: 968602
Ja zmykam chłopaków zagonić do łóżek.
2 czerwca 2013 19:47 | ID: 968604
Jowka kolacje je
2 czerwca 2013 19:50 | ID: 968605
Marice popsuł się wózek dla lalki i jest bardzo nieszczęśliwa,strasznie rozpacza że nie ma w czym wozić lali,dzwoniłam już do taty żeby jutro przyjechał może go naprawi.
2 czerwca 2013 19:52 | ID: 968606
Marice popsuł się wózek dla lalki i jest bardzo nieszczęśliwa,strasznie rozpacza że nie ma w czym wozić lali,dzwoniłam już do taty żeby jutro przyjechał może go naprawi.
szkoda ze daleko jestescie bo mam po Jowce- nie najnowszy ale jakis mam.
2 czerwca 2013 19:54 | ID: 968608
Marice popsuł się wózek dla lalki i jest bardzo nieszczęśliwa,strasznie rozpacza że nie ma w czym wozić lali,dzwoniłam już do taty żeby jutro przyjechał może go naprawi.
szkoda ze daleko jestescie bo mam po Jowce- nie najnowszy ale jakis mam.
No troszkę daleko
2 czerwca 2013 19:55 | ID: 968609
Marice popsuł się wózek dla lalki i jest bardzo nieszczęśliwa,strasznie rozpacza że nie ma w czym wozić lali,dzwoniłam już do taty żeby jutro przyjechał może go naprawi.
szkoda ze daleko jestescie bo mam po Jowce- nie najnowszy ale jakis mam.
No troszkę daleko
2 czerwca 2013 20:59 | ID: 968616
Jestem i ja. Pokąpielowo już u nas... Chłpaki w łózkach. W końcu:)
2 czerwca 2013 21:00 | ID: 968618
Jowka spi.
my wykapani takze
zaraz lulu
jutro poniedziałek
2 czerwca 2013 21:02 | ID: 968619
Jowka spi.
my wykapani takze
zaraz lulu
jutro poniedziałek
Z jednej strony to dobrze:) Już mam dość tych długivch weekendów.
2 czerwca 2013 21:14 | ID: 968624
Jowka spi.
my wykapani takze
zaraz lulu
jutro poniedziałek
Z jednej strony to dobrze:) Już mam dość tych długivch weekendów.
ojj takkk strasznie męczace sa
2 czerwca 2013 21:16 | ID: 968625
Wciągnęłam kiełbachę z grila. Potem zupkę chińską. A teraz chce mi sie loda... Chyba męża poproszę, żeby ukroił roladę... Tylko czy mnie nie rozwali???
2 czerwca 2013 21:17 | ID: 968626
Wciągnęłam kiełbachę z grila. Potem zupkę chińską. A teraz chce mi sie loda... Chyba męża poproszę, żeby ukroił roladę... Tylko czy mnie nie rozwali???
nie martw sie i ja wpi!@#$am dzis
2 czerwca 2013 21:20 | ID: 968628
Wciągnęłam kiełbachę z grila. Potem zupkę chińską. A teraz chce mi sie loda... Chyba męża poproszę, żeby ukroił roladę... Tylko czy mnie nie rozwali???
nie martw sie i ja wpi!@#$am dzis
Matko, toc ja sama siebie nie poznaję. Przez popołudnie wciągnęłam dwa kawałki ciasta loda, kiełbachę, zupke i teraz loda zjem- a zjem, bo nie mogę się powstrzymać.. Kiedyś tyle żarcia to bym miała na trzy dni...
2 czerwca 2013 21:25 | ID: 968630
Wciągnęłam kiełbachę z grila. Potem zupkę chińską. A teraz chce mi sie loda... Chyba męża poproszę, żeby ukroił roladę... Tylko czy mnie nie rozwali???
nie martw sie i ja wpi!@#$am dzis
Matko, toc ja sama siebie nie poznaję. Przez popołudnie wciągnęłam dwa kawałki ciasta loda, kiełbachę, zupke i teraz loda zjem- a zjem, bo nie mogę się powstrzymać.. Kiedyś tyle żarcia to bym miała na trzy dni...
he he i ja ciasta jem i jem dzis
2 czerwca 2013 21:26 | ID: 968632
Wciągnęłam kiełbachę z grila. Potem zupkę chińską. A teraz chce mi sie loda... Chyba męża poproszę, żeby ukroił roladę... Tylko czy mnie nie rozwali???
nie martw sie i ja wpi!@#$am dzis
Matko, toc ja sama siebie nie poznaję. Przez popołudnie wciągnęłam dwa kawałki ciasta loda, kiełbachę, zupke i teraz loda zjem- a zjem, bo nie mogę się powstrzymać.. Kiedyś tyle żarcia to bym miała na trzy dni...
he he i ja ciasta jem i jem dzis
Ja idę po loda, bo stary sie nie ruszy:)
2 czerwca 2013 21:27 | ID: 968633
Wciągnęłam kiełbachę z grila. Potem zupkę chińską. A teraz chce mi sie loda... Chyba męża poproszę, żeby ukroił roladę... Tylko czy mnie nie rozwali???
nie martw sie i ja wpi!@#$am dzis
Matko, toc ja sama siebie nie poznaję. Przez popołudnie wciągnęłam dwa kawałki ciasta loda, kiełbachę, zupke i teraz loda zjem- a zjem, bo nie mogę się powstrzymać.. Kiedyś tyle żarcia to bym miała na trzy dni...
Żanetko,a może Ty jesteś w ciąży?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.