To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
15 stycznia 2013 11:54 | ID: 893400
Jestem znów na chwilkę:) Zaraz czas obiadek dokończyć, a mi się cieżko zebrać...
A ja wybywam na chwil kilka... trzeba coś w końcu robić... a nie siedzieć, jak ta tu...
15 stycznia 2013 11:54 | ID: 893401
Jestem znów na chwilkę:) Zaraz czas obiadek dokończyć, a mi się cieżko zebrać...
oj ciężko, ...
Jakoś tak z rana więcej werwy miałam, a teraz oklapłam jakoś:(((
15 stycznia 2013 12:00 | ID: 893408
ok uciekam coś podziałać
15 stycznia 2013 12:00 | ID: 893409
Jestem znów na chwilkę:) Zaraz czas obiadek dokończyć, a mi się cieżko zebrać...
oj ciężko, ...
Jakoś tak z rana więcej werwy miałam, a teraz oklapłam jakoś:(((
... na chwilę bo znając Ciebie to zaraz puera dostaniesz takiego, że hejjjj...
15 stycznia 2013 12:01 | ID: 893411
ok uciekam coś podziałać
... i ja też
Do potem - papatki...
15 stycznia 2013 12:02 | ID: 893412
Jestem znów na chwilkę:) Zaraz czas obiadek dokończyć, a mi się cieżko zebrać...
oj ciężko, ...
Jakoś tak z rana więcej werwy miałam, a teraz oklapłam jakoś:(((
... na chwilę bo znając Ciebie to zaraz puera dostaniesz takiego, że hejjjj...
Mam nadzieję:))) Oby Grażynko, bo miałam okna pomyć, a tu zimna;)))
15 stycznia 2013 12:02 | ID: 893414
I ja zmykam, bo naprawdę czas się wziąść za robotę... Może jakoś się rozkręcę;)))
15 stycznia 2013 12:12 | ID: 893423
Ja już poprałam, znaczy druga tura sama się pierze hihi ale potem ją powieszę, a mając włączony komp przerabiam Dośki kostium na bal, a co ;) mam frajdę z takich szmerów bajerów a przy takiej pogodzie gdzie mgła mlekiem osiada i nie widać co drzewo, dom a co ulica.
15 stycznia 2013 12:28 | ID: 893429
Na chwilke zagladam.Mały pewnie zaraz wstanie.Pobawilismy się z Piotrem,obiad się robi.I tak dzień sobie mija powoli;-)
15 stycznia 2013 12:58 | ID: 893453
ok uciekam coś podziałać
a ja już podziałałam trochę,cały domek odkurzyłam,prasowanie zrobione,pranie kolorowych rzeczy również ,farsz do pierożków zdziałany i teraz chwilę klapłam z kawką rozpustną....a moje dziecię zapadło w drzemkę popołudniową....ale błoga cisza:)
no ale cóż zaraz trzeba brać się za lepienie.....
15 stycznia 2013 13:16 | ID: 893473
Jestem na chwilkę. Niedługo jadę po młodego i zalecę do sklepu przy okazji:))) Mam chęć na dżem truskawkowy:)))
15 stycznia 2013 13:19 | ID: 893476
Jestem na chwilkę. Niedługo jadę po młodego i zalecę do sklepu przy okazji:))) Mam chęć na dżem truskawkowy:)))
podejrzana sprawa z tym dżemem...hehehehe
a mi ciągle chce się coś słonego a to chipsy,a to orzeszki ......hmmmmm
15 stycznia 2013 13:22 | ID: 893481
Jestem na chwilkę. Niedługo jadę po młodego i zalecę do sklepu przy okazji:))) Mam chęć na dżem truskawkowy:)))
podejrzana sprawa z tym dżemem...hehehehe
a mi ciągle chce się coś słonego a to chipsy,a to orzeszki ......hmmmmm
U mnie na @ tak mam:) Na słodkości długi ozor:)))
Ale orzeszki??? Ojojoj.... To już bardziej podejrzane;)))
15 stycznia 2013 13:23 | ID: 893483
Zmykam, bo za 15 minut muszę byc w szkole;) Do potem:))
15 stycznia 2013 13:23 | ID: 893484
Ja dziś saniami po Dorcię pojadę - wypogodziło się, nie sypie więc czemu by nie skorystać?
15 stycznia 2013 13:26 | ID: 893487
Żanetko czy nie uważasz ,że troje dzieci to nie igraszka...heheehhe
też się spodziewam @stąd te słone ,w sumie to na okrągła coś mi się chce słonego,na słodkie też mam czasami smaka ale to już rzadziej.
Zmykam pierożki lepić:)
15 stycznia 2013 13:37 | ID: 893495
Ja już poprałam, znaczy druga tura sama się pierze hihi ale potem ją powieszę, a mając włączony komp przerabiam Dośki kostium na bal, a co ;) mam frajdę z takich szmerów bajerów a przy takiej pogodzie gdzie mgła mlekiem osiada i nie widać co drzewo, dom a co ulica.
Ładnie napisane :)
Dzień dobry! Pracowity dzień dziś, saneczki zaliczone, siniak zaliczony, pranie zaliczone, odkurzanie zaliczone, podłogi umyte, teraz kawka :)
15 stycznia 2013 13:43 | ID: 893499
Ja już drugie danie nawet zjadlam. Bo te szaszłyki tak pachniały!!!! O 16-tej muszę jednak jakiś lekki podwieczorek zaliczyć bo do 18-tej padnę z glodu. To przez te male porcje. Jeszcze mój żoładek upomina się o więcej i więcej.
A ponieważ jestem totalnie niewyspana, więc położe się obok Majki. I pewnie zasnę.
15 stycznia 2013 13:57 | ID: 893510
A my miałyśmy niespodziankę, dziadkowie nas odwiedzili i poszliśmy na zimowy spacerek :-)
15 stycznia 2013 14:01 | ID: 893518
heej wróciliśmy z ośrodka z 1,5 godzinnym poślizgiem sporo się dowiedzieliśmy następną wizytę mamy w poniedziałek :/
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.