To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
30 kwietnia 2013 09:18 | ID: 955401
uciekam w miasto!!!
aaa i zakupy trza poczynic bo jutro sklepy zamkniete
30 kwietnia 2013 09:22 | ID: 955404
Dzień dobry:)
zas się z małżem pokłóciłam. tak nie może być. i jak tu siedzę obiecuję poprawę na gorsze;)
Hej laseczko:) Mężowi przejdzie;)
Dzien dobry dziewuszki.
Moj spi :/ chyba sie do pracy nie wybiera, zreszta nie wiem, bo nie rozmawiamy.
Trzymaj się kochana!!!
30 kwietnia 2013 09:23 | ID: 955405
Ja ogarnęłam w domku, podłogi odkurzyłam i pomyłam:) Dziś wieczorkiem gości bedziemy mieć na grilu:) A teraz czekam na rodziców bo mają zajechac na kawkę:)
30 kwietnia 2013 10:13 | ID: 955440
Żanetko, moj jednak poszedl do pracy na 9:30 jeszcze kolezanka u mnie byla, to ten sie zgrzebal z pieleszy, ale i tak nie rozmawialismy. Jutro ma wolne, wiec planuje gdzies wybyc z mala.
30 kwietnia 2013 10:20 | ID: 955444
Żanetko, moj jednak poszedl do pracy na 9:30 jeszcze kolezanka u mnie byla, to ten sie zgrzebal z pieleszy, ale i tak nie rozmawialismy. Jutro ma wolne, wiec planuje gdzies wybyc z mala.
Może do jutra przejdzie:) najgorsze są takie ciche dni. Dlatego ja zawsze wybucham krzykiem i tłumacze jak krowie na rowie to każdy powie swoje i się godzimy. Chyba że bardzo mnie wkurzy to go dręczę cichymi dniami
30 kwietnia 2013 10:34 | ID: 955447
Jestem z kawusią.
Byłam rano u dentystki z Dośką - zaklajstrowała jej od nowa tą dziurę z której lekarstwo wypadło. Na szczęście nie chciała kasy, więc od razu zrobiłam z Dorotką zakupy na weekend i mam spokój w tej kwestii.
Ale dziś zobaczyłam, że mi dziecko z kolejnych spodni wyrosło. Mam na szczęście takie dużo za duże, ale po regulacji gumką są ok. Zmierzyłam i ma ta moja laska 124cm. Na szczęście zwolniła i od stycznia tylko 2 cm urosła.
Teraz jadę Gregowi trochę pomóc w robocie, i potem już spokój. Może zrobię sobie przyjemność i skoczę do ciucha. Greg się troszkę zrehabilitował po naszych ostatnich kłótniach i jest troszkę lepiej, ale cudów jeszcze nie ma.
30 kwietnia 2013 11:20 | ID: 955465
Żanetko, moj jednak poszedl do pracy na 9:30 jeszcze kolezanka u mnie byla, to ten sie zgrzebal z pieleszy, ale i tak nie rozmawialismy. Jutro ma wolne, wiec planuje gdzies wybyc z mala.
Oby jednak dało się dojść do porozumienia!!!
30 kwietnia 2013 11:21 | ID: 955466
U mnie byli rodzice. Ja za godzinkę po młodego:) A po południu na zakupy...
30 kwietnia 2013 11:39 | ID: 955479
do mnie zaraz siostra ma wpaść po sukienkę, swoją sukienkę:) heh
Zmieniłam pościel, wstawiłam pranie. Muszę iść jeszcze do sklepu. Nic mi się nie chce:)
30 kwietnia 2013 11:43 | ID: 955483
do mnie zaraz siostra ma wpaść po sukienkę, swoją sukienkę:) heh
Zmieniłam pościel, wstawiłam pranie. Muszę iść jeszcze do sklepu. Nic mi się nie chce:)
A ja jakoś powera mam do roboty dziś;) Także uciekam się brać:)
30 kwietnia 2013 11:45 | ID: 955485
A ja mam doła i kiepsko sie czuje :(
30 kwietnia 2013 12:28 | ID: 955498
Żanetko, moj jednak poszedl do pracy na 9:30 jeszcze kolezanka u mnie byla, to ten sie zgrzebal z pieleszy, ale i tak nie rozmawialismy. Jutro ma wolne, wiec planuje gdzies wybyc z mala.
Może do jutra przejdzie:) najgorsze są takie ciche dni. Dlatego ja zawsze wybucham krzykiem i tłumacze jak krowie na rowie to każdy powie swoje i się godzimy. Chyba że bardzo mnie wkurzy to go dręczę cichymi dniami
my wlasnie tak wybuchlismy i dlatego sie nie oddzywamy :)
30 kwietnia 2013 13:27 | ID: 955511
Jestem. Młody w domku już i po obiadku:) Ja na lapku a On do psa poszedł, bo Beti teraz w zamknięciu, bo ludzie od kanalizy u nas chodzą i mierzą i kopią... Ależ Beti ma krzywdę, tak w zamknięciu:(((
30 kwietnia 2013 13:58 | ID: 955527
mąż dzisiaj odebrał mnie z pracy . Po drodze zrobiliśmy weekendowe zakupy . Zostały mi jeszcze drobne porządki w domu i zamierzam oddać się lenistwu ...
30 kwietnia 2013 13:59 | ID: 955528
Byłam u lekarza, Borysek ma zapalenie oskrzeli. Potem mama z nim została i poszłam do apteki i do mopsu. Teraz mały znowu śpi a ja czekam na Kubusia.
30 kwietnia 2013 14:01 | ID: 955530
Te spacery z psem już bardzo odczuwam Jestem umęczona Trzy razy wyprowadzać psa 3 piętro i przecież bez psa też muszę wyjść i zrobić zakupy Dobrze, że Patryk wraca to ja będę wychodzić tylko dla relaksu z pieskiem
30 kwietnia 2013 14:05 | ID: 955532
30 kwietnia 2013 14:18 | ID: 955540
ale fajnie. Jowke Krolcia wzieła wiec prasuje i słuuuucham meeega głosno muzyki
30 kwietnia 2013 14:30 | ID: 955546
A ja wykończona jestem. Szymon wczoraj już o 18 poszedł spać. Nie wierzyłam, że prześpi całą noc i miałam rację. Zarwaliśmy nockę, bo moje dziecko o 2 już było wyspane. I tak do 5... Szymuś wszystko odespał a ja ledwo żyję.
Zaraz jedziemy do rodziców. Muszę chyba jakiegoś energy drinka wypić, bo mam chęć pobiegać.
30 kwietnia 2013 14:35 | ID: 955549
Jestem i ja na chwilkę.
Ala, zdrówka dla Boryska!!!!
Baszko pies to obowiązek. Co innego na wsi..Ja swojego wypuszczam na podwórko i mam spokoj...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.