To już szósta odsłona tego wątku. Ale mamy tu gaduły :)
Otwieram zatem wyręczając Panią Mod :)
13 stycznia 2013 21:49 | ID: 892611
Jeju... Znów głodna jestejmL((( Wciągnęłam kiełbacę smazoną- z jajeczkiem sdzonym... A teraz mi burczy- zjadłabym coś:(( A chłopaki mi wyjedli wafelki... I co ja zrobie w nocy???
Wpadnij do mnie na sałatkę
Aniuś nie kuś, bo mi się chce coś, a sama nie wiem, co:))) Wsiadam w autko i pakuję:))
13 stycznia 2013 21:50 | ID: 892612
Patrze na"chłopaki do wzięcia" na polsat play i leżę ze smiechu:))
13 stycznia 2013 21:51 | ID: 892613
Ale wymarzłam :( I nie ma kto mnie rozgrzać, nawet wrzątek z miodem i cytryną nie daje rady. Oj może się to źle skończyć :/
Za wczasu rutinoscorbin weź;)))
Ja teraz osłonowo go też biorę...
13 stycznia 2013 21:52 | ID: 892615
Ja zmykam bo jutro o 6 pobudka;( Miłego wieczoorku:)))
13 stycznia 2013 21:53 | ID: 892616
Patrze na"chłopaki do wzięcia" na polsat play i leżę ze smiechu:))
Ja zaraz swój serial będę oglądała na Fox Life pt. "Zemsta". W tym tygodniu widziałam, że chyba na TVP1 leci od początku...
14 stycznia 2013 06:18 | ID: 892648
14 stycznia 2013 07:12 | ID: 892654
cześć porannie,
dzieci poszły do p-la dziś z sąsiadką i jej synem. ja z małym. mąż pojechał na zdjęcie szwów.
bardzo mroźno za oknem. pranie już wstawiłam. i chce mi się jeść a to jeszcze ze dwie godziny ;)
14 stycznia 2013 07:42 | ID: 892668
cześć porannie,
dzieci poszły do p-la dziś z sąsiadką i jej synem. ja z małym. mąż pojechał na zdjęcie szwów.
bardzo mroźno za oknem. pranie już wstawiłam. i chce mi się jeść a to jeszcze ze dwie godziny ;)
CZEŚĆ MONIA !!! Już Ciebie nie ma... Ja też mam jedno pranko ciemnych rzeczy ale jeszcze zbyt pełnej pralki nie będzie to dzisiaj sobie podaruję...
14 stycznia 2013 07:47 | ID: 892672
A mi spać się jeszcze chce. Ale myślę, że jak wypiję mój kebeł kawki, to mi przejdzie. Ostatni tydzień w tym roku szkolny, Alusia idzie na poranną zmianę. Ale i tak mąż ją odprowadza. Trochę mi szkoda tych porannych spacerów. Bo zawsze, to jakieś wyjście. Ale niech on wychodzi bo ma przynajmniej jakieś zajęcie. I zakupki zrobi. A ja sobie mogę dłużej pospać. Chyba już dorosłam do tego?
14 stycznia 2013 08:12 | ID: 892685
ale słońce u nas. i mróz do tego. piękna zima. wyjdę z małym na krótki spacer. muszę kupić Marcelowi rajstopy,nie ma żadnych pod spodnie. wyrósł. a po p-lu na górkę pójdę z chłopakami.
14 stycznia 2013 08:18 | ID: 892689
ale słońce u nas. i mróz do tego. piękna zima. wyjdę z małym na krótki spacer. muszę kupić Marcelowi rajstopy,nie ma żadnych pod spodnie. wyrósł. a po p-lu na górkę pójdę z chłopakami.
U nas słoneczka dawno nie było
14 stycznia 2013 08:20 | ID: 892692
14 stycznia 2013 08:21 | ID: 892694
skad ja to znam...
14 stycznia 2013 08:23 | ID: 892695
14 stycznia 2013 08:27 | ID: 892697
Pewnie, że wyjdź z nim na chwil kilka...
14 stycznia 2013 08:27 | ID: 892698
idę pranie rozwiesić. mam pomocnika :) i kolejne wstawię.
14 stycznia 2013 08:31 | ID: 892701
Pewnie, że wyjdź z nim na chwil kilka...
tak właśnie myślę, że może troszkę się przewietrzy... jest słonecznie i mroźno więc pogoda wymarzona na spacer... kurcze młody nie jest do końca zdrowy a antybiotyk dziś nam się kończy... jutro znowu wizyta u lekarza i ciekawe co dalej...
14 stycznia 2013 08:36 | ID: 892703
Pewnie, że wyjdź z nim na chwil kilka...
tak właśnie myślę, że może troszkę się przewietrzy... jest słonecznie i mroźno więc pogoda wymarzona na spacer... kurcze młody nie jest do końca zdrowy a antybiotyk dziś nam się kończy... jutro znowu wizyta u lekarza i ciekawe co dalej...
Trzymam za WAS kciuki Zdróweczka dla Filipka !!!
14 stycznia 2013 08:41 | ID: 892706
Pewnie, że wyjdź z nim na chwil kilka...
tak właśnie myślę, że może troszkę się przewietrzy... jest słonecznie i mroźno więc pogoda wymarzona na spacer... kurcze młody nie jest do końca zdrowy a antybiotyk dziś nam się kończy... jutro znowu wizyta u lekarza i ciekawe co dalej...
jeśli nie ma gorączki to myślę,że kilka minut na mrozie i słońcu dobrze mu zrobi ;)
14 stycznia 2013 08:45 | ID: 892713
ależ mnie wkurza mój pies... jak jest w domu to chce na podwórko wypuszczę go i jeszcze nie odejdę od drzwi już jest w domu z powrotem i tak co 5minut a jak nie chcę go wypuścić to taj piszczy i jęczy że nie da się wytrzymać; próbowałam o zamknąć na podwórku to z kolei tak drapie w drzwi że szkoda mi drzwi i go wpuszczam ehh mam go już dziś dość
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.